No cóż (awaria może zdarzyć się wszędzie), wygląda jednak na to, że w jakiejś stolicy w środkowej Europie (konkretnie w Polsce) nie potrzeba zamachów - wystarczy odłączyć prąd - i mamy "pasztet". Ale jesteśmy przygotowani na "różne rzeczy" - tylko pozazdrościć:)