zgadzam się z Papieżem Franciszkiem, co tak naprawdę niewierzący obchodzą? święto choinki, czy gwiazdora?. Kiedyś myślałem, że Pan Jezus i Biblia to taka Bajka dla dorosłych, coś jak św Mikołaj lub UFO. Na szczęście coś mnie tknęło i zrobiłem dochodzenie czy istnieją dowody na to że nasza religia jest prawdziwa. np. skąd wziął się kościół, kto to zapoczątkował, czy naprawdę ktoś to sobie wymyślił, a potem chętnie w imię kłamstwa apostołowie płacili za kłamstwo życiem? poza tym to nie byli ludzie chorzy psychicznie, apostołowie to np. lekarz, poborca podatkowy i pracowity zaradny rybak. inny dowód: całun, znany jako podróbka z XIV wieku, tylko jakos dziwnie, że w dobie smatfonów, lotów na księżyc nie potrafimy... skopiować całunu, o przepraszam, wyszła fajna podróbka wypalona .. silnym laserem UV! pozdrawiam wszystkich, zobaczymy się z Panem Jezusem już za kilkadziesiąt lat.
Co się stało, że papież się odezwał w tej sprawie. Przecież w Europie coraz częściej na sposób obchodzenia świąt BN ma przekonanie o tym, że nie wolno obrażać uczuć religijnych muzułmanów. Kto, jak kto, ale Franciszek wiele zrobił, aby nam wmówić, że Islam to religia pokoju i miłości. Czyżby tak rzeczywiście takie było?
Warto pamiętać, że to właśnie Kościół, poprzez wiele osób zakonnych, obejmował pełną poświęcenia miłością ludzi, o których nikt nie chciał lub nie mógł się troszczyć, np. ludzi głęboko upośledzonych, bezdomnych, skrajnie ubogich, analfabetów. Niestety w czasach, gdy nawet papież popiera świeckie państwo, takie obowiązki teoretycznie spoczywają na instytucjach świeckich. Przy nawet dobrej woli pracowników nie są oni w stanie poświęcić się tak, jak zakonnicy tym potrzebującym ludziom. Myślę, że papieżowi nie chodzi tu o migrantów. Na co dzień widzę, że migranci są u nas bardzo zaradni i wyglądają na zadowolonych z wykonywanej pracy.
Przepraszam, to był skrót myślowy. Chodziło mi o państwo takie jak dzisiejsza Francja, udające, że nie istnieje religia, w szczególności chrześcijańska (vide: krzyż na pomniku), w kontraście z Portugalią Salazara, która była państwem katolickim, chociaż oczywiście nie rządzonym przez duchownych, tylko świeckich katolików. Tak dla przypomnienia, Kolumbia przed SW II była też państwem katolickim, dopóki nie została zmuszona do zmiany przez wiadomo jakie czynniki.