• zorientowany
    03.12.2017 11:34
    Ze sporym sceptycyzmem patrzę dzisiaj na tę postać.

    Ostatnio pojawia się coraz więcej argumentów teologicznych, że kult Miłosierdzia Bożego proponowany przez s. Faustynę może nie być autentyczny: http://www.mycatholicsource.com/mcs/ua/user_article-faustinas_divine_mercy_devotion.htm

    Oprócz tego, jej kult bardzo przypomina "Dzieło wielkiego miłosierdzia" popularyzowane przez s. Kozłowską, która jest pierwszą kobietą w historii ekskomunikowaną przez papieża. Kozłowska miała fałszywe objawienia, na podstawie których założyła własny "kościół". Jest ogromne podobieństwo pomiędzy "Dziełem" Kozłowskiej" a Orędziem" głoszonym przez Kowalską. Orędzie Kowalskiej rozpoczęło się właśnie w Płocku, głównej siedzibie mariawitów, więc trudno nie upatrywać wpływu "Działa" na "Orędzie". A. Connolly napisała artykuł na temat podobieństwa w blogu jezuitów Kleofas:

    http://teologia.jezuici.pl/sw-faustyna-i-feliksa-kozlowska-blizniacze-objawienia/

    A tutaj próbka bredni, w które wierzą mariawici, np. że dzieci kapłanów mariawitów są niepokalanie poczęte: http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Niepokalanie-poczeta-ktora-jest-biskupem-Kto-stoi-na-czele-polskiego-Kosciola-katolickiego,wid,13995006,wiadomosc.html?smgajticaid=61a55c

    Kiedyś Kozłowska została ekskomunikowana, i słusznie, a dzisiaj toczy się tzw. dialog katolicko-mariawicki, kolejny taki. Mariawici byli gośćmi na ingresie bpa Rysia.
    To jest kolejny przykład, jak wiele rzeczy teologicznie wątpliwych zostało zaakceptowane po SW2. Doprawdy, z "kościoła soborowego" zostaną tylko gruzy i zgliszcza.
    • ptyś
      03.12.2017 12:45
      A może "zainteresowany", zamiast blogów rozmaitych poczytałby Dzienniczek? Siostra Faustyna zbyt wiele przeciwności zniosła z pokorą i wytrwała do końca, by można było mówić o błędzie. To, że podobieństwa mogą istnieć, to baaardzo(!) prawdopodobne, bo kusy zawsze miesza prawdę z fałszem (jego mowa jest TAK NIE) aby skuteczniej zwodzić. Zatem podobieństwa o niczym nie świadczą. Jednak pokora i posłuszeństwo (!!!) wiele w tej kwestii wyjaśniają, jeśli nie wszystko.
    • Gość
      03.12.2017 21:53
      http://teologia.jezuici.pl/piekielny-dramat-faustyny/
    • zorientowany
      04.12.2017 08:49
      @ptyś

      Ależ oczywiście czytałem i to nie raz, w zaufaniu, że skoro Dzienniczek ma imprimatur, a JP2 kult promuje, to nie ma tam nic niepoprawnego, przeciwnie. Mój niepokój jednak zaczęły jednak budzić różne fakty powiązane z tym kultem, np. to że obraz zaprojektowany przez Faustynę towarzyszy nagminnie nadużyciom liturgicznym, a kazań o "miłosierdziu" po prosu nie daje się słuchać, bo tak są przesłodzone.

      @Gość

      Dzisiaj ludzie już zupełnie zapomnieli o podstawach nauczania moralnego Kościoła. Jest na przykład nauczanie o cnotach i wadach - polecam zajrzenie do katechizmu przedsoborowego, albo starszej książeczki do nabożeństwa!!!

      Pokora jest cnotą, posłuszeństwo nią nie jest. Bezwarunkowe posłuszeństwo jest po prostu szatańskie, że przypomnę tutaj zbrodnie nazistowskie, których sprawcy tłumaczyli się posłuszeństwem właśnie. Przypomnę też otwartą i ropiejącą ranę, jaką jest adhortacja Uciecha z Amorów, która podważa nauczanie Kościoła w zasadniczych punktach. Wielu argumentuje, np. red. Kucharczak, że rzekomo posłuszeństwo przymusza nas do przyjęcia wszystkiego, co Franciszek robi i nakazuje.

      Posłuszeństwo jest na pewno bardzo potrzebne, szczególnie dzisiaj, ale trzeba pamiętać o warunkach. Posłuszeństwo jest dobre tylko wtedy, gdy jest w ramach sprawiedliwości, a sprawiedliwość to czynienie tego, co się komu należy. Jeśli przełożony w domaga się czegoś, co w jego władzy nie jest, to posłuszeństwo nie obowiązuje i podwładny nie musi tego robić. A jeśli polecenie dotyczy zła, to wtedy absolutnie nie należy tego robić. Jednak pod wpływem Dzienniczka Faustyny w niektórych zakonach próbowano narzucać absolutne posłuszeństwo z negatywnymi skutkami.
  • Gosc
    03.12.2017 14:05
    Jest zasadnicza roznica miedzy sw s. Faustyna a zalozycielka mariawitow: jedna byla posluszna Kosciolowi, wiec Bogu do konca, druga uznala, ze jej przekonanie jest wazniejsze od posluszenstwa i tym swoja (byc moze wlasnie podobna do misji s. Faustyny) misje - zniweczyla. Tyle zorientowany powinien sie orientowac.
  • gość
    03.12.2017 14:31
    Dzienniczek w całości przeczytałam dopiero 3 lub 4 lata temu trochę ze wstydem, że tak późno zabieram się do zapisków naszej sławnej i świętej rodaczki , której książka przetłumaczona została na dziesiątki języków świata i wszędzie cieszyła się wielką popularnością. Parę lat wcześniej zabierałam się do czytania, ale zatrzymywałam się na pierwszych stronach zniechęcona infantylizmem autorki i jakimś przebijającym się z zapisków poczuciem wyjątkowości?, szczególnego wybrania? czy nawet może pychy? skromnej siostry? Przebrnęłam przez całość i - nic szczególnego nie poruszyło, ale brałam to na karb naiwnego języka, jakim posługuje się Faustyna, albo specyficznej emocjonalności, która wówczas być może była czymś naturalnym w żeńskich klasztorach.
    Niezależnie od mojego sceptycznego odbioru Dzienniczka zastanawiające jest to, że przed soborem Watykan zakazał jego publikacji, bo dopatrzył się pewnych niezgodności z Magisterium i dopiero kolejne, poprawione tłumaczenia przeszły przez kościelną cenzurę - ale to stało się dopiero za Jana Pawła II.
  • Gość
    05.12.2017 01:26
    Z niedowierzaniem przeczytałam pojawiające się tu przedziwne „wątpliwości”!
    Objawienie św. siostry Faustyny jest prawdziwe i pewne, gdyż zostało potwierdzone przez Kościół i także Pan Jezus potwierdził to objawienie poprzez Kościół wielkimi cudami, powszechnie znanymi i widocznymi dla każdego.
    Teraz zamiast dręczyć się niepotrzebnie, prośmy Pana Jezusa Miłosiernego o Miłosierdzie dla nas i całego świata.
    • Gość
      05.12.2017 14:57
      Kościół nie potwierdza "prawdziwości" objawień tylko i wyłącznie nie sprzeczność z nauczaniem KK. A to wielka różnica. Cały Twój wpis to regularny brak wiedzy w tych sprawach i Twoja prywatna mniemanologia o tym niestety. To jest brak wiedzy i daleko idący infantylizm niestety oraz zwykła herezja fideizmu.
    • śwjacenty
      05.12.2017 15:19
      Wcześniej głoszenie tzw. objawienia s. Faustyny było długo zabronione i uznawane za fałszywe. Późniejsze potwierdzenie przez Kościół nie zmienia faktu, że "dzienniczek" jest teologicznie wątpliwy w wielu miejscach. teologicznie i biblijnie podejrzany jest też sam tekst "koronki". Jak na przykład człowiek może ofiarować Bogu Jego Bóstwo ? Cuda i znaki nie zawsze są potwierdzeniem. Zwodzicielom w czasach ostatecznych też będą towarzyszyły cuda i znaki. Pan Jezus potwierdził "Dzienniczek" cudami czy może przypisano tzw. objawienie s. Faustyny różnym cudom, które mogą mieć inną przyczynę niż np. odmawianie "koronki" ?
  • Gość
    05.12.2017 18:13
    przed SW II był zakaz głoszenia objawień prywatnych , dopiero Paweł VI zniósł ten zakaz:

    „Sytuacja zmieniła się po Soborze Watykańskim II, gdy papież Paweł VI zniósł kanony 1399 i 2318, zezwalając tym samym na publikację informacji o nowych wizjach, stygmatach, objawieniach prywatnych, uzdrowieniach paranormalnych i cudownych. Dekret papieski na ten temat opublikowała Kongregacja Nauki Wiary w „Acta Apostolicae Sedis” z 29 grudnia 1970 r., s. 1186.”
  • Franciszek
    06.12.2017 09:12
    Szkoda że nie dyskutujemy na temat postaci z artykułu- Ojca Andrasza. On rozeznał w św. Faustynie Ducha zgodnie z Regułą o rozeznawaniu duchów św. Ignacego. Post, umartwienia, wyrzeczenia. Tego jest pełno w Dzienniczku. Dzisiaj tego nie praktykujemy więc wychodzą kiczowate, przesłodzone kazania o Faustynie i Bożym Miłosierdziu. Bóg jest bytem duchowym i na tej płaszczyźnie możemy z nim się spotkać. Jak jesteśmy przeżarci, zmysły śpią, mamy wszystko zaspokojone, Bóg może wejść w nasze niedobory kiedy pościmy.
    • Gość
      06.12.2017 11:13
      Nie wymyślaj swojej prywatnej wizji Boga i katolicyzmu. Odjeżdżać od rzeczywistości "na głodzie" większość potrafi. Spróbuj z pełnym brzuszkiem nie zapominać na co dzień o Bogu i żyć wg przykazań nie zapominając o bliźnim a nie tylko bezmyślnie klepać pacierze i odczyniać rytuały. Dużo cięższe zadanie. Następne fideizmy tu propagujesz.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
7°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
wiecej »