Hm... Mnie zastanawia jaki był cel egzotycznej wizyty marszałku Borusewicza. Z informacji PAP nijak to nie wynika. Czy aby cokolwiek się dowiedzieć o realnym problemie niewolnictwa trzeba było lecieć do Mauretanii z kilkudniową wizytą? Obecność 30 przedsiębiorców w świcie marszałka niczego nie wyjaśnia. W Polsce nie ma odpowiedniego kapitału by podjąć wydobycie metali w tak odległym kraju. Wygląda to raczej na wspólną wycieczkę - pewnie ci przedsiębiorcy to (jak zwykle w takich przypadkach) klika krewnych i znajomych królika i - przy okazji - koledzy od kieliszka.
"Rozmawiał z nimi o perspektywach współpracy gospodarczej między obu krajami.
We wtorek Borusewicz, któremu towarzyszy zorganizowana przez Krajową Izbę Gospodarczą misja ponad 30 przedsiębiorców, wziął udział w otwarciu polsko-mauretańskiego forum biznesowego."
Czytanie ze zrozumieniem, to jak widać bardzo trudna sztuka.
Nawet na portalu katolickim zawsze się znajdzie jakiś nienawistnik nienawidzący wszystkiego i wszystkich za wszystko. Smutne to.
Nie chce byc zlosliwa, ale moze Pan Marszalek zacznie walke z niewolnictwem troche blizej Polski - na rynku niemieckim !!!
Widzialam kontrakt miedzy klientem niemieckim a agencja niemiecka na uslugi typu Phlegehilfe aus Polen i teraz uwaga - czas wolny w tygodniu 2 x 5 h. W Niemczech czas pracy powyzej 10 godz dziennie jest zabroniony ! Dlaczego tak oficjalnie jest lamane prawo.
Juz nie wspomne o zasadzie za te sama prace to samo wynagrodzenie.
"Rozmawiał z nimi o perspektywach współpracy gospodarczej między obu krajami.
We wtorek Borusewicz, któremu towarzyszy zorganizowana przez Krajową Izbę Gospodarczą misja ponad 30 przedsiębiorców, wziął udział w otwarciu polsko-mauretańskiego forum biznesowego."
Czytanie ze zrozumieniem, to jak widać bardzo trudna sztuka.
Nawet na portalu katolickim zawsze się znajdzie jakiś nienawistnik nienawidzący wszystkiego i wszystkich za wszystko. Smutne to.
Nie chce byc zlosliwa, ale moze Pan Marszalek
zacznie walke z niewolnictwem troche blizej Polski - na rynku niemieckim !!!
Widzialam kontrakt miedzy klientem niemieckim a agencja niemiecka na uslugi typu Phlegehilfe aus Polen i teraz uwaga - czas wolny w tygodniu 2 x 5 h. W Niemczech czas pracy powyzej 10 godz dziennie jest zabroniony !
Dlaczego tak oficjalnie jest lamane prawo.
Juz nie wspomne o zasadzie za te sama prace to samo wynagrodzenie.