Skoro tak bardzo dbamy o moralność telewizji publicznej (nie mylić z domem publicznym) to ja w takim razie proszę o zdjęcie z funkcji prezesa tvp osoby, która jest kłamcą i cudzołożnikiem a w dodatku nie płaci alimentów (czyli jest złodziejem)
Bardzo "dorosła" wypowiedź Gościa, a jednak zawiera w sobie nieśmiertelny argument z przedszkola - "sam jesteś gupi!" Idąc dalej Twoim tokiem myślenia, pomyśl o swoich grzechach, z którymi idziesz do konfesjonału... i zwolnij się z pracy - bo nie zasługujesz na swoje stanowisko.
nie jestem doskonały ale ja nie robię z siebie strażnika cnót wszelakich... ani w pracy ani w domu... i to mnie różni od Jacka "ciemny lud to kupi" Kurskiego, który jest zwyczajnym karierowiczem i obłudnikiem
Moralizowanie, przy użyciu słów niewybrednych, nie bardzo przystoi komuś, kto sam wobec Dziesięciu Przykazań nie jest w porządku... W tzw. medium publicznym (TVP) działania cenzorskie nie powinny mieć miejsca. I tyle. Tylko trzeba nadmienić, że wszystko w tzw. mediach publicznych - narodowymi zwanych, o ironio! - (łącznie z ludźmi partii jedynej oddanymi) jest odległe od zasad miłości chrześcijańskiej, o obiektywizmie, rzetelności, profesjonalizmie nie wspominając.
Przepraszam bardzo, w nawiązaniu do wypowiedzi pierwszego ~Gościa i ~konserwatysty23, czy wasze opinie nie są czasem moralizowaniem? Rozumiem, że jesteście Państwo czyści jak łza? Mylę się?
Pan Kurski odcina p.Wyszyńską od kasy z TVP, to każdego aktora boli najbardziej. Wyciąganie przez niektórych grzechów p.Kurskiego jest bez sensu, grzesznikiem jest każdy, ale bluźnierstwo i kalanie świętości to szczególny grzech.
Brawo Kurski! To że ktoś sam jest grzesznikiem nie znaczy, że ma tolerować grzechy innych. Byłoby to przydawaniem zła do zła. Jaki Kurski jest prywatnie - to sprawa jego i Pana Boga, chociaż oczywiscie lepiej żeby był w porządku. Służbowo jednak jest jak trzeba i za to mu chwała!!!
Prawidłowo - nie popularyzować bezwstydnych ludzi! Komunizm z ludzi uczciwych i kulturalnych chciał robić "szmaty". Kto nie chciał się poddać cierpiał biedę, poniżenie, wykluczenie. A dziś decyzja prezesa Kurskiego - to jest nauczka dla "aktoreczek", że idą złą drogą! Czas na nawrócenie - Pani Julio Wyszyńska!
Brud moralny i zepsucie ogarnia swiat. Czy to poczatek konca szansy na nawrocenie....cierpliwosc Boga sie konczy...ile ludzi nie zdazy... pycha arogancja ignorancja... Mnie zwyklego czlowieka dotyka do zywego i boli a co dopiero Jezusa, ktory skatowany odsal zycie za wszystkie bezecenstwa swiata....Kazdego dnia go krzyzujemy niecnymi uczynkami...
Idąc dalej Twoim tokiem myślenia, pomyśl o swoich grzechach, z którymi idziesz do konfesjonału... i zwolnij się z pracy - bo nie zasługujesz na swoje stanowisko.