Ciekawe dlaczego "Rosja i Unia Europejska" nie "zaapelowały we wtorek o przeprowadzenie bezstronnego dochodzenia w sprawie" katastrofy w Smoleńsku? Czyżby bezstronność w tym przypadku możliwa nie była?
Wiem, dość nietypowe byłoby, by Rosja apelowała do samej siebie, ale "katastrofa" przecież też była nietypowa, więc i niekonwencjonalne poczynania byłyby usprawiedliwione.
Ciekawe dlaczego "Rosja i Unia Europejska" nie "zaapelowały we wtorek o przeprowadzenie bezstronnego dochodzenia w sprawie" katastrofy w Smoleńsku? Czyżby bezstronność w tym przypadku możliwa nie była?
Wiem, dość nietypowe byłoby, by Rosja apelowała do samej siebie, ale "katastrofa" przecież też była nietypowa, więc i niekonwencjonalne poczynania byłyby usprawiedliwione.