W Polsce jest bardzo wiele rodzin, których przyszłość jest już z góry zaprogramowana na klęskę. To rodziny ludzi pracujących na smieciówkach i za marne pensje. Ich dzieci nigdy niczego nie osiągną. Już od dawna kierunki studiów dające solidny zarobek są okupowane przez dzieci pochodzące z zamożnych rodzin. Córka moich znajomych jest w gimnazjum i już codziennie wchodzą i wychodzą z jej domu nauczyciele przygotowujący ją do matury na medycynę. Nauczyciele są pracownikami politechniki. Inni żyją prawie na granicy przetrwania i w ogóle nie myślą o wykształceniu dzieci, tylko o posłaniu ich jak najprędzej do pracy. Ubogich w Polsce dostatek. Byłoby tu komu i nogi umyć i mieszkanie dac i zasiłek na całkowitą zmianę życia. Imigrantami a my Polacy nie musimy i nie powinniśmy się zajmować. Nawet prymas Wyszyński powiedział, że ojczyzna powinna w pierwszej kolejności zająć się swoimi rodakami. Tak więc Watykan w pierwszej kolejności powinien zając się chrześcijanami. Nimi przede wszystkim.
https://www.facebook.com/tv1pl/videos/1087349714658065/?pnref=story