(...) nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz.- mówił Ojciec Święty Jan Paweł II w Zakopanem, 6 czerwca 1997 r.

W RF w tradycji (nied-)oświecenia rewolucji francuskiej markiza de Sadée "oświecone elity" nie interesują sie ludem, najwyżej go wytępią, jak w Vendée, jak jest zbyt oporny bo "zacofany". Miliony były na ulicach przeciwko "małżeństwom" LGBTQIAZ ... i o z tego? Rewolucja swoje: "Aux armes, citoyens,
Formez vos bataillons, Marchons, marchons! Qu’un sang impur Abreuve nos sillons! " będzie przelewac krew, byle "nieczysta".