Byłem, uczestniczyłem. Było jak zwykle, głośno, wybuchowo i z racowiskiem. Matka Boża wszystkich przyjmie i wiele toleruje. Więc nie ma się co spinać... tak kibice zdobyli Jasną Górę.
Niepotrzebna, tandetna prowokacja ubywateli RP. Obliczone na wywołanie agresji zachowanie. No ale cóż, tym razem nie udało się. Nie można napisać, że źli faszystowscy kibice pobili Bogu ducha winnych obywateli. Co tam teraz napisze wyborcza i newsweek w poniedziałek ? Miał być gorący news o mordobiciu i zbrodniach pod wałami jasnogórskimi i nie wyszło...
Józef Szczur - agresja ? Niepotrzebne bluzgi. Też mnie to raziło, bo to nie czas i miejsce. Ot, tyle...
Gdyby to ode mnie zależało dałbym tym sfrustrowanym ludziom kompletny spokój. Postaliby, popatrzyliby że nic się nie dzieje i nie mogąc osiągnąć swoich celów, niechybnie rozeszliby się do domu. Mieliby tylko noc nie przespaną bo nie udało się nikogo sprowokować.
A tak pewno wpadli w samozachwyt bo utwierdzili się w swojej martyrologii, że państwo pisowskie, Kościół brunatny, a oni samotni rycerze walki o wolność i prawdę.
Co do zniszczonego mienia o wartości 1 tysiąc zł. Nie pompuj balonika i nie wyolbrzymiaj krzywd. Prześcieradło i dwa kije to wartość około 50 zł. Nic więcej. Aczkolwiek osobiście nie popieram tej podpałki.
Ubywatele nie szanują już żadnych miejsc. Nie potrafią uszanować już nawet Jasnej Góry. Świadomie weszli w ten tłum i stawiam każde pieniądze, że założeniem było sprowokowanie tłumu. Jak cyniczne były słowa jednej z kobiet: "przyszłam się tutaj pomodlić" Kpina czy nie kpina ? Z tego co czytam w tym happeningu brała udział radna platformy.
Kilka dni temu ta sama platforma chciała rozszerzenia aborcji poprzez projekt "ratujmy kobiety". Ci którzy głosowali za życiem zostali z platformy wyrzuceni. To ja się pytam za kogo i za co ta radna platformy się modli na Jasnej Górze ? I czy w ogóle się modli ? Czy też świadomie prowokuje ?
Kibice to nie baranki. Ja mimo wszystko wolę że są w tym dniu na Jasnej Górze. I tak uważam, że obeszli się z prowokatorami łagodnie i z szacunkiem. Gdyby taka prowokacja miała miejsce na stadionie, zostaliby pobici, odarci ze skóry, okradzeni, a na końcu nadzy wrzuceni do lodowatej wody z kamieniem młyńskim dowiązanym do szyi. Bo my źli, brutalni i dzicy kibole tak już w zwyczajach mamy...
cyt:Kibice to nie baranki. Ja mimo wszystko wolę że są w tym dniu na Jasnej Górze. I tak uważam, że obeszli się z prowokatorami łagodnie i z szacunkiem. Gdyby taka prowokacja miała miejsce na stadionie, zostaliby pobici, odarci ze skóry, okradzeni, a na końcu nadzy wrzuceni do lodowatej wody z kamieniem młyńskim dowiązanym do szyi. Bo my źli, brutalni i dzicy kibole tak już w zwyczajach mamy... z kibicowskim pozdrowieniem. Komentarz: Ten tekst wyjaśnia kim są kibice.
"Oooo GieKaeS kocham Cię... Oooo GieKaeS Kocham Cię, Tobie, oddam serce swe, serce, swoje jedyne, oddam tyskiej drużynie!" - ewentualnie "GieKaeS" można zamienić na "Maryjo" i będzie jeszcze bardziej pasować. Trzeba przyznać, że bardzo uniwersalny utwór. Więcej: http://tyskifan.pl/index.php?id=13
Było jak zwykle, głośno, wybuchowo i z racowiskiem.
Matka Boża wszystkich przyjmie i wiele toleruje.
Więc nie ma się co spinać... tak kibice zdobyli Jasną Górę.
Niepotrzebna, tandetna prowokacja ubywateli RP. Obliczone na wywołanie agresji zachowanie.
No ale cóż, tym razem nie udało się. Nie można napisać, że źli faszystowscy kibice pobili Bogu ducha winnych obywateli. Co tam teraz napisze wyborcza i newsweek w poniedziałek ? Miał być gorący news o mordobiciu i zbrodniach pod wałami jasnogórskimi i nie wyszło...
Z kibicowskim pozdrowieniem
GKS Tychy
Gdyby to ode mnie zależało dałbym tym sfrustrowanym ludziom kompletny spokój. Postaliby, popatrzyliby że nic się nie dzieje i nie mogąc osiągnąć swoich celów, niechybnie rozeszliby się do domu. Mieliby tylko noc nie przespaną bo nie udało się nikogo sprowokować.
A tak pewno wpadli w samozachwyt bo utwierdzili się w swojej martyrologii, że państwo pisowskie, Kościół brunatny, a oni samotni rycerze walki o wolność i prawdę.
Co do zniszczonego mienia o wartości 1 tysiąc zł. Nie pompuj balonika i nie wyolbrzymiaj krzywd. Prześcieradło i dwa kije to wartość około 50 zł. Nic więcej. Aczkolwiek osobiście nie popieram tej podpałki.
Ubywatele nie szanują już żadnych miejsc. Nie potrafią uszanować już nawet Jasnej Góry. Świadomie weszli w ten tłum i stawiam każde pieniądze, że założeniem było sprowokowanie tłumu.
Jak cyniczne były słowa jednej z kobiet: "przyszłam się tutaj pomodlić" Kpina czy nie kpina ?
Z tego co czytam w tym happeningu brała udział radna platformy.
Kilka dni temu ta sama platforma chciała rozszerzenia aborcji poprzez projekt "ratujmy kobiety". Ci którzy głosowali za życiem zostali z platformy wyrzuceni.
To ja się pytam za kogo i za co ta radna platformy się modli na Jasnej Górze ? I czy w ogóle się modli ? Czy też świadomie prowokuje ?
Kibice to nie baranki. Ja mimo wszystko wolę że są w tym dniu na Jasnej Górze. I tak uważam, że obeszli się z prowokatorami łagodnie i z szacunkiem. Gdyby taka prowokacja miała miejsce na stadionie, zostaliby pobici, odarci ze skóry, okradzeni, a na końcu nadzy wrzuceni do lodowatej wody z kamieniem młyńskim dowiązanym do szyi. Bo my źli, brutalni i dzicy kibole tak już w zwyczajach mamy...
z kibicowskim pozdrowieniem
z kibicowskim pozdrowieniem. Komentarz: Ten tekst wyjaśnia kim są kibice.
A na butach mamy wroga krew
Nasze szale w górę uniesione
I śpiewamy tyski GKS
Lalalalalalalalaalala"
Cię...
Oooo GieKaeS Kocham Cię,
Tobie, oddam serce swe,
serce, swoje jedyne,
oddam tyskiej drużynie!" - ewentualnie "GieKaeS" można zamienić na "Maryjo" i będzie jeszcze bardziej pasować. Trzeba przyznać, że bardzo uniwersalny utwór. Więcej: http://tyskifan.pl/index.php?id=13