• gut
    21.11.2013 00:14

    Pan w swoim tekście ujął >zasadnicze< kwestie w tym temacie. Po pierwsze -  przykład tego obrazu, pokazuje, że ideologia zawsze zawiera w sobie pierwiastek >dobra< ale ideologia zawsze posługuję się właśnie >dobrem< aby go znieprawić z resztą sami ci Twórcy ideologii wiedzą o takim działaniu bardzo dobrze, ponieważ w ten sposób manipuluje się ludzkimi umysłami, a co do taktyki to, to jest specyficzne dla jej działania, który polega aby siebie przedstawić jako >ofiarę< aby w ten sposób u ludzi obudzić fałszywe współczucie to jest klasyczna >mikromania< - >syn ciemności skrywający się pod szatą >syna światłości,< będzie fajnie jeśli obecne społeczeństwo nie podzieli tej pomyłki jaką uczyniły poprzednie społeczeństwa, który  ten sam sposób były manione, to pokazuję, że ideologia "nie śpi" tylko cały czas pracuję. My też pracujmy aby się dać zwieść. Dziękuję za tekst! :)

  • Marianna
    21.11.2013 12:24
    Nie lekceważyłabym wizji, które sobie różni mniejsi i więksi uczeni wymyślają i rozsnuwają przed studentami. Młode umysły są chłonne, a brak doświadczenia powoduje, że byle dziwactwo, odpowiednio podane, wzbudza entuzjazm. Pamiętam z czasów moich studiów j; niemieckiego, zaocznych zresztą dodatkowy, uzupełniający cykl wykładów z literatury austriackiej. Literatury było tam niewiele, sporo o kulturze, kawałki nawet niezłe, ale mocno podlane feministycznym sosem. Pamiętam zachwyt kobiety nad ogromnym postępem równouprawnienia, jakim było wejście kobiet do wiedeńskich kawiarń - wprawdzie były to zrazu kobiety nie najcięższych obyczajów, służące panom raczej jako maskotki, ale postęp był. Starsze studentki, głównie nauczycielki, mruczały pod nosem, że postęp to by był, gdyby pan domu posiedział z dzieciakami i dał swojej żonie wychodne do kawiarni, ale młode dziewczyny słuchały uczonej pani z otwartymi buziami i wypiekami na twarzy. Te młode dziewczyny pewnie poszły do szkół, godnie
    zastępując starsze koleżanki, które ochoczo skorzystały z wcześniejszych nauczycielskich emerytur.
    Okres studiów w ogóle bywa indoktrynujący, a nadal modne studia językowe zdaje się najbardziej - chyba zauważyła to kiedyś na łamach "Gościa" Joanna Najfeld. Pewne kawałki podaje się mimochodem, jako element kultury danego kraju czy element ćwiczenia językowego, a jeśli studentowi nie spodoba się na przykład obrazek całujących się homoseksualistów, zawsze pani magister od ćwiczeń może zbić jego argumenty jakimś zastępczym np. dotyczącym niedostatków gramatycznych wypowiedzi.
    Co do strojów, to damskie fatałaszki u chłopów bywają jeszcze rzadkością, ale kobiety dość skutecznie dały ubrać się w spodnie. W Prusach. gdzie nie tylko czynem, ale i mową ciała trzeba wyrażać zdyscyplinowanie i gotowość do pracy, paradowanie na co dzień w spódnicy wręcz może zakwalifikować kobietę jako przedstawicielkę haniebnego dolce far niente, albo osobę, która jest dziwaczna, komisch, co w pruskim narzeczu jest największą obelgą. Na przykładzie naszych zachodnich sąsiadów można też zobaczyć, do czego prowadzi ideologia gender w praktyce. Otóż niedawno niemieccy prawodawcy zalecili, aby u obojnaków, wykazujących cechy obu płci, nie spieszyć się z usuwaniem cech jednej z płci. Niech dziecko dorośnie np. z penisem i pochwą, a potem sobie wybierze, co tam zlikwidować, a co zostawić. Jakoś nikt nie pomyślał, że to gotowa recepta na nieszczęście dla dziecka, które przez lata będzie się czuło odmieńcem.
    Od studiów do życia jest niedaleko.
  • stefan176
    21.11.2013 14:38
    Pol Pot ukończył Sorbonę.
  • rob
    22.11.2013 04:21
    Kurczę! O tym przecież pisał Nostaradamus przepowiadając koniec świata! Według słów Maryji musimy więcej się modlić, aby powstrzymać tragiczny koniec...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
7°C Czwartek
noc
wiecej »