To jest skandal,ze możliwe jest w naszym kraju "wpaść w długi z powodu kupienia dziecku wyprawki szkolnej" !!! Koszyk szkolny powinien byc kontrolowany ! Cena wyprawki powinna byc okreslona jako konkretny procent od sredniej pensji i szkoła publiczna nie ma prawa żądac od rodzicow dodatkowych wydatków. Wyjścia do kina, teatru i wycieczki - ich program, koszt, sposób finansowania oraz przydatność dla ucznia ustalac powinna Rada Pedagogiczna i Rada Rodziców. Nie wolno byłoby wywierac nacisku na opłacenie rozmaitych imprez, wiwatów, majówek, wycieczek i pomocy szkolnych spoza koszyka podstawowego itd.
My po prostu bardzo często zarabiamy bardzo mało i wystarcza na opłaty i wyżywienie (bez szaleństw),ale już każdy dodatkowy wydatek (odzież, lekarstwa,remont itp.) zupełnie nas rozkłada.
Dziękuję Wam bardzo. Bóg zapłać!!