Znam to uczucie -całkowite zdanie się na Boga i niesamowite zaskoczenie wbrew logice i wszystkim dotychczasowym doświadczeniom że z Panem Bogiem bilans wychodzi na zero. Kiedyś wszystko straciłem, pojąłem wówczas co znaczy "ubogi"- to nie taki co jest bez grosza ale taki co jest u Boga i całkowicie zdany na Niego. Taka pielgrzymka jest wiernym odbiciem i doświadczeniem " UBÓSTWA" To naprawdę działa!
bilans wychodzi na zero.
Kiedyś wszystko straciłem, pojąłem wówczas co znaczy "ubogi"- to nie taki co jest bez grosza ale taki co jest u Boga i całkowicie zdany na Niego. Taka pielgrzymka jest wiernym odbiciem i doświadczeniem " UBÓSTWA"
To naprawdę działa!