Odeszła po zapłatę za swoje uczynki, 2 Kor 5,10: "Wszyscy bowiem musimy stanać przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre."
W tym roku zmarła również inna kobieta, której decyzje przyczyniły się do legalizacji aborcji (USA) - Norma McCorvey (69l). O niej wiemy, że żałowała i do końca życia działała prolife oraz broniła głoszonych przez Kościół Praw Bożych. Czy Simone Veil, która spędziła na tym świecie znacznie więcej czasu (90l) również się nawróciła...nic nam o tym nie wiadomo. Natomiast wszyscy jak tu jesteśmy każdego dnia dokonujemy wyborów, z których zostaniemy rozliczeni. Szkoda, że te wszystkie 60+, które wrzeszczą o "prawo" do zabijania dzieci - choć same w naturalny sposób już nie urodzą - o tym zapominają, choć Bóg daje im czas.
Dla kontrastu przypomnę postać bohaterskiej położnej Stanisławy Leszczyńskiej, która w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau - jako więzień nr 4133 sprzeciwiając się wyraźnym rozkazom władz obozowych m.in. wbrew dr Mengele przyjęła ok. 3000 porodów.