Niech sobie główni hipokryci europejscy dadzą spokój i niech nie profanują komunii św. Ani Merkel, ani Sarkozy ani Hollande nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. W najmniejszym stopniu nie stosują się do zasad moralności chrześcijańskiej ani w sferze publicznej ani w prywatnej. Jeśli nawet Charles de Gaulle, który powszechnie uchodził za katolika pogardził Panem Jezusem z powodu laickiej racji stanu, to o czym tu w ogóle mówić.
Ani Merkel, ani Sarkozy ani Hollande nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. W najmniejszym stopniu nie stosują się do zasad moralności chrześcijańskiej ani w sferze publicznej ani w prywatnej. Jeśli nawet Charles de Gaulle, który powszechnie uchodził za katolika pogardził Panem Jezusem z powodu laickiej racji stanu, to o czym tu w ogóle mówić.