• Anonim (konto usunięte)
    14.05.2020 09:54
    Po pierwsze - patrzę na te wykresy i patrzę i ni pieruna nic nie spada. Mam wrażenie że szukali dwa miesiące jakiegoś wskaźnika, który im będzie spadał.
    Po drugie - nie czepiając się nawet "bycia oszukanym" na maseczkach (głupiego łatwo oszukać, a jak nic nie sprawdzasz kupując od chińczyka, toś głupi) zastanawiam się głęboko, dlaczego rząd, kupiwszy maseczki za nasze miliony jeszcze nam je na poczcie sprzedaje za kolejne nasze miliony. W dodatku o braku certyfikatu dowiadujemy się teraz - ileś osób jednak te maseczki na poczcie kupiło, zapłaciło - i co teraz? Dostaną nową jak utargujecie zwroty i reklamacje za siedem lat?
    Po trzecie - granie do pustego stadionu jest okej, ale filharmonii nawet nie pozwoliliście grać do pustej sali. Gdybyście pozwolili - może by filharmonia zorganizowała koncert online, bilet za piątaka - zawsze coś by artyści zarobili, a i narodowi by odrobina dobrej muzyki nie zaszkodziła. Ale nie, "zakaz wszelkiej działalności" i kropka.
    • Anonim (konto usunięte)
      14.05.2020 12:59
      Spada bo wzrasta. Czego tutaj nie rozumiesz?
      W końcu 595 przypadków z 12 maja to rekord tej pandemii w Polsce. Idę o zakąłd, że gdyby dokładnie tak samo przebadać inne duże grupy zawodowe, to tych zakażonych byłoby jeszcze więcej.
      • Anonim (konto usunięte)
        14.05.2020 13:05
        A widzisz, bo ja do góry nogami patrzyłem, że jak wzrasta to wzrasta - głupi ja :)
        No pewnie że by było więcej - to powinno być, tak, że widzimy u górników więc nie badamy wszystkich górników, tylko badamy wszystkie zakłady pracy, gdzie są źle wentylowane pomieszczenia i obecność co najmniej 10 osób. Wtedy to ma sens - teraz jest szukaniem kozła ofiarnego. Gdyby to nie był Śląsk, gdzie się ludzi szanuje, to już by pewnie był lincz społeczny, jak na lekarzach w niektórych obszarach kraju.
      • Anonim (konto usunięte)
        14.05.2020 13:37
        Tam gdzie są skupiska ludzi, tam szansa na wirusa jest duża. I jest również oczywisteym, że wirus nie zniknie. Tak jak kiedyś to tutaj pisałem i rządzącym i nam wszystkim potrzebny był czas (tak ok. dwóch, trzech tygodni) aby się do nowej sytuacji przyzwyczaić. Dziś, mając doświadczenie trzeba wracać do normalności z pełna świadomością koegzystencji z tym wirusem. Stąd też nie kupuję tłumaczeń rządu ani o tym trendzie, ani straszenia, że jak nie będzie dystansu to wróci wirus. Bo wirus nie zniknął, jest i wystarczy badanie przesiewowe jakiejś grupy zawodowej skupionej w pomieszczeniach, gdzie nie ma nawet opcji zachowania dystansu aby takie ogniska były wykrywane.
        Oddzielną kwestią jest hejt na grupy zawodowe, bo to jest wprost wynik nakręcania atmosfery strachu. Ani górnicy, ani pielęgniarki, ratownicy, lekarze etc. nie są winni temu, że mogą być zarażeni. Co więcej, wielu z nas mogło czy może być zarażonych i o tym nawet nie wiedzieć.
  • podajnik
    14.05.2020 11:04
    Więcej ludzi zdrowieje niż zaraża się i dlatego teraz epidemia dąży do samogaśnięcia.
    Jednak jeśli ludzie nie będą się dystansować od siebie to znowu więcej będzie nowych zakażeń niż ozdrowień i epidemia znowu zacznie dążyć do ogarnięcia wszystkich.
    W Polsce epidemia doprowadziła do 17 tysięcy zachorowań. W sąsiedniej Rosji do 250 tysięcy zachorowań (opóżnionej w rozwoju epidemi).
    To jest zasługa zdecydowanych decyzji Morawieckiego i dyscypliny wśród ludzi.
    • Anonim (konto usunięte)
      14.05.2020 11:15
      Zaś nie aż tak sąsiedniej - od tej "głównej" Rosji z ćwierć milionem zachorowań dzieli nas co najmniej 500 km Białorusi. Ja bym się aż tak do tego sąsiedztwa nie przywiązywał, bo mnie do niego specjalnie nie ciągnie...
    • Anonim (konto usunięte)
      14.05.2020 12:52
      Przykład Śląska cy krakowskie badania jasno pokazują, że wskaźniki zakażeń podawane oficjalnie nie są rzeczywiste.
  • Anonim (konto usunięte)
    14.05.2020 12:56
    Narracja typu - my jesteśmy idealni, ale jak wzrośnie liczba zakażeń to będzie wina ludzi jest nie do przyjęcia. Tak samo jak straszenie, które zapewne na wielu zadziałało w marcu, ale dziś jest już żałosną chęcią bycia nadal w centrum kamer. MZ dla mnie stracił definitywnie autorytet głosując przeciwko swoim rekomendacją. A w wypadku zakupu maseczek powinna w trybie pilnym nastąpić dymisja osób za to odpowiedzialnych.
    • podajnik
      14.05.2020 14:31
      Dymisja w Chinach jak najbardziej powinna być. Przypomnę Ci ponownie, że w marcu gorąco popierałeś wprowadzane zakazy i dzięki osobom takim jak Ty udało się ograniczyć propagację wirusa. A dlaczego jesteś niekonsekwentny i zmieniasz zdanie? Zapewne dlatego, że oglądasz kłamliwy TVN, który próbuje każdego doprowadzić do obsesji na punkcie własnego kraju co rusz zmieniając narrację.
      • Anonim (konto usunięte)
        14.05.2020 15:13
        Czy możesz dokładnie przeczytać co napisałem powyżej? Tak, poiperałem w marcu zakazy, nie dlatego że był problem wirusa, ale dlatego że był problem systemu ochrony zdrowia.
        Dziś mamy maj i zmarnowany czas i nadal straszenia ludzi.
        A maski drogi kolego to sprawa polskiego rządu i brak dymisji oznacza że rząd akceptuje tego typu zakupy.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
5°C Niedziela
noc
wiecej »