Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Nie chcę być złym prorokiem,ale coś mi się zdaje,że Chiny odegrają w geopolityce równie destrukcyjną rolę,co w przeszłości ZSRR.Ten kolos na glinianych nogach pewnie kiedyś padnie,jak wszystkie imperia budowane na niesprawiedliwości,ale zanim do tego dojdzie,krew wielu niewinnych zostanie wylana.Jak tego biednego dzieciątka z wiaderka.
Jedyną pociechą jest to,że Bóg upomni się o każde ze swych dzieci.Na Sadzie Ostatecznym chyba lepiej będzie być dzieckiem z wiaderka niż Dengiem Xiao-Pingiem.
Przy zakupach kieruję się jakością i ceną a nie polityką i światopoglądem danego państwa.
najlepiej Jerycho różańcowe, o które prosi Matka Boża.Ufajmy Chrystus zwyciężył świat!
Wyobraź sobie że przy porodzie też zdarza się że kobiety umierają. Gdyby tak nie było to nie byłoby problemu i Kościół by nie musiał głosić że wymaga od kobiet heroizmu. Jeśli istnieje zagrożenie życia przyszłej matki to uważam że w tym wypadku ma prawo ona i przyszły ojciec zadecydować co robić, nawet przerwać ciążę. Nie wolno nikogo na siłę zmuszać przy pomocy prawa do ryzykowania życia. Kościół wymaga heroizmu ale nie ma prawa do heroizmu zmuszać. Zresztą cóż to za heroizm pod przymusem ?
Jest oczywiste że taka sytuacja jest straszna gdy staje się przed takim dylematem i współczuję tym, którzy takie decyzje muszą podjąć.
A tak przy okazji możesz mi wyłożyć swoją logikę, dla której życie matki jest mniej warte niż życie jej dziecka ?
Na tym świecie są tylko dwie rzeczy pewne na 100 procent : śmierć i podatki.
W innych przypadkach zawsze można liczyć na cud. Niestety cuda zdarzają się tylko czasami.
Nadal nie odpowiedziales na moje pytanie a jedynie pytaniem na pytanie. Niestety tak sie sklada, ze skoro Ty proponujesz zabicie dziecka jako remedium na domniemane problemy matki (bo sytuacja, ktora opisales to fikcja ale do tego jeszcze za chwile wrocimy) to od Ciebie oczekuje umotywowania takiego stanowiska. Dla mnie osobiscie zycie matki i dziecka jest warte tyle samo i jedyna uprawniona sytuacja, w ktorej moge pozbawic dziecko zycia jest bezposrednie ratowanie zycia jego matki przy jednoczesniej niemoznosci przezycia dziecka poza jej organizmem (np. wiekoszsc przypadkow ciaz pozamacicznych, ktore nie moga byc donoszone do 6 miesiaca).
A teraz wracajac do sedna - to ze zdarza sie, iz kobiety umieraja przy porodzie to jeszcze nie znaczy, ze a konto tego moga zabijac swoje dzieci przed porodem. Idac ta logika mamy uzasadnienie kazdej aborcji bo przeciez kazdy moze tlumaczyc ze ciaza niesie ryzyko dla zdrowia kobiety. Problem rozbija sie o to, ze w obecnych czasach nikt nie stawia takiej diagnozy jaka Ty probujesz sie posilkowac i udawac argument w dyskusji. A moze spotkales sie (choc watpie, abys mial cokolwiek wspolnego z medycyna) z sytuacja, ze lekarz zdiagnozowal powazny problem rzutujacy na mozliwosc utraty zycia przy porodzie i mimo tego zalecil ow porod silami natury? Jak zgaduje - nie, gdyz byloby to zwykle przestesptwo czy jak wolisz ¨blad w sztuce lekarskiej¨. W takim przypadku lekarz prowadzacy ordynuje cesarskie ciecie i to czesto w momencie, kiedy dzieko ma juz szanse przezyc w inkubatorze (tydzien 30-32 przykladowo). Jak zatem sam widzisz - nie ma wskazan do aborcji w takim przypadku i dlatego prosze - dyskutujac o tak waznej kwestii jak ludzkie zycie staraj sie uzywac prawdziwych arguentow zamiast tworzyc abstrakcje i budowac na niej swoje konstrukty i tlumaczenia.
Przypominam Ci że w Polsce istnieje prawo, na które również Kościół WYRAZIŁ ZGODĘ że w takim wypadku można ciążę usunąć. Gdyby takie przypadki nie istniały to nie potrzebna by wogóle była zgoda na coś takiego. Istnieją również dwa inne przypadki, na które Kościół zgodę wyraził. Można pisać że to wymuszony kompromis itd itp ale tak jest. Ja na przykład uważam że w tych dwóch innych przypadkach ciąża nie powinna być usuwana. Gdyby takich przypadków nie było że poród grozi śmiercią matki to w ogóle by takiego problemu nie było. Poza tym czytałem w jednej z gazet katolickich ( chyba jeden z numerów GN ) wypowiedź księdza że takie przypadki są w takim wypadku Kościół wymaga od kobiety zaryzykowania życia ( heroizmu ). Nie pisz mi więc głupot że takich przypadków nie ma.
1. potrzebę ochrony życia i zdrowia kobiety ciężarnej (względy medyczne);
2. uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu przestępczego (względy kryminologiczne);
3. badania prenatalne, które wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo na nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu (względy eugeniczne).
Zwróć uwagę na punkt 1.
Z twoich wypowiedzi wynika że medycyna w Polsce jest tak doskonała że zawsze sobie w takim przypadku poradzi.
Wynika więc z tego że punkt1. jest zupełnym bezsensem.
Radzę więc napisać np. do Ministerstwa Zdrowia, sejmu i senatu, prezydenta, premiera czy nawet do episkopatu Polski i wyjaśnić im że w Polsce nie ma przypadków żeby kobieta mogła być zagrożona w takim wypadku gdyż medycyna zawsze sobie poradzi gdy coś takiego zaistnieje.
Punkt 1. warunków dopuszczalności przerwania ciąży więc wg, ciebie jest niepotrzebny i nie ma się o co kłócić.
Może uznają Twoją argumentację.
Spróbuj
Widze, ze teraz dokonales przeskoku i z braku argumentow chcesz tlumaczyc logike i prawo naturalne prawem stanowionym. To troche niepowazne, bo jak zapewne doskonale wiesz -obydwa pojecia czesto rozjezdzaja sie na plaszczyznie logiki a kierunek imlikacji powinien byc akurat odwrotny. Legitymizowac mozna wszystko na zasadzie uznaniowosci i do tego wlasnie daza wszelkie ruchy pro-choice. Zeby nie szukac daleko, w takiej Wielkiej Brytanii oficjalne stanowisko odpowiednikow izby lekarskiej uwaza, ze ciaza niesie wieksze zagrozenie dla koniety niz wczesna aborcja (o skutkach prawnych takiego zalozenia mam nadzieje, ze nie musze wspominac?). Chcilabys rozszerzyc swoje wywody o ten przypadek czy moze juz widzisz, gdzie popelniasz blad?
Do Episkopatu pisac nie musze gdyz ten akurat podziela moja argumetacje. Sejm, senat i ministerstwa to akurat instytucje ktore stanowia i wykonuja prawa stanowione, ktore jak juz mam nadzieje wiesz - nie maja czesto wiele wspolnego z prawem naturalnym i logika. Zeby skonczyc dyskusje, zapamietaj prosze ze zagrozenie zycia matki przy PORODZIE nie jest wskazaniem do profikaltyczej aborcji tylko stosuje sie zupelnie inne metody wyjasnione Tobie wczesniej. Mozemy ewentualnie porozmawiac o ciazach pozamacicznych w tym konkekscie i kilku innych, rzadkich przypadkach.
Warto poczytać dzieło bł. Jana Pawła II: encyklikę ''Evangelium vitae'', bo taka lektura może zmienić ludzkie zdanie o życiu ludzkim.