• Pawel 44
    01.10.2013 17:00
    W oswiadczeniu czytamy:
    "Stosowanie kar kanonicznych jest niemożliwe przed udokumentowaniem winy. Stąd często mozolne i długotrwałe dochodzenia w sprawach, w których nie ma dowodów materialnych, a procesy mają charakter poszlakowy"

    Jak widać, opinia publiczna swoje, a Kuria swoje. Wyrok sądu, jako dowód poszlakowy, to ciekawy pogląd.
  • owieczka_
    01.10.2013 17:41
    Kuria warszawsko-praska idzie dalej w zaparte czego dowodem jest to oświadczenie.

    Zaczyna się od tego, że przez dziewięć lat nikt nie informował kurii o sprawie pedofilii. Co innego mówił w tv psycholog, który rozmawiał parę lat temu z kanclerzem ks. Lipką o księdzu Grzegorzu K. i jego zachowaniach pedofilskich wobec nieletnich. Ktoś więc kłamie, albo psycholog, albo ks.Lipka.

    Po drugie, jeśli zarzuty wobec księdza wydawały się abp Hoserowi nieprawdopodobne, to dlaczego wezwał proboszcza do opuszczenia parafii? Poza tym w oświadczeniu nie jest wskazana data tej decyzji arcybiskupa, czy nastąpiła ona tuż po wyroku pierwszej instancji, czy teraz, pod wpływem mediów, parę dni temu.

    Ponadto, dziwi mnie fakt, że wszczęcie dochodzenia kanonicznego miałoby być uzależnione od wydania prawomocnego wyroku świeckiego sądu. Proszę Redakcję o wyjaśnienie czy tak jest w istocie. Papież Franciszek nie czekał przecież na wyrok skazujący nuncjusza Wesołowskiego, tylko natychmiast go odwołał.
    • jo_tka
      01.10.2013 18:09
      jo_tka
      Owieczka

      Jeśli uda mi się dotrzeć do "Wytycznych..." to wyjaśnię.

      Na konferencji kanclerz podał datę rozmowy z psychologiem: 1 kwietnia 2011 roku. Wydarzenia miały miejsce w roku 2001, więc faktycznie około 10 lat wcześniej.

      Niestety nie ma daty dekretu biskupa odwołującego księdza z parafii. Natomiast kanclerz powiedział na konferencji, że opuścił on parafię w ubiegły poniedziałek (ponad tydzień temu). Po powrocie z urlopu. Powiedział to z wahaniem, więc dopuszczam pomyłkę o dzień czy dwa. Nie podejrzewam, żeby kłamał.

      Nie wiem w związku z tym, czy mam rozumieć, że blisko pół roku trwała procedura wyznaczania kolejnego proboszcza i przejęcia parafii? W oświadczeniu nie podano żadnych dat. Faktem jest również, że ksiądz swoje obowiązki w tym czasie pełnił. Na przykład biorąc udział w pielgrzymce dziękczynnej dzieci pierwszokomunijnych. Zdjęcia z wydarzenia zamieszczono 12.06.2013 późnym wieczorem na stronie domu św. Faustyny w Ostrówku.
      Wyrok był - z tego, co słyszałam - w marcu 2013.

      • Stanisław_Miłosz
        01.10.2013 18:28
        Odwołanie nuncjusza nie jest równoważne z odwołaniem proboszcza.

        Po przeczytaniu tego oświadczenia pozostaję przy zdaniu, które wyraziłem pod komentarzem p. red. Kociszewskiej*/, że mamy do czynienia z nagonką na abpa Hosera.


        */ http://info.wiara.pl/doc/1723941.Wyzwala-prawda

      • Anonim (konto usunięte)
        01.10.2013 20:30
        W swietle tego:
        http://info.wiara.pl/doc/1726081.Abp-Hoser-Przepraszam

        Raczej z "wrogiem wewnetrznym".

      • Rafał Majda
        01.10.2013 23:26
        Pani Redaktor, powiedzmy jasno: oświadczenie kurii różni się istotnie, także co do faktów z wypowiedzią abpa Hosera w TVP Info. Mam wrażenie, że albo nie ma tam koordynacji co do tego, jak było, albo ktoś Abpa wypuścił. Jest tez inne wytłumaczenie zmiany (tak to widzę) stanowiska Hosera: kolejna dymisja, tym razem bpa W. Lee z Irlandii. Dokładnie tak samo było. Nie odwołał, nie zawiadomił KNW. Jednak tym razem sukces odnieśli dziennikarze i to wcale nie katoliccy. No, ci się przyczynili. Myślę o Nosowskim i Przeciszewskim. Ale gdyby nie reportaż TVN 24...
      • jo_tka
        02.10.2013 07:06
        jo_tka
        Ja bym powiedziała, że sukces (jeśli już w tych kategoriach) odnieśli dziennikarze i zaangażowani katolicy. Przeciszewski to KAI, Nosowski - Więź.

      • Stanisław_Miłosz
        02.10.2013 07:57
        Pytanie: W co zaangażowani? Jeśli w mega socjomanipulację, to tak. To ich, Przeciszewskiego (KAI) i Nosowskiego (Więź), "wielki" SUKCES.
  • mtra
    01.10.2013 18:03
    Na podstawie Sacramentorum sanctitatis tutela abp Hoser był zobowiązany powiadomić Kongregację Nauki Wiary i uzyskać instrukcje co do dalszego postepowania.
  • Agaton
    01.10.2013 18:09
    Ktoś robi krecią robotę podając do publicznej wiadomości oświadczenie nie podpisane przez księdza arcybiskupa.To niedopuszczalne,nie można knuć za plecami biskupa ordynariusza...
    Oj...podzieli ktoś los księdza Lemańskiego.
  • obserwator
    01.10.2013 18:23
    Dziwaczne to oświadczenie dające podstawy do wyciągnięcia wniosków o próbie zamiatania sprawy pod dywan. Teraz dopiero wiadomo czemu kuria przypuściła taki atak na ks. Lemańskiego bo przecież on wskazywał na przypadki tuszowania pedofilii wśród duchownych.Czy po tak bulwersujących wypowiedziach kanclerza Lipki kuria nie znalazłaby kogoś bardziej ważącego słowa aby media nie miały pożywki z jego wypowiedzi.Nie sądzę żeby ten komentarz ujrzał światło dzienne
  • ~Farell
    01.10.2013 18:25

    Wyrok skazujący w sprawie ks. G.K. został wydany 28 marca 2013 r.
    Kuria biskupia została poinformowana przez sąd o wyroku 3 kwietnia 2013 r.
    "Po wydaniu wyroku w pierwszej instancji, oskarżony ksiądz otrzymał od biskupa ordynariusza polecenie opuszczenia parafii i wszystkich czynności duszpasterskich do czasu wyznaczenia jego następcy i daty urzędowego przekazania parafii."
    24 września w parafii odbyło się bierzmowanie udzialne przez bpa M. Solarczyka, w obecności księdza G.K. - proboszcza.
    Facet został odwołany dopiero 27 września 2013 - pół roku po wyroku, czego dowodem mogą być zdjęcia z imprez parafialnych z przełomu sierpnia i września br, troskliwie obecnie usuwane ze strony parafii NMP, aczkolwiek nie z jej profilu na FB
    Kolejne oświadczenie Kurii po prostu ośmieszające struktury diecezji praskiej. Poza tym, ciekawa jest sama konstrukcja dokumentu - czy to jest oświadczenie Biskupa, czy w imieniu Biskupa, czy za Jego wolą i zgodą itd - anonimowy podpis "Kuria" sugeruje, że nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za te, hm, drobne nieścisłości czy po prostu jawne łgarstwa zawarte w Oświadczeniu.
    Strasznie to wszystko smutne!

    • Antoni
      01.10.2013 20:01
      Trochę znajomości prawa. Wyrok pierwszej instancji nie uprawomocnił się, i została wniesiona apelacja. Więc kapłan dalej w majestacie prawa jest niewinny. Apelacja może zatwierdzić wyrok lub oddalić w części lub w całości. Gdy będzie oddalony w całości odbędzie się powtórny proces. Gdy Sąd II Instancji zatwierdzi wyrok jest jeszce kasacja wyroku. Takie sprawy mogą ciągnąć się bardzo długo (nawet 10 lat).
      • zraz
        01.10.2013 20:37
        Trochę znajomości prawa, jeśli apelacja zostanie oddalona nikt już niczego nie będzie powtórnie prowadził.
      • Antoni
        01.10.2013 21:10
        Dokładne wyjaśnienie.
        Wyrok w sprawie apelacyjnej:
        - uchyla wyrok sądu I instancji i uniewinnia oskarżonego lub umarza postępowanie w sprawie: pełny sukces! Koniec postępowania w sprawie.
        - uchyla wyrok sądu I instancji i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania: sukces, ale pełnych powodów do radości jeszcze nie ma. Wszystko zależy od tego jakie okoliczności uzasadniały uchylenie wyrok. Sąd odwoławczy z urzędu sporządza uzasadnienie takiego wyroku, w którym podaje wytyczne dla sądu I instancji na czym polegały jego błędy i co powinien w tej sprawie zrobić. W przypadku gdy podstawą uchylenia wyroku była apelacja oskarżonego (obrońcy) to sąd I instancji rozpoznając ponownie sprawę nie może wydać wyroku surowszego niż zrobił to za pierwszym razem.
        - zmienia zaskarżony wyrok, orzekając: może to polegać na zmianie kwalifikacji, zmianie opisu czynu, zmianie orzeczone kary lub środka karnego itp. Jeśli zasadna okazała się apelacja oskarżonego (obrońcy) sąd może zmienić wyrok tylko na korzyść oskarżonego.
        - utrzymuje w mocy wyrok sądu pierwszej instancji: niestety sąd nie podzielił naszych argumentów zawartych w apelacji. Przegraliśmy - w niektórych przypadkach ostatnią deską ratunku zostaje kasacja.

        8. W przypadku przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sprawa wraca do sądu I instancji, który wydał już wyrok w tej sprawie. Sprawa będzie rozpoznawana od początku - a więc od nowa będą przeprowadzane wszystkie dowody w toku postępowania sądowego. Różnica w stosunku do pierwszego rozpoznania polega na tym, że będzie nas sądził sąd w innym, nowym składzie.

        9. Kolejny wyrok sądu pierwszej instancji powoduje, że znowu przysługuje nam prawo wniesienia apelacji.
      • jurek
        01.10.2013 21:40
        @zraz.
        Antoni ma racje - doszkol sie troche w procedurze
  • jurek
    01.10.2013 18:29
    jurek
    Moja babcia by powiedziała, że ci lidzie (księza) "Boga się nie boją". Czy naprawdę w tej diecezji nikt nie może powiedzieć "przepraszam" zamiast brnać dalej w tę żenadę i zagłuszanie własnego sumienia?
  • obserwator
    01.10.2013 18:36
    "Wybór papieża Franciszka to dobry czas przewietrzenia Kościoła, tak jak to robimy przed świętami Wielkiej Nocy, aby przybrał on utracony blask i abyśmy mogli świętować ciągłe zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa - ocenił abp Henryk Hoser. Wyrażając radość z wyboru nowego papieża, biskup warszawsko-praski podkreślił w rozmowie z KAI, że jest to także wyzwanie dla całego Kościoła aby przeciwstawił się rutynie i biurokratyzmowi."

    Jak to wygląda w praktyce ze strony abp Hosera sami widzimy. Poczynania kurii są żałosne. Papież Franciszek gdyby o tym wiedział pewnie by skutecznie przewietrzył kurię warszawsko-praską
  • Zniesmaczony
    01.10.2013 19:36
    Oświadczenie: jedna wielka LIPA
  • myślący
    01.10.2013 20:33
    Kompletna bzdura i dalsze zapieranie się wobec faktów. Aby nie być posądzonym o działaniu w sprawie, abp Hoser w komunikacie nie podpisuje się, choć wiadomo, że za jego wiedzą ten komunikat był pisany. "Oświadczenie kurii" wygląda jakby kuria ta była bezosobowym ciałem.
    Krętactwo ewidentne.
    Kuriozalne jest jeden z fragnemntów, że "Wytyczne przewidują dwojaką procedurę. Albo dochodzenie przeprowadzone jest przez organa państwowe i sądy świeckie, albo wdraża się dochodzenie kanoniczne." Jest procedura dwutorowa, bowiem dochodzenia świeckie i kanoniczne są od siebie niezależne, więc nie ma albo-albo.
    Dalej, "kuria" stwierdza, że dopóki nie zakończy się proces karny (apelacja), ulega zawieszeniu dochodzenie kanoniczne. To kolejna manipulacja. W ten sposób "komunikat kurii" wmawia opinii publicznej, że wyrok I instancji jest nieważny, i skazany ksiądz może pełnić dalej funcje jak poprzednio, bo jest niewinny (sic!). Tak argumentował kanclerz Lipka na konferencji z dziennikarzami.
    Następnie "komunikat" stwierdza, że dopiero skazanie prawomocnym wyrokiem sądu obliguje kurię, czyli abp Hosera, do powiadomienia Kongregację Nauki i Wiary o fakcie przestępstwa. Przyznam, że takie przedstawienie sprawy w oświadczeniu poraża. Zdaje się, że biskup diecezji warszawsko-praskiej nie rozumie zasad jakie obowiązują.
    Jeśli nuncjusz apopstolski na Dominikanie abp Wesołowski został natychmiast zdymisjonowany, zaś zakon Michalitów zawiesił ks. Gila w czynnościach kapłańskich, zaś dowiadujemy się, że kolejny biskup w świecie też został zdjęty przez papieża, a wszystkie sprawy nie mogą mieć różnych stopni ważności, i toczą się postępowania karne, to komunikat kurii jest bulwersujący, nie mający nic wspólnego z właściwym prowadzeniem sprawy.
    Kuria z abp Hoserem zajmuje się obroną skazanego księdza, choć wiedziała od psychologa i winie Grzegorza K., zaś w komunikacie nie ma nic zupełnie o ofierze/ofiarach, tak w sensie ogólnym jak i szczegółowym.
    Postępowanie biskupa kurii uważam za naganne, nie mieszczące w standardach dochodzenia prawdy i należytego rozwiązywania problemów na swym terenie.
  • ann
    02.10.2013 10:42
    Ryba psuje się od głowy.
    Widzę tu grzech zgorszenia wobec podwładnych i maluczkich czyli nas.
    Ukaranie kozła ofiarnego aby obronić siebie.
    Mam nadzieję ,że proces oczyszczenia obejmie i ks.kanclerza ,który działał zgodnie z wytycznymi ks.abp.i samego hierarchę który zawiódł i w sprawie ks.Lemańskiego i w sprawie księdza z Tarchomina.
    Prawda i tak wyjdzie na jaw.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
15°C Sobota
noc
wiecej »