Intrygująca sprawa.

Sprzatneli go bo za duzo mowil o zadluzeniu w bankach

PO rzuciła się na swoich przeciwników kilka miesięcy po przejęciu władzy przez PiS żeby sprawić wrażenie, że PiS ma nieczyste intencje. PiS ciągle niewiele może, bo ci ludzie dobrze się przez dziesiątki lat okopali. Próba częściowej zmiany systemu przynosi szkody rządzącym. Chyba, że liczą się z ofiarami może nawet w sensie dosłownym? Richard Pipes uważa, że system kastowy to system typowy nie tylko dla Azji czy Afryki, ale także Turcji i Rosji już sprzed setek lat. Jeżeli, więc nie dokona się całościowego oglądu sytuacji to PiS będzie tkwił praktycznie w miejscu i będzie dalej oskarżany o partiokrację czyli współudział z KODomitami w niszczeniu Polski. Czy przezwyciężymy dążenia ciała? Czy duch okaże się silniejszy? Prawo nas nie uratuje. Prawo samo musi zostać przezwyciężone czego już raz i ostatecznie dokonal Chrystus na Krzyżu i przywrócił stan sprzed Dekalogu. Doskonałość na wzór Ojca Niebieskiego zależy od przywrócenia stanu pierwotnego w człowieku czyli przy udziale dobrej woli człowieka stanu sprzed grzechu pierworodnego. Prawo naturalne, o czym mówił ks prof. Guz powołując się na Papieża Leona XIII w kwestii pochodzenia władzy, wskazuje, że człowiek musi najpierw uważać Boga za Stwórcę wszystkiego i Dawcę Prawa - PrawDa żeby nie było żadnych przesłon Boga. Człowiek musi umieć odczytywać prawo nie zasłaniając się żadną wykładnią prawa poza zasadą słuszności wynikającą ze zwyczajnego związku przyczynowo-skutkowego właściwie odczytywanego dla dobra wspólnego. Umożliwienie komuś popełnienie przestępstwa jest w związku przyczynowo-skutkowym poprzedzającym przestępstwem i tak należy je odczytywać. Jeżeli ktoś uważa inaczej to interpretacja prawa wskazuje na jego socjalistyczne pochodzenie i odejście od zasady sprawiedliwości. Stan polskiego ducha wskazuje, że błądzimy i pozwalamy się oszukiwać. Kościół nas nie ochroni jeśli sami w naszych rodzinach nie będziemy czujni i nie staniemy się wspólnotą zdolną pokonać przeciwności pochodzące od ludzi czy demonów. Mikołajczyk mógł zrobić wiele. Jednak komuniści zmusili go do ucieczki. Czy dalej będziemy się bać? Włos z głowy zgodnie z obietnicą Chrystusa nam nie spadnie jeżeli sprawiedliwość i dążenie do Królestwa Bożego potraktujemy priorytetowo nie mając względu na osoby.

I coś dał ten eksperyment?