• avatar102
    21.08.2011 11:48

    A moze zrezygnowac z takich imprez i pieniadze przekazac dla najbiedniejszych tego swiata-glodujacych,cierpiacych na niezliczone choroby -kraje Afryki.

    Po co komu takie zgromadzenia,z ktorych nic nie wynika,wielki show open air.

    • Yukihito
      21.08.2011 12:53
      A może Kościół ma zupełnie zrezygnować z nauczania i tylko zająć się zbieraniem pieniędzy na najbiedniejszych? "Nie samym chlebem żyje człowiek..."
      Zauważ, że uczestnicy ŚDM pochodzą także z biednych krajów i do nich wrócą napełnieni usłyszanym słowem i przeżyciami. Dostali wędkę, a nie rybę, którą szanowny avatarze102 chciałbyś im dać.
      Proponuję lekturę artykułów o pomocy, jaką organizuje m.in. Caritas dla biednych i głodujących. Ta pomoc nie bierze się znikąd. Pochodzi także od osób, które są karmione Słowem, również tym głoszonym na ŚDM.
    • tnn
      21.08.2011 13:38
      ad avatar

      Komentarz avatar to komentarz ignoranta, niestety, który nic nie rozumie z procesów społecznych.

      Tak krótko - żeby dawać, to trzeba mieć pewną mentalność do dawania. Takiego rodzaju spotkania sprzyjają wykształcaniu się postaw właściwych i chętnych do dawania. Przykładu nie będę daleko szukał daleko - dziś w mojej parafii, całkiem niedużej, ogłoszono, że na głodujących w Somalii zebrano właśnie 3400 zł. Gdyby nie było tych, którzy schodzą się na Eucharystię, nie zebrano by nic.
    • opinia
      21.08.2011 14:01
      Panie (Pani) "Avatar"! Nie zgadzam się z Panem (Panią). Kościół to wspólnota! Więcej nie trzeba Panu (Pani) tłumaczyć... (Prywatnie dodam, że wolałbym, aby takie spotkania odbywały się corocznie).
  • Kris
    21.08.2011 12:02
    A moze tak zrobic to z pieniedzy z Woodstoku?
  • Benek
    21.08.2011 12:06
    No,to w takim razie w następnych SDM z Polski weżmie udział 7 biskupów,8 kapłanów i może ze 20 przedstawicieli młodzieży.
  • beletti
    21.08.2011 12:37
    problemu biedy nie rozwiąże się dając tylko pieniądze... bieda(czyli brak pieniedzy, warunków i wszystko co rozumiemy pod tym pojęciem) to tylko efekt czegoś głębszego... Może właśnie wspólne spotkanie, modlitwa, integracja między kulturowa i przede wszystkim nawrócenie konkretnych ludzi poprowadzi do uleczenia biedy - nie tylko objawowego ale przede wszystkim przyczynowego.

    Skąd się biorą misjonarze w Afryce? skąd dzieła Caritasu? Skąd zbiórki na głodujące kraje? Gdzie ci ludzie czerpali inspirację i natchnienie?? właśnie bardzo często z Ewangelii oraz przykazania miłości Boga i bliźniego. Tego było bardzo dużo na ŚDM w Madrycie.

    Wielkie czyny miłosierdzia rodzą się z autentycznej modlitwy - której wierzę, że nie zabrakło tym młodym ludziom z BXVI na czele.

    Inna sprawa, że problem biedy nie jest jedynym problemem świata. Istnieje współcześnie wiele zagmatwanych sytuacji społecznych, religijnych, ekonomicznych i gospodarczych... Jak je rozwiązać? To człowiek jest wielki i człowiek nad tym panuje. Więc przemiana konkretnego człowieka owocuje przemianą społeczeństwa w ogóle. Trzeba iść do źródła. Dlatego takie spotkania mają przede wszystkim wymiar duchowy i wewnętrzny. Osobiście znam człowieka, który po jednym z takich światowych dni poczuł powołanie. Został księdzem. Ile zrobi dobrego - nie da się zmierzyć i przeliczyć. Myślę, że podsumowanie w stylu - zrezygnyjmy z takich imprez i dajmy pieniądze na.... - jest nieco pochopne. Co się bardziej opłaca?? wejdźmy w problem głębiej:) Warto.

  • Roman
    21.08.2011 13:37
    Internaucie podpisanemu avatar102 proponuję jeszcze jedno wyjście: może zrezygnować z olimpiad, mistrzostw świata i poszczególnych kontynentów, wielkich imprez organizowanych przez J.O. i jego fanów? Też pochłaniają masę wydatków, a jakoś nikt wtedy nie myśli o głodującej Afryce. A czy avatar102 przekazał choć raz choćby symboliczną złotówkę na cele dobroczynne???
  • Andrzej1
    21.08.2011 13:43
    Dokładnie tak jak avatar102 powiedział Judasz gdy Panu Jezusowi namaszczono nogi drogim olejem. A ewangelista dodał, że Judasz powiedział tak bo był złodziejem...

    Dokładnie tak mówili też rewolucjoniści w ZSRR i zamieniali kościoły na różne użyteczne obiekty po czym ludzie w tym kraju z głodu umeierali ...
  • kitti
    21.08.2011 14:23
    bardzo dobrze ze sa SDM ile wydajemy pieniedzy na papierosy, restauracje,itp. Mlodzi ludzie potrzebuja autorytetu takiego jakim jest Papiez Benedykt XVI,ktory im mowi jak powinni postepowac w swoim zyciu.
    Pewnie jest wazne ,aby pomoc ludziom w Afryce. 1 Pytanie ile lezy w smietniku chleba lub innych rzeczy ktore by mozna bylo zjesc.........?
    Zastanowmy sie takze nad naszym postepowaniem.
  • Ephraim
    21.08.2011 16:08
    Pieniądze nie rozwiążą ŻADNEGO problemu ludzi biednych, głodujących i umierających z braku wody. To tylko chwilowa "ulga" w agonii cywilizacji, która oparła swoje życie na systemie wolnorynkowym i monetarnym. Ale coś robić trzeba, dlatego już lepiej w rozsądnych proporcjach dawać "rybę", ale przede wszystkim "wędkę" ludziom potrzebującym. W obecnym systemie, to jedyne co możemy zrobić, nie łamiąc zasad "gry", w której przyszło nam żyć na tej planecie, w XXI wieku.
  • danusia
    21.08.2011 17:20
    A kto zajmuje się ubogimi w Brazylii - w zasadzie tylko Kościół. Proszę sie nie martwić - takie spotkania owocują wieloma osobami dajacymi siebie na słuzbę ubogim w Imię Jezusa. Idź i zobacz.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
15°C Sobota
noc
wiecej »