• Brodaty Sokrates
    10.01.2018 12:20
    Dobry apel.Dzięki ciszy, uda się wprowadzić do mszy świętej więcej sacrum.Kiedyś cisza mi przeszkadzał.Po komunii zanim kapłan kontynuował mszę, była chwila ciszy.Przeszkadzała mi ona.Nie wiedziałem co z nią zrobić.Teraz już wiem.Słuchać.Słuchać tej ciszy.Tak słuchać aby usłyszeć cichy głos swojego zlęknionego serca.
    • nika
      10.01.2018 12:57
      Mnie bardzo na Mszy św. przeszkadza "zaśpiewywanie" całego czasu dziękczynienia po Komunii św. I w ogóle bardzo skrótowe traktowanie czasu dziękczynienia, tak, jakby wraz z przyjęciem Komunii można już było się rozejść. Nasuwa mi się pytanie - czy na zwykłej uczcie też tak jest - pojedli, idziemy? Przepraszam za zestawienie, ale Eucharystia to przecież Uczta, na którą zaprasza sam Bóg...
      • m
        10.01.2018 22:17
        Msza Święta to jest uosobienie ofiary krzyżowej, a nie uczta. Wielki Piątek, a nie Wielki Czwartek. Taka definicja jest w Katechizmie Kościoła Katolickiego. To protestanci swoje nabożeństwa nazywają Ucztą Pańską i począwszy od Soboru Watykanskiego II następuje w Kościele stopniowe upodobnienie Mszy Św. do rozumienia protestanckiego, co skutkuje zamieszaniem u wiernych, co widać po wypowiedzi niki, Skądinąd tak nam też tłuczono do głowy w oazie, nic dziwnego, bowiem jak uzasadnić brzdąkanie gitar na Golgocie. Co innego gitary na uczcie, czyli na imprezie. Tam pasują.
      • nika
        10.01.2018 23:33
        do m - czy to coś zmienia w mojej myśli? napisałam, że boli mnie traktowanie "po macoszemu" dziękczynienia po Komunii Św.; a co do tego Wielki Czwartek czy Piątek - zapraszam (ale nie polemicznie) do przeczytania u s. Faustyny nr 684
      • m
        11.01.2018 18:51
        Sorry nika, ale św.Faustyna to nie Magisterium Kościoła. Edukacja katolika zaczyna się od podstaw, tj.nieomylnego nauczania Kościoła, a objawienia prywatne nie są jego częścią.
  • DNA
    10.01.2018 12:40
    Ten sam papież deprecjonuje kardynała Sahara odpowiedzialnego za liturgię, a potem nawołuje księżny, żeby się nie spieszyli... a którzy się śpieszą? Doprawdy zamieszanie i gadanie po próżnicy.
    • Bartosik
      10.01.2018 19:03
      Ale Mariniego na stanowisku ceremoniarza zostawił.
    • gość
      11.01.2018 21:02
      z Listów Opata Generalnego OCist na Boże Narodzenie - na 2016 za tematem miłosierdzia lansowanym przez papieża List był nt. miłosierdzia, rok przeszedł i niestety tematem przewodnim na rok 2017 jest dezorientacja i jak chrześcijanin ma sobie radzić i chyba takie będą ogólnie owoce pontyfikatu
  • gość
    10.01.2018 13:34
    Potrzebna jest aktywność na Mszy. Milczmy aktywnie i w sposób zaangażowany. Można w ramach milczenia zaśpiewać jakąś piosenkę na uwielbienie.
    • Gosia
      10.01.2018 17:20
      Milczmy śpiewając? Mnie brakuje ciszy - po komunii, po czytaniach, szczególnie gdy nie ma kazania, powinna być chwila siedzenia w ciszy i przyjmowania słowa, refleksji.
  • Piotr
    10.01.2018 18:39
    Jan Paweł II napisał encyklikę poświęconą Eucharystii. Zacytuję jej fragment: "Kościół żyje nieustannie odkupieńczą ofiarą i zbliża się do niej nie tylko przez pełne wiary wspomnienie, ale też poprzez aktualne uczestnictwo, ponieważ "ofiara ta wciąż się uobecnia", trwając sakramentalnie w każdej wspólnocie, która ją sprawuje poprzez ręce konsekrowanego szafarza. W ten sposób Eucharystia umożliwia ludziom współczesnym dostąpienie pojednania, które Chrystus uzyskał raz na zawsze dla ludzkości wszystkich czasów. W rzeczywistości ofiara Chrystusa i ofiara eucharystyczna są jedną ofiarą. (...) Masz św. uosabia ofiarę Krzyża, nie powiększa jej, niczego jej nie dodaje, ani jej nie mnoży." Tak więc idąc na mszę uczestniczymy w misterium męki pańskiej. Stąd też potrzebne jest skupienie kapłana i wiernych. Niestety po soborze watykańskim II najpierw na Zachodzie, a potem w Polsce zabito w ludziach poczucia sacrum, szacunku do Eucharystii i najświętszego Sakramentu. Za to są odpowiedzialny w pierwszej kolejności biskupi, a potem księża. Pozdrawiam
  • gosć
    10.01.2018 21:19
    Mi również brakuje ciszy po Komunii św. Wystarczyłaby jedna pieśń w tym czasie, ale niestety organista
    po jednej pieśni zaczyna drugą i ciągnie śpiew aż do czasu, gdy skończy się komunikowanie, albo jeszcze dłużej:-(
  • gość
    11.01.2018 20:28
    mnie peszą starsze osoby z gestykulacją i głosikiem egzaltowanej dziewczynki z zerówki, bardziej rozprasza niż muzyka czy jej brak
  • Savonarola
    12.01.2018 00:02
    Tej ciszy podczas mszy nie moze byc za duzo,bo wszystkie babcie siedzace w pierwszych lawkach zasna, a cisze przerwie glosne chrapanie i wtedy ksiedzu bedzie wstyd,bo nie potrafil zainteresowac tematem kazania i babciom,bo nie daly rady. Mlodsze pokolenie obecne jest na mszy tylko cialem,wiec i dla nich dluzsze okresy ciszy to okazja do fantazji i przenoszenia duszy utesknionej do tych chwil,ktore nastapia juz po zakonczeniu nabozenstwa.Wolniej natomiast powinno sie odmawiac zdrowaski,bo jak czesem slysze rozaniec,to mi sie wydaje,ze ktos chce pobic rekord swiata.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
wiecej »