Dokładnie tak: rekolekcje szczera spowiedź i jałmużna, bo się panowie i panie POsłowie pogubili. Ale może się letni i stygnący katolicy obudzą przed następnymi wyborami.
Rekolekcje tym politykom głoszą obywatele którzy protestują przeciwko polityce rządu. Owocem każdych rekolekcji jest spowiedż i poprawa postępowania. Jaki więc sens tych religijnych praktyk, gdy nie idą za tym czyny? Może trzeba przypomnąć słowa Jezusa: Mt.7,6.
A przecież ta partia zarzucała innym instrumentalne traktowanie Kościoła, wiary. Panowie i Panie z PO wstyd, że służycie tylko mamonie. Wasz wódz, pan premier stwierdził, że może z samym diabłem się spotkać i realizuje ten haniebny program. Ojczyzna i człowiek w wielkim niebezpieczeństwie. Módlmy się o łaskę mądrości dla naszego Narodu!
Skoro rekolekcje odbywały się corocznie i nie przyniosły żadnej zmiany w postępowaniu to można zacząć wątpić w ich zasadność. To był tylko taki zabieg pod publiczkę, pod konserwatywnego wyborcę. Teraz widzimy prawdziwe obliczę premiera i jego świty. Bardziej niż rekolekcji potrzebują naszej modlitwy, o to, żeby się opamiętali, aby rzeczywiście zajmowali sie sprawami dla Polski i jej mieszkańców istotnymi. Może bardziej niż rekolekcji potrzebują modlitwy o uwolnienie a może nawet środków bardziej zdecydowanych...
Polecam ten link. Moim zdaniem wiele mówi o obecnym premierze... http://wpolityce.pl/artykuly/24957-donald-katolik-na-niby-liczymy-ze-popra-nas-ci-ktorzy-sa-sceptyczni-wobec-wszechobecnosci-kosciola-deklarowal-przed-laty
Teraz, gdy mają wszystko opanowane, to nie jest im potrzebna reklama kościelna. "Teraz, to co innego" jak powiedział L. Miler po wygranym referendum o przystąpieniu do UE, kiedy się go pytano dlaczego teraz jest przeciwko Kościołowi, a przed referendum nawet do papieża pojechał.
A więc, ANINIMOWY polityku, jeszcze raz powtórzę ci, co powiedziałeś, cytuję: „Teraz musimy się skupić na reformach, a nie na modlitwach - mówi jeden z posłów, proszący o niepodawanie jego nazwiska“.
Nie wiem tylko tego, co myślisz przy tym powiedzonku??? (co piszesz, to widać...) Mnie się nasuwają na to twoje dictum takie „myślinki” ! 1- Musimy się skupić na reformach - Jakże WSPANIAŁA idea ! Dotąd było to „chlastanie” słowami-plewami na lewo i prawo. SKUPIC się i nad SOBA, a nie tylko reformami, panie pośle. 2- A nie na modlitwach !!! Pośle-Ośle, wy skupialiście się na modlitwie? Gdzie i jakie? To takie skutki są tego skupienia na modlitwie, które pokazaliście w czynach ??? RATUNKU, lepij nigdy nie skupiajcie się na modlitwie z TAKIM wynikiem.
3- A tchórzem to też jesteś, bo wstydzisz się tego, co powiedziałeś!
Rezygnują z rekolekcji? To i dobrze. Modlić się dla picu nie ma sensu, co więcej, jest to poważna obraza Boga. Tusek i jego ferajna doszli do wniosku, że modlitwa im nie jest już do pijaru potrzebna. Wygląda na to, że tym razem jest to szczere wyznanie.
Rezygnują z rekolekcji? To i dobrze. Modlić się dla picu nie ma sensu, co więcej, jest to poważna obraza Boga. Tusek i jego ferajna doszli do wniosku, że modlitwa im nie jest już do pijaru potrzebna. Wygląda na to, że tym razem jest to szczere wyznanie.
"PO" to zakamuflowani towarzysz a to co robili przedtem to była fikcja , tak jak ślub Kościelny tow. Tuska przed wyborami prezydenckimi w 2005r.czysto propagandowy chwyt mający zwiększyć grono ogłupiałych wyborców. Solidarność lat 80 to zakamuflowana organizacja towarzyszy PZPR i SB służąca do bez krwawego przejścia z czerwonego ustroju do różowego i założenie UW a potem PO i "Ruchu Wibratora" ludzie wystarczy tylko patrzeć
Mysle, ze jesli jest praktyka odprawiania rekolekcji w PO w Wielkim Poscie to ja trzeba wypelnic. Robic w tym wzgledzie reformy nic dobrego nie przyniesie innym reformom.
Aha to politycy PO są tak teraz zajęci reformami, że nie mają czasu na rekolekcje. Ciekawe czy ci co mienią się Katolikami chociaż całkiem "prywatnie" uczestniczą w rekolekcjach w tym roku czy może całkowicie zrezygnowali z rekolekcji także "prywatnych". Skoro są tak zajęci reformami to chyba na zwykłe rekolekcje nie znajdą czasu. No i pytanie co wyjdzie z tych "burzy mózgów" nad reformami.
Dla Kościoła to z pewnością dobra, jeśli by się potwierdziła, nowina - jeśli się pamięta co w Piśmie napisano o rzucaniu pereł przed wieprze. Poza tym uniknęłoby się niezręcznej sytuacji, no bo jak tu odmówić łaknącym Słowa? Odmówić wiedząc, że i tak to spłynie. I głupio, i zarzut braku miłosierdzia.
Jeśli chodzi o rekolekcje dla Partii (jedynie słusznej Partii!), to lepiej żeby nauk zażyli od mistrzów lóż, od kabalstów z czerskiej Świątyni lub jawnych lub tajnych rezydentów.
Natomiast indywidualnie, jeśli rzeczywiście ktoś szczerze odczuwa potrzebę duchowego wsparcia to drogę do kościoła w swojej parafii zna. A jak nie zna, to niech się słuchem kieruje, to tam skąd dzwony biją.
Ja osobiście uważam,że odbywanie rekolekcji wielkopostnych jest kwestią prawdziwej wiary i oddania Bogu, a ma sens tylko wtedy, gdy osoby uczetniczące w obrzędach godnie jest przeżywają, celebrując tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Lepiej, gdy nie będą brać w nich udziału,niż mają tłumnie "bez przeżywania" jak umartwione ciała przebywać w kościele, bo kolega partyjny się pojawił.Bez sensu... I nie wierzę w ich nagłą przemianę, bo wszystko jest w porządku, gdy są w kościele, a gdy opuszczą już te sakralne mury, wszystko wraca do normy. Swoją drogą religii kiedyś nauczano w kościołach.Na popularną katechezę do księdza proboszcza ludzie przychodzili tłumnie, a w dzisiejszych czasach religia jest po prostu nie atrakcyjna, bo nauczają ją z reguły ludzie nie mający zielonego pojęcia o nauce kościoła.
PO wie jakich mają "ekspertów" i do czego dążą rzady gdzie nieustannie podwyższa się podatki, gdzie sprawy w służbie zdrowia są coraz gorsze, gdzie jest klapa za klapą w innych sprawach. Wątpię, czy sami myślą że uda im sie utrzymać kolejną kadencję. Więc nie ma już potrzeby robienia picu.
Artykuł to jakieś brednie. Z tego co wiem, jak co roku każdy rekolekcje odbywa we własnej parafii, a nie na pokaz. Zaś rekolekcje dla wszystkich parlamentarzystów odbywają się od kilku kadencji w Kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Udział jest dobrowolny i każdy może przyjść
Przyznam , ze dalem sie nabrac przez ten artykul. Nie uwazam aby PO musiala przeprowadzac jakies partyjne rekolekcje. Dobrze, ze tutaj pisza tacy ludzie jak szanowny internauta. Skrzydlo RM Kosciola na wszystkich odcinkach informuje i dezinformuje.
Artykuł mówi prawdę, poza tym podaje tylko te informacje za Neewsweekiem (źródło zostało podane). Więc o jaką dezinformację chodzi?Część parlamentarzystów PO od kilku lat uczestniczyła w rekolekcjach w różnych miejscach, a najgłośniejsze były chyba te "krakowskie", w Łagiewnikach (w 2006 roku). Były też dni skupienia w Częstochowie. Rekolekcje Platformy Obywatelskiej inicjował i organizował poseł PO Ireneusz Raś.
Ale "szanowny internauta" w jednym ma rację. Rekolekcje nie powinny być na pokaz.
...nie będzie Pan Jezus z celnikami ucztował i gorszył porządnych katolików?...
a na poważnie, to może czas już oddzielić to, co boskie od tego co cesarskie. Może ktoś w PO zmądrzał, by nie ocierać sobie gęby Kościołem i zająć się pracą (to dla niektórych lepsze rekolekcje). Nie słyszałem o dyscyplinie partyjnej odnośnie niechodzenia na nauki rekolekcyjne członków PO.
A porządnym katolikom dedykuję słowa pewnego poety: ...”róbmy swoje”...,
Po lekturze komentarzy ze smutkiem stwierdzam, że kamienie już lecą. Faryzeusze mają swój udział w Ewangelii, co nie znaczy, że faryzejski, znaczy: ewangeliczny...
Strzeż mnie Boże przed takimi przyjaciółmi i prawdziwymi katolikami.
Po za tym, chciałabym zapytać katolicką redakcję, czemu ma służyć taki artykuł i to szczególne i głupawe moim zdaniem, zainteresowanie jedną partią. Odnoszę wrażenie, że wreszcie znalazł się ktoś, kto cesarskie zaczyna oddziela od tego co boskie, a ujadanie maluczkich świadczy o tym, że karawana jedzie we właściwym kierunku.
Mam wrażenie że niektórzy "prawdziwi katolicy" chętnie by wprowadzili rekolekcje obowiązkowe. Ten artykuł delikatnie mówiąc jest dziwny. Wiara to prywatna sprawa i rekolekcje tak samo. Jak ktoś chce to uczestniczy w rekolekcjach a jak nie chce to nie uczestniczy i nikomu nic do tego.
A co to partie polityczne mają obowiązek karnie stawać do rekolekcji ? Myślałem że rekolekcje są dobrowolne i każdy jak chce to z nich korzysta a jak nie to nie.
Rekolekcje dla PO ważne były tylko przed wyborami, teraz nie trzeba już udawać, można uderzać w Kościół ze wszystkich stron. Niestety do niektórych miłośników tej partii to jeszcze nie dochodzi, czas sie obudzić, wprowadziliście swoimi głosami Konia Trojańskiego.
@naszemu rządowi(Tuskowi i jego towarzyszom potrzebny jest już egzorcysta, rekolekcje to chyba już za mało.)podpisuje się obiema rękami .kościół już nie na fali to co się będzie tusk rekolekcjami przejmował .
@panna -przypomina to sytuację gdy imć tusk stawał w szranki na prezydenta - a że lud był wtedy więcej wierzący - to tenże sam tusk zamienił swój związek partnerski na węzeł małżeński . (kościelny węzeł małżeński) - kościół był wtedy na fali to trza było tak zrobić . pewno się biedaczysko po głowie teraz drapie - dlaczego tak zrobił - bo prezydentem nie został (naród jeszcze tak otumaniony nie był )i takiego poświecenia tuska nie wziął był pod uwagę . na marginesie palikot w całej swej okazałości nie jest takim itd.................... jak tusk .z szacuneczkiem droga panno .
@panna -przypomina to sytuację gdy imć tusk stawał w szranki na prezydenta - a że lud był wtedy więcej wierzący - to tenże sam tusk zamienił swój związek partnerski na węzeł małżeński . (kościelny węzeł małżeński) - kościół był wtedy na fali to trza było tak zrobić . pewno się biedaczysko po głowie teraz drapie - dlaczego tak zrobił - bo prezydentem nie został (naród jeszcze tak otumaniony nie był )i takiego poświecenia tuska nie wziął był pod uwagę . na marginesie palikot w całej swej okazałości nie jest takim itd.................... jak tusk .z szacuneczkiem droga panno .
Owocem każdych rekolekcji jest spowiedż i poprawa postępowania. Jaki więc sens tych religijnych praktyk, gdy nie idą za tym czyny? Może trzeba przypomnąć słowa Jezusa: Mt.7,6.
Panowie i Panie z PO wstyd, że służycie tylko mamonie.
Wasz wódz, pan premier stwierdził, że może
z samym diabłem się spotkać i realizuje ten haniebny program. Ojczyzna i człowiek w wielkim niebezpieczeństwie.
Módlmy się o łaskę mądrości dla naszego Narodu!
To był tylko taki zabieg pod publiczkę, pod konserwatywnego wyborcę.
Teraz widzimy prawdziwe obliczę premiera i jego świty.
Bardziej niż rekolekcji potrzebują naszej modlitwy, o to, żeby się opamiętali, aby rzeczywiście zajmowali sie sprawami dla Polski i jej mieszkańców istotnymi.
Może bardziej niż rekolekcji potrzebują modlitwy o uwolnienie a może nawet środków bardziej zdecydowanych...
Polecam ten link. Moim zdaniem wiele mówi o obecnym premierze...
http://wpolityce.pl/artykuly/24957-donald-katolik-na-niby-liczymy-ze-popra-nas-ci-ktorzy-sa-sceptyczni-wobec-wszechobecnosci-kosciola-deklarowal-przed-laty
"Teraz, to co innego" jak powiedział L. Miler po wygranym referendum o przystąpieniu do UE, kiedy się go pytano dlaczego teraz jest przeciwko Kościołowi, a przed referendum nawet do papieża pojechał.
A więc, ANINIMOWY polityku, jeszcze raz powtórzę ci, co powiedziałeś, cytuję:
„Teraz musimy się skupić na reformach, a nie na modlitwach - mówi jeden z posłów, proszący o niepodawanie jego nazwiska“.
Nie wiem tylko tego, co myślisz przy tym powiedzonku??? (co piszesz, to widać...)
Mnie się nasuwają na to twoje dictum takie „myślinki” !
1- Musimy się skupić na reformach - Jakże WSPANIAŁA idea ! Dotąd było to „chlastanie” słowami-plewami na lewo i prawo. SKUPIC się i nad SOBA, a nie tylko reformami, panie pośle.
2- A nie na modlitwach !!! Pośle-Ośle, wy skupialiście się na modlitwie? Gdzie i jakie? To takie skutki są tego skupienia na modlitwie, które pokazaliście w czynach ??? RATUNKU, lepij nigdy nie skupiajcie się na modlitwie z TAKIM wynikiem.
3- A tchórzem to też jesteś, bo wstydzisz się tego, co powiedziałeś!
Mysle, ze jesli jest praktyka odprawiania rekolekcji w PO w Wielkim Poscie to ja trzeba wypelnic. Robic w tym wzgledzie reformy nic dobrego nie przyniesie innym reformom.
No i pytanie co wyjdzie z tych "burzy mózgów" nad reformami.
Dla Kościoła to z pewnością dobra, jeśli by się potwierdziła, nowina - jeśli się pamięta co w Piśmie napisano o rzucaniu pereł przed wieprze. Poza tym uniknęłoby się niezręcznej sytuacji, no bo jak tu odmówić łaknącym Słowa? Odmówić wiedząc, że i tak to spłynie. I głupio, i zarzut braku miłosierdzia.
Jeśli chodzi o rekolekcje dla Partii (jedynie słusznej Partii!), to lepiej żeby nauk zażyli od mistrzów lóż, od kabalstów z czerskiej Świątyni lub jawnych lub tajnych rezydentów.
Natomiast indywidualnie, jeśli rzeczywiście ktoś szczerze odczuwa potrzebę duchowego wsparcia to drogę do kościoła w swojej parafii zna. A jak nie zna, to niech się słuchem kieruje, to tam skąd dzwony biją.
Lepiej, gdy nie będą brać w nich udziału,niż mają tłumnie "bez przeżywania" jak umartwione ciała przebywać w kościele, bo kolega partyjny się pojawił.Bez sensu... I nie wierzę w ich nagłą przemianę, bo wszystko jest w porządku, gdy są w kościele, a gdy opuszczą już te sakralne mury, wszystko wraca do normy.
Swoją drogą religii kiedyś nauczano w kościołach.Na popularną katechezę do księdza proboszcza ludzie przychodzili tłumnie, a w dzisiejszych czasach religia jest po prostu nie atrakcyjna, bo nauczają ją z reguły ludzie nie mający zielonego pojęcia o nauce kościoła.
Dobrze, ze tutaj pisza tacy ludzie jak szanowny internauta. Skrzydlo RM Kosciola na wszystkich odcinkach informuje i dezinformuje.
Artykuł mówi prawdę, poza tym podaje tylko te informacje za Neewsweekiem (źródło zostało podane). Więc o jaką dezinformację chodzi?Część parlamentarzystów PO od kilku lat uczestniczyła w rekolekcjach w różnych miejscach, a najgłośniejsze były chyba te "krakowskie", w Łagiewnikach (w 2006 roku). Były też dni skupienia w Częstochowie. Rekolekcje Platformy Obywatelskiej inicjował i organizował poseł PO Ireneusz Raś.
Ale "szanowny internauta" w jednym ma rację. Rekolekcje nie powinny być na pokaz.
...nie będzie Pan Jezus z celnikami ucztował i gorszył porządnych katolików?...
a na poważnie, to może czas już oddzielić to, co boskie od tego co cesarskie. Może ktoś w PO zmądrzał, by nie ocierać sobie gęby Kościołem i zająć się pracą (to dla niektórych lepsze rekolekcje). Nie słyszałem o dyscyplinie partyjnej odnośnie niechodzenia na nauki rekolekcyjne członków PO.
A porządnym katolikom dedykuję słowa pewnego poety: ...”róbmy swoje”...,
Po lekturze komentarzy ze smutkiem stwierdzam, że kamienie już lecą. Faryzeusze mają swój udział w Ewangelii, co nie znaczy, że faryzejski, znaczy: ewangeliczny...
Po za tym, chciałabym zapytać katolicką redakcję, czemu ma służyć taki artykuł i to szczególne i głupawe moim zdaniem, zainteresowanie jedną partią. Odnoszę wrażenie, że wreszcie znalazł się ktoś, kto cesarskie zaczyna oddziela od tego co boskie, a ujadanie maluczkich świadczy o tym, że karawana jedzie we właściwym kierunku.
na marginesie palikot w całej swej okazałości nie jest takim itd.................... jak tusk .z szacuneczkiem droga panno .
na marginesie palikot w całej swej okazałości nie jest takim itd.................... jak tusk .z szacuneczkiem droga panno .
Swoim komentarzem zapewne chciałaś podkreślić charakter wielkopostnego nauczania i swój prawdziwy katolicyzm ?