O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
A ja uważam, że o wierze jak najbardziej powinno się rozmawiać. Wiadomo powszechnie, że w dzisiejszych czasach jest olbrzymi kryzys wiary.
Sama przez to przechodziłam, brałam udział w różnych spotkaniach formacyjnych. Na jednym z nich dostałam od ojca prowadzącego tę książkę Lenistwo duchowe. Smutek uśpionej duszy i ona na prawdę mi pomogła.
A wracając do kryzysu - uważam, że dzieje się to chyba przez to, że właśnie nie rozmawia się na ten temat. Niektórzy boją się przyznać do swoich przekonań. Inni szufladkują wszystkich chrześcijan do jednej kategorii. A to wszystko przez brak dialogu!
A ja uważam, że o wierze jak najbardziej powinno się rozmawiać. Wiadomo powszechnie, że w dzisiejszych czasach jest olbrzymi kryzys wiary.
Sama przez to przechodziłam, brałam udział w różnych spotkaniach formacyjnych. Na jednym z nich dostałam od ojca prowadzącego tę książkę Lenistwo duchowe. Smutek uśpionej duszy i ona na prawdę mi pomogła.
A wracając do kryzysu - uważam, że dzieje się to chyba przez to, że właśnie nie rozmawia się na ten temat. Niektórzy boją się przyznać do swoich przekonań. Inni szufladkują wszystkich chrześcijan do jednej kategorii. A to wszystko przez brak dialogu!