• Anonim (konto usunięte)
    22.04.2020 09:50
    Dane związane z nikła ilością testów nie są danymi wiarygodnymi.
    • LechDutkiewicz
      22.04.2020 10:30
      LechDutkiewicz
      Na szczęście w komentarzach można spotkać ekspertów, co wiedzą lepiej i wyjaśnią. Także głowa do góry!
      • Anonim (konto usunięte)
        22.04.2020 10:35
        Modele matematyczne opierają się na danych. Niepełne dane co do zasady da fałszywe wyniki.
        Nie wiem kiedy teraz w szkolnym programie są takie pojęcia jak ekstrapolacja.
      • LechDutkiewicz
        23.04.2020 15:02
        LechDutkiewicz
        A ja skończyłem studia z ekonometrii i statystyki i podczas nich miałem przedmioty o prognozowaniu na podstawie niekompletnych danych. I były to modele matematyczne i dawały prognozy, dla których można było liczyć prawdopodobieństwo.
      • Anonim (konto usunięte)
        23.04.2020 16:22
        Życzę powodzenia przy określaniu stopy błędów tego prognozowania z fusów. Dziś nawet każdy szacunek rzeczywistej liczby zarażonych jest równo prawdopodobny. Zresztą tak samo jak każda prognoza dot. "końca" pandemii.
  • podajnik
    22.04.2020 11:56
    224 tysiące próbek przebadano w Polsce. Statystyka medyczna prognozuje na podstawie ograniczonej próby.
    Gdybyśmy mieli przebadane 100% populacji to nie byłaby to statystyka tylko analiza matematyczna.
    I tak jest na całym świecie łącznie z USA. Przy czym tam nie bada się aż tyle w przeliczeniu na jednego chorego jak w Polsce.
    • Anonim (konto usunięte)
      22.04.2020 12:09
      No tak, w Europie jesteśmy na czwartym czy piątym miejscu od końca, więc teraz propaganda wskazuje USA.
      • MarekB
        22.04.2020 16:34
        Bada się osoby u których występują objawy choroby, po co badać zdrowych u których nie ma żadnych objawów? Po to żeby powiedzieć im że są zdrowi? przecież oni o tym wiedzą.
      • Anonim (konto usunięte)
        22.04.2020 16:49
        Zdrowy nie oznacza że nie niezarażający.
  • Scott
    22.04.2020 15:41
    Jak już wspomniano to tylko symulacje. Zobaczymy też co będzie ze Szwecją. I na ile coś takiego jest wiarygodne.
  • dirk
    22.04.2020 16:35
    Zaraz się wkurzę. To w Polsce nie ma już żadnego uniwersytetu który by się mógł takimi badaniami, analizami i prognozami zająć? I na jakimś lepszym poziomie? Sorry, Waszyngton, rysowanie wykresu liczby zgonów, wprawdzie dość prostego i pewnego wskaźnika w odróżnieniu od innych, to zajęcie dla o wiele prostszych niż uniwersytet instytucji czy urzędów, a analizą może się zająć taki czy inny, nawet darmowy program na pececie. Z tym że z liczby zgonów jakoś wcale mi nie wynika na ile łatwo jest dziś się wirusem zarazić, a tym bardziej co będzie jutro. Czego ma to być wskaźnik w ogóle? Za to jak poważnie i dostojnie taki Uniwersytet zaoceaniczny (w założeniu) brzmi... A w praktyce, to zaczyna brzmieć już jak Radio Erewań, pardon, Waszyngton oczywiście.
  • pawell
    22.04.2020 16:38
    Twierdzenie, że robi się w Polsce mniej testów niż przeciętnie w Europie jest zwyczajnie nieprawdziwe. Na dzisiaj mamy 6300 testów/1mln mieszkańców, we Francji 7100/1 mln. Tyle, że Francja jest dzisiaj w 85 dniu epidemii (150 tys pozytywnych) a Polska ok. 50 dnia. Porównanie dla ok. 30 dnia epidemii zrobiło TVN24 (raczej nie prorządowe :)). W Polsce 4. kwietnia było 1898 testów/1 mln, we Francji 15. marca 548 testów/1mln; we Włoszech 5. marca 537testów/1mln; w Czechach 1. kwietnia 5703testy/1mln. Porównano zbliżony etap epidemii. Żródło: tabela tutaj- https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/liczba-testow-pozytywnych-wsrod-wszystkich-co-pokazuje,1011815.html Dodatkowo Polska ma jeden z najniższych w Europie współczynnik testów pozytywnych co wskazuje jednoznacznie, że testy mają wystarczający margines bezpieczeństwa.
    • MarekB
      22.04.2020 16:49
      Niektórzy chcieliby badać zdrowych po to aby czekali w kolejce chorzy.
    • Anonim (konto usunięte)
      22.04.2020 16:58
      Problemem nie jest to na jakim etapie pandemii jesteśmy. Problemem jest to na ile nadal nieizolowani są nosiciele COVID19. Bez większej ilości badań nie wrócimy do normalności, bowiem taki powrót to ryzyko radykalnego wzrostu zachorowań.
      Dziś już mniej więcej wiadomo ile potrzeba miejsc szpitalnych i specjalnego leczenia na chorych, ale nadal nie wiadomo ilu jest nosicieli. Dlatego nadal bezsensowna izolacja społeczna dotyka wszystkich rujnując i gospodarkę i zdrowie. Kuriozalne były dla przykładu apele MZ aby ludzie podejrzewając u siebie zawał dzwonili po pogotowie. Widać, jak panika i strach wpływają na zachowania, a jak ktoś ma zawał czy udar i nie wezwie pogotowia to umrze. A jak trafi do szpitala tez może umrzeć, bo akurat trafi na nieprzebadanego lekarza.
      Dziś trzeba testować i ruszać do pracy.
      • pawell
        22.04.2020 17:03
        Jakoś we kilku wpisach w tym wątku krzyczałeś "za mało testów". Oczywiście, że trzeba myśleć o jak najszybszym powrocie do normalnej działalności- tyle, że kraje o miesiąc/półtora przed nami w epidemii też dopiero o tym myślą.
      • Anonim (konto usunięte)
        22.04.2020 17:07
        Ale ja cały czas mówię - za mało testów. Co więcej przed chwilą trafiłem na artykuł o tym, jak w Limanowej sparaliżowano szpital. Tak, za mało testów, za późno wykonanych i brak procedur.
        A z gospodarką jest ten problem, że myśmy ja zamrozili jako jedni z pierwszych co daje już dramat kryzysu. Tak samo, jak kryzysem będzie utrzymywanie nadal restrykcji w dostępie do lecznictwa, brak normalnie działających szpitali, przychodni, badań itd. Wszystko przez złą politykę testów.
      • pawell
        22.04.2020 17:26
        OK, czyli należało czekać z "zamrażaniem", żeby doprowadzić do stanu takiego jak we Włoszech? A poza tym i przede wszystkim- jak zazwyczaj uciekasz od wątku który sam poruszyłeś. Prawda jest taka, że w Polsce nie robi się mniej testów niż w Europie - natomiast zupełnie inna sprawą czy, jak i jakich testów robić więcej.
      • Anonim (konto usunięte)
        22.04.2020 18:41
        Nie uciekam, tylko pokazuję, ze założenie czekania z testami na podobny stan jaki dziś jest w innych krajach jest co najmniej głupim pomysłem. Dziś musimy robić dokładnie tyle samo testów co dziś się robi w Europie. Patrz choćby Czechy.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
5°C Środa
rano
wiecej »