Albo z przymusu ekonomicznego. W Polsce nie da sie utrzymac czterosobowej rodziny z jednej sredniej krajowej, kobiety musza wiec pracowac a nawet robic kariery (brak mozliwosci pracy na czesc etatu, przymus nadgodzn itp.)
Pani Profesor nie czyta statystyk! Liczba małych firm w Polsce jest mniejsza niż we Włoszech, Francji , Hiszpanii i Niemczech. My jesteśmy na miejscu piątym. Oczywiście wszystkie wymienione wyżej kraje są od nas dużo większe ludnościowo. Ale i w przeliczeniu na 1000 mieszkańców też nie jesteśmy na pierwszym miejscu w Europie, ale aż na 14. Najlepiej w tej statystyce wypadają Czechy i dalej Portugalia, Słowacja i Szwecja(!). Zatem wniosek pani Profesor jest sprzeczny z rzeczywistością! Trzeba szukać innych przyczyn. No bo jak to możliwe, że w tej paskudnej, patriarchalno-katolickiej, antyfeministycznej Polsce, kobiety mają większe możliwości awansu, niż w wielce oświeconej i nowoczesnej Szwecji!!