To były czasy kiedy nic nie było jednoznaczne.Pytanie które sobie zadaje patrząc na tamten czas,to gdzie jest granica kompromisu? Czy "ucieczka w religijność" to zdrada czy przechowanie wartości. Zadaje sobie to pytanie już 20-lat. Dlatego takie wyważone komentarze są potrzebne bo pamięć o tamtych latach zaczyna przysłaniać obraz obecnych czasów,gdzie policji nie boi się nikt.
Czy "ucieczka w religijność" to zdrada czy przechowanie wartości.
Zadaje sobie to pytanie już 20-lat.
Dlatego takie wyważone komentarze są potrzebne bo pamięć o tamtych latach zaczyna przysłaniać obraz obecnych czasów,gdzie policji nie boi się nikt.