• Gość
    02.11.2017 14:34
    Tylko ciekawe dlaczego księża pościągali krzyże z ołtarzy i umiejscowili je gdzieś z boku. Gdyby krzyż był elementem istotnym, to by z ołtarza nie zniknął. To, że niewierzący usuwają krzyże mnie nie dziwi. Dziwią mnie natomiast katolicy, którzy bronią krzyża, jednocześnie sami krzyże usuwają i je marginalizują.
    • wołający na puszczy
      03.11.2017 08:38
      Mamy tutaj przykład bezpodstawnej krytyki jakiej w przestrzeni dyskusji internetowych wylewa się cała rzeka poprzez indolencję. Boli to , że ci którzy powinni takie wypowiedzi prostować , są tam nieobecni. Skoro już tutaj jestem to sprostuję ten nieuzasadniony zarzut w tej wypowiedzi .Krzyż został zdjęty z ołtarza celem sprecyzowania zewnętrznej wymowy sakramentu Eucharystii i ołtarza.Podczas Mszy św. Kapłanem ,żertwą i ołtarzem jest sam Chrystus. Pozostawiony krzyż na wierzchu ołtarza miałby wymowę ,że oto w tej Eucharystii ofiarujemy Bogu śmierć Jezusa na krzyżu .To jest nieprawda !. Każda Eucharystia wszystkich wieków i w każdym miejscu jest ofiarą w ofierze Chrystusa raz złożonej na krzyżu.I to ma przypominać stojący krzyż obok ołtarza.Jeśliby ktoś chciał jeszcze bardziej uściślić wymowę tego miejsca w prezbiterium , to w posadzce kościoła powinien być wyodrębniony znak krzyża ,a w jego przecięciu się ramion , powinien stać ołtarz.
      • gość
        03.11.2017 12:20
        Kiedy to wymyśliłeś? Bo jakoś krzyż stał na ołtarzy 2 tys mat i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz ci przeszkadza, teraz jest źle?
  • Tomasz
    02.11.2017 16:10
    Nawet francuska diecezja nie broni tego pomnika-hucpy (od początku wzniesionego wbrew prawu francuskiemu). a wypowiedź biskupa ponownie rozczarowuje. Jaką niby "prawdę" ma na myśli? Zresztą, ten człowiek reprezentuje instytucję, która tak wychowuje swoich członków do czci krzyża, że pod osłoną nocy, pan Zenek z panem Kaziem nielegalnie wieszają krzyż w sejmie, i tego bezprawia i hucpy nie da się opanować przez prawie 20 lat
  • GośćKA
    02.11.2017 19:53
    Wydaje się, ze pretensja JE do p.Premier jest nieuzasadniona : móg,ł i moze powinien, jako pierwszy wyrazić stanowisko w tej sprawie
  • adamp_314
    03.11.2017 09:13
    adamp_314
    Cały ten wywód dobrze podsumowuje zestawienie dwóch cytatów:

    "Po to, by nie doszło do walki wszystkich ze wszystkimi trzeba nauczyć się pluralizmu."

    oraz:

    "poprzez tolerowanie pracy w niedzielę, my sami zgadzamy się na obecność pogaństwa w naszym kraju"
    (GN skrócił to drugie)

    Jednym słowem - należy tolerować i hołubić nasze symbole, zwyczaje, poglądy a bezwzględnie tępić wszystko co my uznamy za "pogańskie".

  • Snajper
    03.11.2017 11:25
    A co na tą sprawę Episkopat francuski? Wypowiedział się, czy głowa w piasek?
  • wołający na puszczy
    03.11.2017 13:26
    Nie ja wymyśliłem , tylko tak ustalono w kościele w sprawie oprawy ołtarza i Eucharystii. Są do tego specjalne przepisy.Tam nie ma nic przypadkowego , gdyż wszystko ma swoją wymowę liturgiczną. Podobnie wielu nie podoba się i smarują wszędzie na ten temat , odprawianie Mszy św. przez kapłana twarzą do ludu .Nie rozumieją także wymowy tej zmiany , której dokonano pod natchnieniem Ducha Św.
    • gość
      03.11.2017 14:28
      Możesz podać gdzie mogę przeczytać o tych rewelacjach, zmianach.Jest gdzieś to napisane, czy tak sobie wymyśliłeś, podpierając swoje wymysły Duchem Sw. Jeśli ktoś podważa dotychczasową praktykę ( mającą kilka wieków) musi swoje zdanie mocno uzasadnić.
      • wołający na puszczy
        03.11.2017 19:38
        Proszę bardzo. M. in tutaj jest szeroko opracowany ten problem : http://vademecumliturgiczne.pl/2016/06/02/kierunek-celebracji-mszy-swietej-a-miejsce-krzyza-w-przestrzeni-liturgicznej/
      • gość
        04.11.2017 07:39
        Czytałem i znalazłem coś takiego ". Jak stwierdził J. Ratzinger: Do prawdziwie absurdalnych zjawisk ostatnich dziesięcioleci zaliczam fakt, że krzyż jest odstawiany na bok, aby nie zasłaniał kapłana. Czy krzyż przeszkadza Eucharystii? Czy kapłan jest ważniejszy od Chrystusa? Ten błąd należy naprawić możliwie jak najszybciej; da się to zrobić bez konieczności ponownych przebudowań" - pan też powinien przeczytać.
      • wołający na puszczy
        04.11.2017 12:19
        Nie wszystko co powiedziano na ten temat należy oprawiać w złote ramki.Słowa Benedykta XVI-tego także to dotyczy. Człowiek o średniej wiedzy teologicznej i dobrze umiejący kojarzyć znaczenia , potrafi bezbłędnie wskazać które miejsce krzyża jest właściwe w przestrzeni ołtarza i Eucharystii. Na stole ofiarnym (ołtarz)bowiem składamy chleb i wino , które stają się Ciałem i Krwią Chrystusa i jest to ofiara " bezkrwawa ".Jest więc ta ofiara cząstkowym naszym udziałem w ofierze Chrystusa na krzyżu. To nie my składamy ofiarę wieczystą lecz sam Chrystus ją składa w ofierze krzyża , rozciągniętą na wieki.To co kładziemy na stole ołtarza lub stawiamy jest żertwą(ofiarą Bogu) , postawiony więc na nim krucyfiks ,oznaczałby ,że to my ofiarujemy Bogu Chrystusa w męce krzyża, nie zaś Chrystus sam składa się w męce krzyża Ojcu. Zawieszony nad ołtarzem krzyż lub postawiony obok , owszem przypomina prawdziwe znaczenia ofiary Eucharystycznej, jednak nie myli co do utożsamienia z ofiarą" krwawą"jakby było w przypadku postawienia lub położenia krzyża na stole ofiarnym.Myślę ,że jeśli ktoś kontempluje tajemnice krzyża i Eucharystii , to moje wyjaśnienie do niego trafi.
      • wołający na puszczy
        04.11.2017 12:40
        Jeszcze jedno gościu z godz.7: 39.To słowa J.Ratzingera :" Czy kapłan jest ważniejszy od Chrystusa? ".A ja się pytam , czy teolog tej miary co on, powinien wypuścić taki błąd ?.Kapłan sprawujący ofiarę Eucharystii zastępuje Chrystusa - swoim człowieczeństwem świadczy Chrystusowi zastępstwo na czas gdy Jezus Chrystus zasiada po prawicy Ojca. Po to aby był spełniony ten warunek : " Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, CZŁOWIEK, Chrystus Jezus, 6 który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."-tam musi stać widzialny człowiek.A Chrystus ustanowił wszelakie zastępstwo w tych słowach:" Będziecie moimi świadkami, aż po krańce ziemi".Świadczyć znaczy bowiem być uczestnikiem i udzielać- w tym przypadku Chrystusa.
      • gość
        05.11.2017 18:21
        Wracając do tematu. Dlaczego mam nie wierzyć Benedyktowi 16, lub autorowi opracowania, które Ty sam mi poleciłeś? Pozostanę więc przy swoim zdaniu, o niegodziwości ściągania krzyża z ołtarza, by zrobić miejsce dla mikrofonu.
      • wołający na puszczy
        06.11.2017 07:59
        Gość z godz 18: 21. Wolno ci tak myśleć , ale niegodziwości poszukaj w kwestionowaniu tym Zmartwychwstania Pańskiego ,gdyż taki znak ma wymowę podczas sprawowania Eucharystii, że męka Chrystusa na krzyżu wciąż trwa.Te słowa mówią o tym : " Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, 23 tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. 24 Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci5, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim,...".Chrystus króluje zasiadając po prawicy Ojca w krzyżu chwalebnym a nie z krzyża na Golgocie , z miejsca kaźni. Jezus posiadał dwoistą naturę: Boga i Syna Człowieczego.Bóg jest nieśmiertelny, a Jezus był zabity i zmartwychwstał w naturze Syna Człowieczego. Chcesz się opierać na ludzkich autorytetach , to nie podejmuj dyskusji , bo to jest tylko powielanie opinii.Zbliżanie się do światła polega na uznaniu Prawdy , a nie na zachowaniu tradycji. Od kogokolwiek by ona pochodziła , jeśli otrzymujemy dowód i zrozumienie , iż tradycja jest w tym miejscu błędem.
      • gość
        09.11.2017 19:34
        Trzeba było na początku powiedzieć, że jest pan protestantem. Cała rozmowa była bezsensowna. Świadczy o tym ta wypowiedz. - "Chcesz się opierać na ludzkich autorytetach , to nie podejmuj dyskusji , bo to jest tylko powielanie opinii.Zbliżanie się do światła polega na uznaniu Prawdy , a nie na zachowaniu tradycji. Od kogokolwiek by ona pochodziła".
      • wołający na puszczy
        09.11.2017 23:39
        Jestem od urodzenia i chrztu katolikiem i z katolickiej rodziny . A sensu to radzę poszukać w swojej postawie wiary i szczątkowej wiedzy teologicznej , która protestantom przypisuje ten sposób wyznania wiary : " Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu ". Ja długo analizowałem wiedzę o wyznaniach w ramach chrześcijaństwa i protestantów znajduję jako najbardziej oddalone jego skrzydło od prawdy ewangelicznej.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
14°C Sobota
noc
12°C Sobota
rano
wiecej »