Na chwilę obecną nie ma czegoś takiego jak policja internetowa. Jedyne co powstrzymuje odwiedzającego przed obejrzeniem pornograficznej treści jest przycisk potwierdzający wiek. W tej sytuacji pomóc mogą jedynie 2 rzeczy: 1. instalacja oprogramowania do kontroli rodzicielskiej, 2. Zablokowanie przez plik "hosts" portali o niepożądanej treści, przez skierowanie ich na localhost albo IP Google'a. Niezależnie od rozwiązania należy wyzbyć się mentalności "dam dziecku komputer z internetem i problem z głowy" a już BROŃ BOŻE nie należy myśleć w kategoriach "rząd powinien to kontrolować". Najwyższy czas wbić sobie do swoich rozsądnych głów, że iPad, telefon komórkowy, laptop, komputer - nie służą do wychowywania dziecka.
Przecież i ten przycisk potwierdzający pełnoletność to fikcja. U siebie blokuję porno i kilka innych zagrożeń poprzez jeden z dostępny zaufanych serwerów DNS.
Oprócz typowej pornografii są jeszcze różne erotyczne czaty internetowe, na których ludzie anonimowo lub udając kogoś innego wypisują (wymyślają) porno treści i teksty, opisują swoje dewiacje i perwersje, nawet namawiają do zoofilii i kazirodztwa. Dzieje się to nie tylko na typowo erotycznych czatach, ale również na tych dla dzieci i nastolatków.
Super, że takie filmy powstają. Brawa dla STS! Jednak dwie uwagi wg mnie: ojciec w filmie trochę zbyt idealny szczególnie na początku... lepiej gdyby przyznał się do tego, że też miał problem jakoś wprost... autorytet ojca nie straciłby na tym a raczej bardziej by zyskał. jest człowiekiem ale grzesznym…nie ma pokus nawet będąc ojcem? w drugiej części po co z kolei sam ojciec nazywa rodziców ,,starymi”? tutaj sam podkopuje swój autorytet… nie musi być cool. Nie jest to przecież dobre określenie dla mamy i taty…
Pornografia jest tak stara jak świat. Kwestia pozostaje co dziś jest już pornografią, ale tez łatwość dostępu do niej. Do tego dochodzi złudzenie anonimowości korzystania z zasobów pornografii w sieci i praktycznie brak ograniczeń wiekowych.
Pytanie czy oburzenia się na dostępność pornografii cokolwiek pomoże, tak samo czy pomogą jakieś sztuczne prawne zakazy. Śmiem wątpić, tak samo jak wątpię w skuteczność jakiś blokad zakładanych na smartfony czy komputery.
Jednak dwie uwagi wg mnie:
ojciec w filmie trochę zbyt idealny szczególnie na początku... lepiej gdyby przyznał się do tego, że też miał problem jakoś wprost... autorytet ojca nie straciłby na tym a raczej bardziej by zyskał. jest człowiekiem ale grzesznym…nie ma pokus nawet będąc ojcem?
w drugiej części po co z kolei sam ojciec nazywa rodziców ,,starymi”? tutaj sam podkopuje swój autorytet… nie musi być cool. Nie jest to przecież dobre określenie dla mamy i taty…
Do tego dochodzi złudzenie anonimowości korzystania z zasobów pornografii w sieci i praktycznie brak ograniczeń wiekowych.
Pytanie czy oburzenia się na dostępność pornografii cokolwiek pomoże, tak samo czy pomogą jakieś sztuczne prawne zakazy. Śmiem wątpić, tak samo jak wątpię w skuteczność jakiś blokad zakładanych na smartfony czy komputery.