Drodzy,bardzo cenię sobie krótkie,ba nawet b.krótkie refleksje związane z czytanym Słowem Bożym,podczas Mszy Świętej(do czego zachęca Ojciec Święty).Tymi myślami umysł mój żyje, rozważa, napomina - dziękuję
Drodzy,bardzo cenię sobie krótkie,ba nawet b.krótkie refleksje związane z czytanym Słowem Bożym,podczas Mszy Świętej tygodniowej(do czego zachęca Ojciec Święty).Tymi myślami umysł mój żyje, rozważa, napomina - dziękuję
Tak samo jak zawsze. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!
Witam! Czy potrzebne jest Słowo Boże w życiu człowieka? Do niedawna myślałam, że tak, ale nie aż tak na co dzień, gdzie Nim żyję obecnie. Bóg poznając człowieka od strony jego inteligencji - w sensie chęci poznawania Go - jak gdyby zaczyna nim kierować pod swoje potrzeby. Jak to należy rozumieć? Pan Bóg zaczyna wchodzić w relacje z człowiekiem. Mówi mu poprzez swoje tchnienie, jak ów człowiek winien postępować, by jego droga życia była nieuwikłana w problemy, które go przerosną. Człowiek, czytając Pismo, uczy się słuchać Boga, uczy się Go naśladować, a poprzez to staje się takim, jakim Bóg go widzi w swoich szeregach. I to jest najważniejszy z argumentów, dlaczego Słowo Boga winno być czytane w domach, szkołach i uczelniach.
Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!