Ta przepychanka o wolna niedziela ,jest typowa walka o Idee...o walke z wiara z rodzina .Tylko handlowcy szybko by sobie wyliczyli ,ze jesli moga zebrac ten sam utarg w 6 zamiast 7 dni to moze byc dla nich korzystniejsze.W innych stronach europy ludzie przewaznie zarabiaja wiecej a "wyrabiaja" sie z wydawaniem tych wiekszych pieniedzy w 6 dni.Jestem sklonny sie zalozyc ,ze "zwyklym " klijentom wystarczyl by nawet jeden dzien na wydanie ich "sutych" dochodow.Owszem moge rozumiec co niektorych zwyklych pracownikow handlu ,ze sa za ta niedziela.Oni nie sa zachlanni ,oni poprostu zarabiaja za malo i to jest tez powod dla ,ktorego supermarkietom niedziela pasuje w walce z pracownikami i o niewolnicze place dla nich.Szczesc Boze.