Jeśli przyrównywać to do małżeństwa. to jest to pogodzenie się, próba odnowienia sakramentu. Nie da się zaprzeczyć, że XV wieczny kościół "skostniał" i wymagał wstrząsu. Luter nie chciał się oddzielić. Próbowal walczyć o odnowienie kościoła
Sądząc po ogłoszonych przez niego tezach, chodziło mu chyba o coś więcej niż "odnowienie Kościoła". Prawdziwi odnowiciele Kościoła to ludzie tacy jak św. Franciszek.
Zgadzam się z Tinką. To nie świętowanie rozwodu, ale próba pogodzenia się. No ale jak widać większość tu wypowiadających się tego nie rozumie. I uważają, że jeśli przeciwnika w dyskusji nie wdepcze się w ziemię, to się ja przegrało.
Współczuję waszym bliskim. Pewnie w relacjach z nimi też zawsze macie rację i żadnych innych prób pojednania prócz przyjścia na klęczkach i pokajania się nie uznajecie za dość satysfakcjonujące.
A dziwią się niektórzy, że wśród dawnych inkwizytorów zdarzali się ludzie okrutni. Też pewnie byli święcie przekonani, że dla obrony czystości wiary zapalenie kilku stosów to żaden problem moralny. Cóż, gniew, kłótnie i temu podobne są w Piśmie świętym pokazane jako owoc Złego. Ale dla czystości wiary można się takimi metodami posługiwać i za życzliwość wobec inaczej wierzących atakować naszych pasterzy, co?
Jakie "pogodzenie się"? My wiemy, że 2+2=4. Oni twierdzą, że 5. Świętowanie reformacji i dzisiejszy ekumenizm to triumfalne ogłaszanie: "dzięki pracom komisji ustaliliśmy, że 2+2 = 2,5".
>>Święto Reformacji<< Czy dlatego się je dostrzega bo jest ich dużo? Kiedy będzie święto ustanowienia świadków jehowy? Nie będzie - bo jest ich mało? Czy prawdą jest sformułowanie "Kościoły ewangelickie obchodzą Święto Reformacji, która była zerwaniem więzi z Papieżem i nauczaniem Kościoła Katolickiego"? >>Komitetu Honorowego obchodów wydarzenia<< - wydarzenie smutne, a tu się je honorowo świętuje. Co to za HONOR?
Panie "Krzyśku" Kościół Katolicki i papiestwo w XV/XVI w. były w takim stanie, że zerwanie więzi było obowiązkowe dla uczciwych chrześcijan zgodnie z zaleceniem z Objawienia św. Jana, żeby opuścić "wielką nierządnicę",żeby nie być uczestnikami jej grzechów (Obj. 18,4).
Mamy wiek XXI, więc jaki ma sens hołdowanie protestanckim herezjom, których przez wieki sporo przybyło? Święci Kościoła walczyli z nadużyciami, a nie tworzyli własne wyznanie. I przygania kocioł garnkowi - sam Luter złamał śluby które złożył i związał się z byłą zakonnicą. Pogratulować ojca założyciela...
nie większą nierządnicą niż dziś, reformacja polegająca na zerwaniu z papiestwem była projektem politycznym. książęta niemieccy chcieli zostać udzielnymi władcami bez obowiązku lennego wobec cesarza, czyli czysta chciwość tym tym kierowała, majątki zakonne łakomy kąsek również, ta sama niemiecka chciwość wcale nie okrucieństwo spowodowała, że powstały obozy koncentracyjne dla Żydów, można było przejąć sklepy i interesy po nich w Niemczech, w obozach zorganizowano recykling złotych zębów przerabianych na sztabki, przed wyjazdem do obozu zalecano kupować buty górskie pod pretekstem wycieczek w góry, buty trafiały dla żołnierzy na front wschodni, czysta zimna kalkulacja, to jest ta mentalność, właściwi "reformatorzy" jak Jan Staupitz dążyli do reform i naprawy w ramach religii katolickiej Luter w większości im nie dorastał umysłowo, to co głosił było często niekonsekwentne wymyślane dla potrzeby chwili, nowość w stosunku do nauczycieli była taka, że Luter dążył do niszczenia Kościoła nie jego naprawy, faktycznie był figurantem zaangażowanych w to politycznie książąt niem., którzy wyczuli dla siebie szansę awansu
kończąc o Lutrze, reformacji i książętach niem. książęta po oswobodzeniu z lenna na rzecz cesarstwa oraz awansie na udzielnych suwerenów władzy świeckiej i religijnej doprowadzili do wojny trzydziestoletniej, która wyniszczyła Europę, w niektórych rejonach 50% depopulacja, odpryskiem tego konfliktu był m. in. potop szwedzki, Szwedzi zaprawieni w w/w wojnie i rozwoju różnych rojeń o wielkim imperium luterańsko-germańskim mieli dużo sprawnego wojska bezczynnego po zawarciu pokoju i brak środków w kasie królestwa na zapłatę żołdu, stąd uderzenie na Polskę, łupy wojenne jako żołd, tak, że znając powiedzenie, że po owocach ich poznacie można sobie reformacje ocenić, jak ktoś lubi zwiedzanie to co drugi ciekawszy zabytek z tego okresu jest w ruinie jako wynik tego protestanckiego najazdu o ludności cywilnej nie wspominając
jak popatrzeć co zostało z przemysłu na Śląski po rządach p. Buzka i koleżeństwa, który się pięknie powoływał na protestancki etos pracy to prawie jak po szwedzkim potopie
Dlaczego nasi pasterze z Franciszkiem na czele chcą brać udział w tej chucpie? Doszukiwać się dobra w grzechu herezji? Powinni dołożyć wszelkich starań, by błądzących przywracać na łono Kościoła, a nie ich utwierdzać w błędach. A jakie dobro przyjdzie z udawania, że reformacja była czymś dobrym? Z udawania, że protestanckich "biskupów" uznaje się za biskupów? Robię takie rzeczy (że o Asyżu nie wspomnę) a potem będą tworzyć kolejne komisje usiłując znaleźć powód dla którego wiernych coraz mniej. Apologetyka leży i kwiczy, przy dwóch godzinach religii w szkole młodzi ludzie nie znają podstaw wiary i w starciu z wyznawcami innych religii są bezbronni, ulegając ich indoktrynacji. Jedyne, do czego powinni wzywać biskupi, w tym biskup Rzymu, z okazji rocznicy reformacji, to modlitwa o nawrócenie protestantów i do podjęcia działań które ten proces ułatwią.
>> zaostrzenie przepisów dotyczących działalności Kościołów i organizacji religijnych w Chinach zawiera projekt nowych regulacji prawnych w tej dziedzinie, które mają zastąpić przepisy z 2004 roku. << Czy też ma się zamiar obchodzić HONOROWO ustanowienie Kościoła OFICJALNEGO w Chinach?
Ręce opadają co się dzieje w naszym kościele! Aż strach zaglądać na te portale, bo albo Franciszek hołubi cudzołożników, albo modlitwy z muzułmanami, albo jakiś znak pokoju z homoseksualistami, albo świętowanie herezji Lutra i to przez kogo? przez prymasa Polski! czyli wydawało by się przez osobę, która stoi na straży magisterium i tradycji Kościoła KATOLICKIEGO! Czy w ogóle nasz Kościół jest jeszcze katolicki? Dokąd nas prowadzą nasi kapłani, biskupi? (proszę nie usuwajcie tego komentarza, bo nikogo nie obraża, a sytuacja kościoła robi się naprawdę tragiczna! Wierni tracą zaufanie do pasterzy!!!)
a co on ma do sprawy? rozumiem że to Ci nie przeszkadza? http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,82,w-oknie-palacu-prezydenckiego-zaplona-swiece-chanukowe.html
Jaki "kościół" Ewangelicko-Augsburski? jaki "bp" (biskup?) Jerzy Samiec? Od kiedy to sekty protestanckie są Kościołem i od kiedy mają prawdziwych biskupów?
Jak Prymas Polski może świętować odstępstwo od Prawdziwej wiary nazywane Reformacją? Trzeba szanować protestantów, ale w Prawdzie oceniać i potępiać zło Reformacji. Jakoś tak się "dziwnie" składa, że przy okazji może świętować 300-lecie masonerii i 100-lecie Rewolucji Październikowej...Szacunek dla Prezydenta A.Dudy za godną postawę, której Prymasowi brakuje.
za co szacunek? za http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,82,w-oknie-palacu-prezydenckiego-zaplona-swiece-chanukowe.html ? W którym miejscu Konstytucja mówi ze judaizm jest wyznaniem urzędowym?
za co ? za używanie Pałacu Prezydenckiego do celów nieurzędowych? http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,82,w-oknie-palacu-prezydenckiego-zaplona-swiece-chanukowe.html
Zgroza!!! A jeszcze niedawno potępiał "herezję nacjonalizmu". Widać internacjonalizm mu jest miły - bliska koszula ciału. A przecież herezja protestancka została potępiona przez papieży i sobory. Luter nawet twierdził, że zło jest w Bogu, że Jezus jest jedynmi grzesznikiem, że nie potrzeba sakramentów. Czy abp. Polak o tym nie wie? Jeśli tak, to niech się dokształci, a w międzyczasie zrezygnuje z funkcji koscielnych. A Czy na następnego prymasa musimy czekać aż ten odejdzie na emeryturę? Jak to jest, że od śmierci prymasa Wyszyńskiego z prymasami jest coraz gorzej?
Panie "PTatarski" wyhamuj trochę z tym doradzaniem dokształcania, bo sam pan piszesz bzdury. Przypisuje pan Lutrowi to czego nie twierdził i nie napisał. Niech pan przytacza cytaty z całym kontekstem i nie zarzuca pochopnie herezji.
o rany, ten znowu ze swoim "pojęciem" kościoła, który nie jest kościołem. No cóż, troche komedii tez się zawsze przyda:D. Nawet kosztem tak szlachetnej instytycji, jak zasada tożsamości.
"Ewangeliczna wiara"? Co autor miał na myśli? Jeśli kierowanie się zasadą "sola Scriptura" to uprzejmie donoszę, że takiej zasady w samej Biblii nie ma, a w praktyce oznacza ona rezygnację z interpretacji Pisma przez Kościół na rzecz swojej własnej. A jak to leciało? "[...]żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśnienia[...] (2 Pt 1,20)
Pisząc o wierze ewangelicznej mam na myśli: usprawiedliwienie przez wiarę, centralną rolę Krzyża, kapłaństwo wszystkich wierzących, priorytet Pisma Świętego. Wszystko to w Kościele średniowiecznym zostało zakryte przez nauczanie o zbawieniu z uczynków, klerykalizm i wymieszanie z tradycją apostolska tradycji i praktyk pogańskich.
"priorytet Pisma Świętego" - jak protestanci uzasadniają ten bałwochwalczy stosunek do księgi? Priorytet ma Objawienie. A nie całe Objawienie jest spisane. I trzeba jeszcze je właściwie zinterpretować. Kto ma ku temu większe predyspozycje - Kościół, który depozyt wiary przekazuje od czasów apostolskich czy ludzie, z których każdy interpretuje Pismo inaczej i twierdzi, że to właśnie on robi to jak trzeba? I czy nie słyszał Pan, że "wiara bez uczynków jest martwa"?
ZGROZA!!!! Niech się prymas polski wstydzi. Święta masonerii też będzie obchodził??? Zgnilizna wśród kapłanów się niestety szerzy. "Strzeżcie się fałszywych proroków"!!!
Szanowna Pani "Ajju" skąd pani wie, że całe objawienie nie zostało spisane ? Tylko proszę mi nie cytować św. Pawła, gdy pisze, że resztę dopowie jak przyjedzie. Sola scriptura nie wyklucza tradycji i nie jest dogmatem protestanckim, z którym nie można dyskutować. Priorytet Pisma w praktyce oznacza, że ma ono rozstrzygający autorytet, gdy zachodzi sprzeczność między praktyką lub głoszoną doktryną a zapisanym Słowem. Zresztą sama pani powołuje się na Pismo. W kwestii interpretowania Pisma to jest zasada egzegetyczna mówiąca, że Pismo tłumaczy się przez Pismo. W tym rzeczywiście nie ma miejsca na dowolne interpretacje. Nie znaczy to jednak, żeby zabraniać indywidualnego czytania i interpretowania. Z pomocą Ducha Świętego każdy jest wstanie pojąć, to co jest mu potrzebne, żeby uwierzyć i mieć zbawienie. Czy przytoczony przez panią werset z 2 listu św. Piotra akurat mówi o tym, żeby tylko Kościół miał prawo interpretować Pismo ? W greckim oryginale "leci" to w dosłownym tłumaczeniu tak: "Wiedząc najpierw to, że żadne proroctwo Pisma nie dzieje się poprzez osobiste tłumaczenie tego, który prorokuje." Warto jeszcze czytać dalej, żeby zrozumieć, że chodzi tu o pochodzenie proroctw i ich wykład z Ducha Świętego. Co do protestanckiego stosunku do Biblii to wynika on z samego Pisma, w którym czytamy, że całe jest natchnione i pożyteczne do wykrywania błędów oraz budowania i umacniania wiary. Zaznaczyć należy jednak, że chrześcijaństwo nie jest religią księgi tak jak np. islam. Ostatecznym Bożym Objawieniem jest żywe Słowo, którym jest Jezus Chrystus. Taka jest nasza wiara. Pozdrawiam )
Współczuję waszym bliskim. Pewnie w relacjach z nimi też zawsze macie rację i żadnych innych prób pojednania prócz przyjścia na klęczkach i pokajania się nie uznajecie za dość satysfakcjonujące.
A dziwią się niektórzy, że wśród dawnych inkwizytorów zdarzali się ludzie okrutni. Też pewnie byli święcie przekonani, że dla obrony czystości wiary zapalenie kilku stosów to żaden problem moralny. Cóż, gniew, kłótnie i temu podobne są w Piśmie świętym pokazane jako owoc Złego. Ale dla czystości wiary można się takimi metodami posługiwać i za życzliwość wobec inaczej wierzących atakować naszych pasterzy, co?