Panie Redaktorze! Przecież w Polsce pełno pomników wdzięczności - dawno wystawionych. Jeszcze Panu mało? W każdy polskim mieście był/jest pomnik wdzięczności krasnoarmiejcom. Za gwałty, rabunki, mordy i wywózki zapewne. Bo za cóż by inkszego? Czyżby Armia Czerwona niosła na bagnetach, pokój, wyzwolenie, dobrobyt, kulturę i demokrację? A i pomników Jana Pawła nie brakuje... Ja bym tam wolał, by Polacy wzięli sobie do serca, choćby coś łatwiejszego z twórczości Karola Wojtyły, np. "Przed sklepem jubilera"? A prawda, zapomniałem podobno kapitan Piotrowski propaguje w Polsce na bilbordach swoje rozważania na temat tej twórczości. Sam Pa widzi, że Polacy są narodem oryginalnym. I wdzięcznym.
"Polak i wdzięczność wyrażona jakoś inaczej niż słowami? To fatalnie dobrana para".
Szanowny Panie Redaktorze,
zamiast obrażać Rodaków - lepiej niech się Pan pochwali tym, co Pan postanowił uczynić lub może już uczynił w podzięce za kanonizację bł. Jana Pawła II i za Jego Pontyfikat?
Najprościej atakować innych - a mnie się wydaje, że najlepiej zacząć od siebie i dać "dobry przykład" tym "niewdzięcznym Rodakom"!
M.R.... Mnie się po prostu podoba pomysł na pomnik diecezji Bergamo...
Vox populi... Obrażam rodaków? Szczerze? Myślę, że żadne słowo nie jest w stanie obrazić człowieka który ma czyste serce. Najbardziej człowieka obraża to, co sam złego mówi czy robi. To bardziej niż cudze oceny - może i niesprawiedliwe - przedstawia kim człowiek jest.
A co do tego, że mam sam powiedzieć co zrobiłem... Jak bym napisał, to by było, że się chwalę, nie? I tak źle i tak niedobrze.
Panie Redaktorze, a czy ja napisałem, że mnie się nie podoba? Ale wolę nie dodawać, jakie wyrazy wdzięczności przypomniały mi się po napisaniu tego co napisałem. Potem rodacy będą pytać: gdzie był Bóg, kiedy to wszystko się stało? Ludzie rzadko pytają: co myśmy najlepszego zrobili, dlaczego wyrzuciliśmy Boga?
"Polak i wdzięczność wyrażona jakoś inaczej niż słowami? To fatalnie dobrana para".
Szanowny Panie Redaktorze,
zamiast obrażać Rodaków - lepiej niech się Pan pochwali tym, co Pan postanowił uczynić lub może już uczynił w podzięce za kanonizację bł. Jana Pawła II i za Jego Pontyfikat?
Najprościej atakować innych - a mnie się wydaje, że najlepiej zacząć od siebie i dać "dobry przykład" tym "niewdzięcznym Rodakom"!
Vox populi... Obrażam rodaków? Szczerze? Myślę, że żadne słowo nie jest w stanie obrazić człowieka który ma czyste serce. Najbardziej człowieka obraża to, co sam złego mówi czy robi. To bardziej niż cudze oceny - może i niesprawiedliwe - przedstawia kim człowiek jest.
A co do tego, że mam sam powiedzieć co zrobiłem... Jak bym napisał, to by było, że się chwalę, nie? I tak źle i tak niedobrze.