1) Franciszek rozmawiał na dworze sułtana w Kairze i nie zapraszał muzułmanów do osiedlania się we Włoszech. A kiedy ci jednak przybyli do Włoch, to właśnie siostra duchowa Franciszka - św. Klara, wyszła na mury z Najświętszym Sakramentem (jeden z BARDZO nielicznych przykładów w dziejach, gdy kobieta podnosiła Najświętszy Sakrament w monstrancji) głośno wzywając mieszkańców do natychmiastowej i heroicznej obrony przed "imigrantami". 2) Skoro o. Słotwiński nie wierzy w opowieść, to po co ją w ogóle przytacza? Skądinąd - albo uznamy prawdziwość tej opowieści od początku do końca - albo odrzucamy w ogóle opowieść o wyprawie Franciszka do Egiptu. Tertium non datur. Pochodzi ona w istocie w całości z jednego źródła. 3) Celem wyprawy Franciszka nie był dialog dla dialogu, ale nawrócenie sułtana. Opowieść jest jednoznaczna i nie da się - wbrew wysiłkom dzisiejszych interpretatorów - inaczej jej zrozumieć.
2) Skoro o. Słotwiński nie wierzy w opowieść, to po co ją w ogóle przytacza?
Skądinąd - albo uznamy prawdziwość tej opowieści od początku do końca - albo odrzucamy w ogóle opowieść o wyprawie Franciszka do Egiptu. Tertium non datur. Pochodzi ona w istocie w całości z jednego źródła.
3) Celem wyprawy Franciszka nie był dialog dla dialogu, ale nawrócenie sułtana. Opowieść jest jednoznaczna i nie da się - wbrew wysiłkom dzisiejszych interpretatorów - inaczej jej zrozumieć.