Sama idea niesienia pomocy ubożyszym regionom na świecie jest ok, podobne akcje też robi włoski preply w szczecinie. Nie sądze aby świat zwariował a bardziej ludzie zapomnieli o podstawach. Teraz tylko jest gonitwa za pieniądzem i wyprodukowaliśmy generacje "iphonów" to co się dziwić, że internet jest ważniejszy od wody http://www.sic-egazeta.amu.edu.pl/index.php?t=2737
Świat nie zwariował, jest jaki był, ani normaly, ani nienormalny. To skala zidiocenia się powiększa i normalność przysłania:
http://demotywatory.pl/4519985/Dokad-zmierza-ten-swiat