"Są osoby, którym warto pokazać coś więcej niż medialną rozrywkę. Warto pokazać chrześcijaństwo jako przestrzeń realizowania się w życiu." Oczywiście pokazywać warto, ale efekt będzie mizerny. Jak zauważył o. Góra „Trudno, żeby Kościół, który wymaga był popularny”. Trudno, by Kóściół który wymaga był atrakcyjną ofertą dla kogoś kto utrwalił się w przekonaniu, że wymagania to pęta. Dla kogoś kto uznaje tylko wymagania i prawa dla swojego "ja".
Ci, którym pokazywanie pomogło (lub i bez pokazywania) to właśnie ta "młodzież, która szuka czegoś więcej". Taki wybryk natury. Ale reszta?
Trzeba raczej szukać przyczyn choroby, a nie próbować leczyć objawy.
"Są osoby, którym warto pokazać coś więcej niż medialną rozrywkę. Warto pokazać chrześcijaństwo jako przestrzeń realizowania się w życiu." Oczywiście pokazywać warto, ale efekt będzie mizerny. Jak zauważył o. Góra „Trudno, żeby Kościół, który wymaga był popularny”. Trudno, by Kóściół który wymaga był atrakcyjną ofertą dla kogoś kto utrwalił się w przekonaniu, że wymagania to pęta. Dla kogoś kto uznaje tylko wymagania i prawa dla swojego "ja".
Ci, którym pokazywanie pomogło (lub i bez pokazywania) to właśnie ta "młodzież, która szuka czegoś więcej". Taki wybryk natury. Ale reszta?
Trzeba raczej szukać przyczyn choroby, a nie próbować leczyć objawy.