I TAK NIKOMU NIE UDA SIĘ RUSZYĆ RYDZYKA I JEGO WŁADZY, NAWET SAM PAPIEŻ NIC BY NIE ZDZIAŁAŁ. SKOŃCZY SIĘ JAK ZAWSZE, BO W KOŚCIELE W POLSCE OD LAT TO RYDZYK DYKTUJE WARUNKI.
To podajcie cały kontekst dyskusji biskupów, bo inaczej znani w Kościele zaczną robić komentarze do komentarzy własnych i cudzych i Wszystcy się zgubimy.
Grzegorzu, twierdzisz że NIKOMU. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jest pewna Osoba, o której chyba zapomniałeś - w swym zacietrzewieniu. Ta Osoba, to Bóg. Uzna, że już Czas, to pstryknie palcami i "władza Rydzyka" się skończy. Nie wydaje mi się jednak, że uczyni to na Twoje wyłączne życzenie.
Czyż po komentarzu Grzegorza i innych osób ,nie widać tej wielkiej nienawiści do Radia Maryja i o.Rydzyka ?Dziękuję kard. Dziwiszowi za docenienie pracy o. Rydzyka ,słuchaczy i troskę o Radio Maryja.Myślę ,że to może wyciszy wrezczcie tych ,ktorzy chcą to dzieło zniszczyć ,a przy tym wszystkich słuhaczy Radia Maryja .Jak długo słucham tego radia ,nigdy nie słyszałam ,żeby o.Rydzyk ,czy też inni ojcowie posługujący w tym radiu wyrażali się źle o jakim kolwiek kapłanie,lub biskupie .Była już nie jedna nagonka na to radio szczególnie wtedy ,gdy coś ważnego w Polsce się działo.Atakuje się rząd i przy tym Radio Maryja ,bo za bardzo ludziom oczy otwiera na wszystko .Jerzy pod swoim niewinnym płaszczykiem cytuje nam tu fragmenty Pisma św.,a daje wskazówki jak nienawidzieć drugiego .Nie wystarczy się modlić i siać nienawiść,ale trzeba samemu żyć ,mówić i dawać świadectwo o prawdzie .Pan Jezus jest DROGĄ PRAWDĄ I ŻYCIEM .I według tej prawdy człowiek ma żyć i ją głosić .
kar. Dziwisz powiedział głupoty, a teraz, równie głupio sie tłumaczy - widać, że nie zna realiów Kościoła w Polsce, a nadto widać wyraźne działanie pod PO, której wylęgarnia jest w Krakowie.
Droga p. Krystyno. Mogę prosić o podanie fragmentów z powyższego oświadczenia, w których jest mowa o docenianiu pracy o.Rydzyka itp? Ja znalazłem tylko informację o "szczególnej trosce o słuchaczy" co, w kontekście opublikowanego przez TP tekstu przemówienia, świadczy o czymś zupełnie innym. Przynajmniej dla "normalnie czytających"... Myślę, że w skoro w tak krótkiej publikacji potrafią Państwo-słuchacze znaleźc to, czego Państwo oczekuja, mimo że wcale tego tam nie ma, to trudno się dziwić, że nie są Państwo w stanie dostrzec nienawiści i zupełnie niechrześcijańskiej wersji polityki na antenie radia. Dzięki Bogu za biskupów, którzy potrafią dostrzec ten problem i stanąć z nim twarzą w twarz, bo na tym etapie już naprawdę mnóstwo odwagi trzeba do tego.
Pozdrawiam i modlę się o sensowne rozwiązanie tej smutnej sprawy.
Widzę ,że nawet podszywają się tu pod ksieży i chcą zaszkodzić jeszcze bardziej kard. Dziwiszowi i kościołowi .Kard. Dziwisz na szczęście potrafi zauważyć cały fałsz tych , którzy pod różnymi płaszczykami się wdzierają w życie kościola .Jaki to katolik ,który ciągle opluwa księży ,biskupów ...A pan panie Piotrze, proszę się pomodlić za siebie i prosić Ducha św.o rozeznanie tego co dobre ,a co złe.,bo pan chciałby widzieć tylko zło i to nie tylko u o. Rydzyka, i ale u kard. Dziwisza .Więc trochę miłości dla drugiego przydało by się.Tu nie tkwi problem w Radiu Maryja ,czy też w o. Rydzyku ,ale w zajadłości ludzkich serc ,którzy najchętniej by ukrzyżowali na żywca tego ,który jest im niewygodny .Najpierw uderzmy się sami w pierś,czy może moje słowa kiedyś komu bardziej nie zaszkodziły.
W komentarzu Księdza Mieczysława jeszcze dobitniej widać jaka jedność jest w naszym Kościele. Zapewne Ksiądz Mieczysław w swojej parafii organizuje wiele nabożeństw poświęconych JPII, wiele razy w swoich homiliach powołuje się na JPII jednak by zastanowić się nad wypowiedzią i wyciągnięciu odpowiednich wniosków człowieka który prawie całe swoje życie spędził przy JPII sprowadza do stwierdzenia - głupoty! Żenujące.
Uzna, że już Czas, to pstryknie palcami i "władza Rydzyka" się skończy. Nie wydaje mi się jednak, że uczyni to na Twoje wyłączne życzenie.
Mogę prosić o podanie fragmentów z powyższego oświadczenia, w których jest mowa o docenianiu pracy o.Rydzyka itp? Ja znalazłem tylko informację o "szczególnej trosce o słuchaczy" co, w kontekście opublikowanego przez TP tekstu przemówienia, świadczy o czymś zupełnie innym. Przynajmniej dla "normalnie czytających"...
Myślę, że w skoro w tak krótkiej publikacji potrafią Państwo-słuchacze znaleźc to, czego Państwo oczekuja, mimo że wcale tego tam nie ma, to trudno się dziwić, że nie są Państwo w stanie dostrzec nienawiści i zupełnie niechrześcijańskiej wersji polityki na antenie radia.
Dzięki Bogu za biskupów, którzy potrafią dostrzec ten problem i stanąć z nim twarzą w twarz, bo na tym etapie już naprawdę mnóstwo odwagi trzeba do tego.
Pozdrawiam i modlę się o sensowne rozwiązanie tej smutnej sprawy.