ależ jeszcze nie tak dawno był w gościu artykuł na temat szczepień, nie pamiętam nazwiska dziennikarza, który wręcz stwierdził, że szczepienia są bezpieczne i rodzice nieszczepiący dzieci robią im i innym krzywdę. Może on da głowę? wtedy przestałam na jakiś czas kupować gościa, miałam już na zawsze, ale po jakimś czasie powróciłam do tej wartościowej gazety. aczkolwiek ten artykuł wywołał bardzo dużo komentarzy, jednak bez odzewu ze strony autora. może teraz się on wypowie?
Panie Redaktorze, z coraz większą przyjemnością czytam Pana artykuły! Natomiast odpowiedź na pytanie: Czy coś z tego wynika? Brzmi: Absolutnie nic! A czego się Pan niby spodziewał? Ale "psim obowiązkiem" prawdziwych dziennikarzy, zwłaszcza katolickich, jest pisanie o tym wszystkim, zwłaszcza kiedy inni nie piszą i póki jeszcze można. Z tego będziecie Państwo rozliczeni. (Oczywiście moralizowanie, nawet w katolickim periodyku jest bez sensu - to tak jakby Pan złodziejowi, czy mordercy proponował: Jesteś katolikiem/człowiekiem, przynajmniej w niedzielę/dzień niepodległości nie kradnij, nie zabijaj; ale wiem, że Pan o tym wie, a moralizować po prostu musi, choć to bez sensu. Stalin i Hitler też zrobili swoje i wątpię, by kazań słuchali, ale ostrzegać przed nimi trzeba było!) P.S. Tak na marginesie - nie zazdroszczę Państwu teraz sytuacji, w jakiej się znaleźliście. Ja sobie mogę pisać, co chcę, najwyżej nie przejdzie, ale dla katolickiego portalu/tygodnika, sytuacja jest po prostu tragiczna.
Temat szczepien ma zapewne (jak wszystko) dwie strony.
Obecne pokolenie rodzicow a czesciowo i dziadkow bylo szczepione na wszystko mozliwe: polio, ospa czarna, tezec, gruzlica, a potem cala reszta: dyfteryt, krztusiec, rozyczka, odra, swinka a dzis i ospa wieczna.
Kto pamieta epidemie polio i jej skutki bedzie dziekowal za szczepionki, ktore uratowaly zycie i zdrowie tysiecy. Ze szczepionki moga miec skutki uboczne, wiedza wszyscy. ze czasami sa to niestety dramatyczne skutki uboczne, tez wiadomo. Nie ma niczego, co jest cudownym papnaceum na wszystko. Zawsze jest jakies ryzyko. Kazdy musi sobie odpowiedziec na pytanie, czy ryzyko zachorowania jego dziecka na krztusiec i ewentualnego uduszenia jest dla niego do przyjecia. Czy ryzyko odry i jej powiklan, ktore moga w wieku dojrzewania doprowadzic do nieuniknionej smierci to sprawa wpisana w nature czlowikea, czy rosyjska ruletka, ktorej mozna uniknac. Czy bedzie mogl zyc ze swiadomoscia (badz nieswiadomoscia), ze jego chore na odre dziecko zarazilo w poczekalni u lekarza, badz gdzieindziej np niemowlaka, ktory umarl (znam taki przypadek)?
Inna sprawa sa dodatkowe interesy roznych grup, ktore, jesli to prawda, ujawnily sie wlasnie w Kenii. Dlatego takie "specjalne akcje" "tylko dla kobiet" itp zawsze powinny byc szczegolnie badane.
Faktem jest, ze (takze) dzieki szczepionkom umieralnosc dzieci w Europie badz USA jest zdecydowanie mniejsza niz np w Afryce. Ze nie grozi nam naturalna epidemia czarnej ospy czy polio. Kto ich nie pamieta i uwaza, ze to wszystko wymysly farmaceutow, ten powinien troche sie doinformowac, zanim beztrosko zrezygnuje ze szczepienia swoich dzieci.
Moj glowny zarzut dzisiejszym (normalnym) szczepionkom to piec badz chyba nawet siedem roznych chorob szczepionych na raz, zeby dzieci nie kluc zbyt czesto. To wydaje mi sie jednak odrobina za duzo na raz. Ale nie mam nic do samej zasady szczepien jako takich.
Warto chyba przy okazji przypomnieć, że zdarzały się w historii epidemie wywołane... szczepionkami. Tak było np. z szczepionkami przeciw polio. Podobno także w Polsce, mówiła mi znajoma lekarka.
Artykuł opublikowany w "Gościu" jest bardzo poruszający, ale wygląda na to że daleki od prawdy. Kenijscy biskupi (być może starając się utrzymać wszystko w tajemnicy) nie poinformowali laboratorium że próbka to nie krew a szczepionka, a te użyło niewłaściwego testu. Reasumując, wydaje się że szczepionki są bezpieczne. Linki do źródeł poniżej. Sprawdzenie rewelacji z tego artykułu podważyło mocno moje zaufanie do "Gościa" którego czytać naprawdę lubię. Jeśli się mylę, będę wdzięczny za wyprowadzenie z błędu.
Washington Post http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/wp/2014/11/14/the-tense-standoff-between-catholic-bishops-and-the-kenyan-government-over-tetanus-vaccines/
kenijski The Nation http://www.nation.co.ke/news/Church-misinterpreted-test-results/-/1056/2523968/-/smap3pz/-/index.html
Na jakiej podstawie uznaje Pan teksty w obu publikatorach za rzetelne, a nasz nie? Napisali je niezależni eksperci czy ludzie jakoś zaangażowani w tą sprawę?
O całej sprawie szerze napisała pani Beata Zajączkowska w pierwszym styczniowym numerze Gościa:
Niestety, tekst jest jeszcze częściowo ukryty. Trzeba poczekać ze dwa tygodnie na całość. Ale zacytuję:
Kiedy Kościół w Kenii ujawnił, że pod przykrywką „kampanii przeciwko tężcowi” chce się dokonać masowej sterylizacji kobiet, władze stwierdziły, że oskarżenia są bezpodstawne. Jednak ani władze kraju, ani przedstawiciele organizacji rozprowadzających szczepionkę nie chciały się zgodzić na jej ponowne przebadanie pod kątem „skutków ubocznych”, czyli sterylizacyjnych. Kilka fiolek jednak wykradziono i przebadano w siedmiu niezależnych specjalistycznych laboratoriach w Kenii i Republice Południowej Afryki. Obawy okazały się uzasadnione. Szczepionka powoduje nieodwracalną sterylizację po zażyciu piątej dawki leku. W Kenii szczepienia wstrzymano, gdy milion kobiet przyjęło trzecią dawkę, co nie wywołało jeszcze antykoncepcyjnych skutków. Szczepionka wstrzyknięta nie będącej w ciąży kobiecie spowoduje powstanie w jej organizmie specjalnych przeciwciał. Jeśli w tym czasie dojdzie do zapłodnienia, zniszczony zostanie produkowany w trakcie ciąży hormon hCG (gonadotropina kosmówkowa). To zaś spowoduje trwałą niepłodność. Ostatecznie szczepienia wstrzymano, kiedy Stowarzyszenie Katolickich Lekarzy Kenii przedstawiło dowody na to, że podobne akcje sterylizacyjne WHO przeprowadziło już m.in. na Filipinach, w Meksyku i Nikaragui.
P.S.
Tak na marginesie - nie zazdroszczę Państwu teraz sytuacji, w jakiej się znaleźliście. Ja sobie mogę pisać, co chcę, najwyżej nie przejdzie, ale dla katolickiego portalu/tygodnika, sytuacja jest po prostu tragiczna.
Czy w Kongo też...?
http://www.unicef.pl/nmaction/akcja/walkaztezcemwkongo/28
Obecne pokolenie rodzicow a czesciowo i dziadkow bylo szczepione na wszystko mozliwe: polio, ospa czarna, tezec, gruzlica, a potem cala reszta: dyfteryt, krztusiec, rozyczka, odra, swinka a dzis i ospa wieczna.
Kto pamieta epidemie polio i jej skutki bedzie dziekowal za szczepionki, ktore uratowaly zycie i zdrowie tysiecy. Ze szczepionki moga miec skutki uboczne, wiedza wszyscy. ze czasami sa to niestety dramatyczne skutki uboczne, tez wiadomo.
Nie ma niczego, co jest cudownym papnaceum na wszystko. Zawsze jest jakies ryzyko. Kazdy musi sobie odpowiedziec na pytanie, czy ryzyko zachorowania jego dziecka na krztusiec i ewentualnego uduszenia jest dla niego do przyjecia. Czy ryzyko odry i jej powiklan, ktore moga w wieku dojrzewania doprowadzic do nieuniknionej smierci to sprawa wpisana w nature czlowikea, czy rosyjska ruletka, ktorej mozna uniknac.
Czy bedzie mogl zyc ze swiadomoscia (badz nieswiadomoscia), ze jego chore na odre dziecko zarazilo w poczekalni u lekarza, badz gdzieindziej np niemowlaka, ktory umarl (znam taki przypadek)?
Inna sprawa sa dodatkowe interesy roznych grup, ktore, jesli to prawda, ujawnily sie wlasnie w Kenii. Dlatego takie "specjalne akcje" "tylko dla kobiet" itp zawsze powinny byc szczegolnie badane.
Faktem jest, ze (takze) dzieki szczepionkom umieralnosc dzieci w Europie badz USA jest zdecydowanie mniejsza niz np w Afryce. Ze nie grozi nam naturalna epidemia czarnej ospy czy polio. Kto ich nie pamieta i uwaza, ze to wszystko wymysly farmaceutow, ten powinien troche sie doinformowac, zanim beztrosko zrezygnuje ze szczepienia swoich dzieci.
Moj glowny zarzut dzisiejszym (normalnym) szczepionkom to piec badz chyba nawet siedem roznych chorob szczepionych na raz, zeby dzieci nie kluc zbyt czesto. To wydaje mi sie jednak odrobina za duzo na raz. Ale nie mam nic do samej zasady szczepien jako takich.
http://www.kurkiewicz-family.com/szczepienie_polio.htm
http://www.bioslone.pl/obalanie-mitow/jak-wymieraly-epidemie
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_szczepionka_-_bomba_z_opoznionym_zaplonem.html
No i to ostatnie, najbardziej chyba miarodajne.
http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=3&id=46&sz=148&to=
No i na koniec o tym polio w Polsce. Związanym ze szczepieniami
http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/
Kenijscy biskupi (być może starając się utrzymać wszystko w tajemnicy) nie poinformowali laboratorium że próbka to nie krew a szczepionka, a te użyło niewłaściwego testu.
Reasumując, wydaje się że szczepionki są bezpieczne. Linki do źródeł poniżej.
Sprawdzenie rewelacji z tego artykułu podważyło mocno moje zaufanie do "Gościa" którego czytać naprawdę lubię. Jeśli się mylę, będę wdzięczny za wyprowadzenie z błędu.
Washington Post
http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/wp/2014/11/14/the-tense-standoff-between-catholic-bishops-and-the-kenyan-government-over-tetanus-vaccines/
kenijski The Nation
http://www.nation.co.ke/news/Church-misinterpreted-test-results/-/1056/2523968/-/smap3pz/-/index.html
O całej sprawie szerze napisała pani Beata Zajączkowska w pierwszym styczniowym numerze Gościa:
http://info.wiara.pl/doc/2297468.Szczepionka-bezplodnosci
Niestety, tekst jest jeszcze częściowo ukryty. Trzeba poczekać ze dwa tygodnie na całość. Ale zacytuję:
Kiedy Kościół w Kenii ujawnił, że pod przykrywką „kampanii przeciwko tężcowi” chce się dokonać masowej sterylizacji kobiet, władze stwierdziły, że oskarżenia są bezpodstawne. Jednak ani władze kraju, ani przedstawiciele organizacji rozprowadzających szczepionkę nie chciały się zgodzić na jej ponowne przebadanie pod kątem „skutków ubocznych”, czyli sterylizacyjnych. Kilka fiolek jednak wykradziono i przebadano w siedmiu niezależnych specjalistycznych laboratoriach w Kenii i Republice Południowej Afryki. Obawy okazały się uzasadnione. Szczepionka powoduje nieodwracalną sterylizację po zażyciu piątej dawki leku. W Kenii szczepienia wstrzymano, gdy milion kobiet przyjęło trzecią dawkę, co nie wywołało jeszcze antykoncepcyjnych skutków. Szczepionka wstrzyknięta nie będącej w ciąży kobiecie spowoduje powstanie w jej organizmie specjalnych przeciwciał. Jeśli w tym czasie dojdzie do zapłodnienia, zniszczony zostanie produkowany w trakcie ciąży hormon hCG (gonadotropina kosmówkowa). To zaś spowoduje trwałą niepłodność. Ostatecznie szczepienia wstrzymano, kiedy Stowarzyszenie Katolickich Lekarzy Kenii przedstawiło dowody na to, że podobne akcje sterylizacyjne WHO przeprowadziło już m.in. na Filipinach, w Meksyku i Nikaragui.