Korzystanie z węgla jest drogą donikąd, a raczej do nieodwracalnej katastrofy, w której ucierpią miliony - tych najbiedniejszych. Pan Redaktor zapewne zbytnio nie ucierpi, ale proszę, niech Pan chociaż trochę poczyta.
Rozmnażanie się katolików jest jednym z najważniejszych celów Kościoła. Zostawmy więc trochę węgla następnym pokoleniom na inne cele niż li tylko spalanie w kotłach. Gadające głowy, czyli politycy, hołdują tym, którzy z myśleniem mają poważne problemy (bo jest ich znakomita większość), ale zostali wybrani również po to, by przewidywać dalszą przyszłość a nie tylko od wyborów do wyborów. W Polsce na scenie politycznej mamy brak mężów stanu, zresztą białogłów stanu też.