Do tego to jeszcze daleka droga. W tej mikro-notce nie napisano, że to "słoneczko" ma działać przez 480 sekund. Wyobraź sobie elektrownię, która działa przez 480 sekund a potem kilka tygodni/miesięcy przeglądu technicznego. Poza tym ITER i tak ma już 11 lat poślizgu. Pierwsza praktyczna elektrownia wykorzystująca syntezę termojądrową może powstać gdzieś w latach 60-tych. Jak dotąd termin ciągle się odsuwa ale niewykluczone, że na finiszu, gdy sprawę przejmie jakiś podmiot komercyjny, zobaczymy nagłe przyspieszenie. Podobnie było w przypadku sekwencjonowania ludzkiego genomu - badania były bardzo kosztowne i ślimaczyły się w nieskończoność aż gdy przekroczono pewien punkt krytyczny nagromadzonej wiedzy, okazało się że prywatna firma może dokończyć pracę szybko i tanio. Nie wiem, kiedy taki punkt krytyczny moglibyśmy przekroczyć w przypadku syntezy jądrowej ale chciałbym by stało się to jak najszybciej.
Tak na marginesie można jeszcze zbudować fuzor- jest to kolejny sposób wywołania fuzji na małą skalę. Mam w planach budowę takiego cacka w celach hobbystycznych. Na zachodzie ludzie takie kieszonkowe reaktory termojądrowe sobie budują.
Do czasu aż projekt wypali większość UE będzie krajami arabskimi ;)
Obserwujcie ten projekt i wspomnijcie kolejny przykład nieetycznego wyciągania pieniędzy na "naukę".
Mi osobiście podoba się fuzja termojądrowa wywoływana laserami- maszyna Z, National Ignition Facility.
http://www.if.pw.edu.pl/~pluta/pl/dyd/mtj/zal1/pz09/Kossakowski-MiTJ1.pdf
Tak na marginesie można jeszcze zbudować fuzor- jest to kolejny sposób wywołania fuzji na małą skalę. Mam w planach budowę takiego cacka w celach hobbystycznych. Na zachodzie ludzie takie kieszonkowe reaktory termojądrowe sobie budują.
http://www.electricalfun.com/WorkbenchFun/Fusor_William_Jack.aspx