Z GÓRĄ pół wieku temu, wkrótce po eksplozji pierwszych bomb atomowych, noblista Harold C. Urey tak się wypowiedział o przyszłości: „Będziemy ze strachem jedli, ze strachem spali, ze strachem żyli i ze strachem umierali”. Dzisiaj strach rzeczywiście opanował cały świat. I trudno się dziwić! Każdego dnia gazety donoszą o wstrząsających aktach terroryzmu, brutalnej przemocy i tajemniczych chorobach. Jako chrześcijanie wiemy, co znaczą te wydarzenia. Wskazują, że żyjemy w „dniach ostatnich” tego niegodziwego systemu, które jak zapowiedziano w Biblii, miały być „krytycznymi czasami trudnymi do zniesienia” (2 Tymoteusza 3:1). Zarazem utwierdzają nas w przekonaniu, że Jehowa Bóg wkrótce stworzy nowy świat, w którym zamieszka prawość (2 Piotra 3:13). Ale czy to znaczy, że chrześcijanie nie odczuwają lęku? http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2006323?q=noblista&p=par
Jako chrześcijanie wiemy, co znaczą te wydarzenia. Wskazują, że żyjemy w „dniach ostatnich” tego niegodziwego systemu, które jak zapowiedziano w Biblii, miały być „krytycznymi czasami trudnymi do zniesienia” (2 Tymoteusza 3:1). Zarazem utwierdzają nas w przekonaniu, że Jehowa Bóg wkrótce stworzy nowy świat, w którym zamieszka prawość (2 Piotra 3:13). Ale czy to znaczy, że chrześcijanie nie odczuwają lęku? http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2006323?q=noblista&p=par