• Bezimienny
    01.02.2018 09:26
    Bezimienny
    No cóż... Wedle mojej wiedzy helikoptery zasadniczo tak wysoko nie latają. Wprawdzie raz udało się ściągnać człowieka z wysokości 7800, na Evereście, ale to na pewno musiał być i dobry helikopter i musiały być odpowiednie warunki. Poprzedni rekord wynosił 6900, na Annapurnie. Tak przynajmniej napisano w starej informacji na stronie

    https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/rekordowa-akcja-na-everescie-helikopter-zdjal-alpiniste-z-7800-m,91068,1,0.html

    Te dobre warunki to pewnie nie tylko w miarę bezwietrzna pogoda (albo lekki wiatr), brak opadu sniegu i mgły, ale i pewnie odpowiednio wysokie ciśnienie atmosferyczne. Przy niżu pewnie trudniej wznieść się tak wysoko, jak przy wyżu. Bo te łopaty helikoptera coś musza mielić.

    Myślę, że ci, którzy rozmawiali z Revol, obiecując, ze po Tomka przyleci helikopter - nie wiem czy to Francuzi czy Polacy - po prostu ją okłamali. Z dobrej woli. Bali się, że przy Mackiewiczu zostanie i oboje zginą.

    Ciekawe jest tez to, co mówi Revol na temat stanu Mackiewicza. Wychodzi na to, że jego stan pogorszył się gwałtownie w ciągu 45 minut. Wygląda na to, że był to wysokościowy obrzęk mózgu, bo inaczej trudno zrozumieć, czemu tak nagle stracił wzrok. Bo skoro było już tak póxno, to chyba jednak nie była to ślepota śnieżna. Chyba że to działa z opóżnieniem - wczesniej ściągnąął na sniegu okulary przeciwsłoneczne i teraz dopiero to się objawilo. W każdym bądź razie dusząc się - co z kolei mogłoby wskazywać na obrzęk płuc, choć może mu się coś w tej masce zalodziło - ściągnał ochronę. No i jeszcze pogorszył sprawę.

    Podziwiam, że dali radę zejść jeszcze tych kilkaset metrów w dół. Ale też rozumiem, że jesli był w takim stanie nikt nie mógł mu pomóc. No, chyba że znalazłby się odpowiedni helikopter (nie wiem czy w Pakistanie w ogóle takie dobre są) i musiałaby być odpowiednia pogoda...
    • max
      01.02.2018 13:14
      W dniu 14 maja 2005 r. Eurocopter AS350 B3 ląduje na Mount Everest na 8850 m npm! Właściwie był to pseudo zawis z symbolicznym dotykaniem szczytu (silnik cały czas pracował na pełnej mocy), ponieważ nie da się realnie wylądować na Evereście i wznieść się na tak dużej wysokości.
      Rekord pobił model specjalnie przystosowany (wzmocniony) do wysokich lotów, gdyż standardowo pułap dla tego modelu AS350 wynosi "tylko" 4650 m. Poprzedni rekord lądowania z 2004 r. wynosił 7670 m npm.

      http://start24.blogspot.com/2013/03/najwyzszy-lot-smigowcem-ladowanie-na.html


      Tyle pieniędzy idzie na promocją Polski więc powinny się znaleźć pieniądze na specjalistyczny helikopter ratowniczy który powinien towarzyszyć tego typu wyprawom. Gdyby był na miejscu być może również Polaka udało by się uratować. Tak trzeba było czekać wiele godzin na helikopter bo Pakistan potrzebował gwarancji finansowych. Obowiązkowe powinny być też butle które mogą uratować życie. Problem że to było indywidualne wejście a za takimi pieniądze nie idą.
      • Bezimienny
        01.02.2018 13:40
        Bezimienny
        Z tlenem też problem, że to waży. I trzeba dźwigać na plecach. Gdy na atak szczytowy ludzie zabierają tylko najpotrzebniejsze rzeczy, butla to bardzo dużo... Poza tym....

        Z używaniem tlenu w górach różnie bywa. Ci którzy wchodzą na Everest w wyprawach komercyjnych mówią, że najgorzej, jak się skończy. Wtedy człowiek przez pół godziny nie umie się pozbierać.

        Warto dodać, że chodzi nie o jedną butlę, ale o dwie lub najlepiej trzy (można jedną czy drugą zostawić po drodze, nie donosząc do szczytu, żeby był zapas w zejściu). Ale to wszystko też waży,,,
  • Gość
    01.02.2018 10:15
    "W pewnym momencie nie mógł już oddychać, zdjął osłonę, którą miał na ustach i prawie natychmiast zaczął zamarzać. Jego nos stał się niemal natychmiast biały, podobnie ręce i stopy" - jakim cudem dostrzegła że zamarzają mu ręce i stopy? Przecież podobno schodzili a schronienia poszukali później w zagłębieniu terenu?
  • gość
    01.02.2018 11:40
    we Francji nie mieli tylu szczepień obowiązkowych, populacja zdrowsza, kobieta lepiej zniosła wysiłek niż facet
    • max
      01.02.2018 13:39
      Mężczyzna to słabsza płeć. "Mężczyzna jest twardszy od stali. silniejszy niż skala, lecz delikatniejszy niż róża."
      (stare tureckie przysłowie) Średnia życia mężczyzny jest krótsza, częściej zapadają na poważne choroby, są mniej wytrzymali. A Francuzka zdaje się jest kilka lat młodsza od Polaka.
  • nika
    01.02.2018 11:44
    Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy tak ryzykują życiem własnym i innych, by... No właśnie - by co? Bo nie tylko chodziło o zimowe wejście na Nanga Parbat, ale jeszcze w dodatku bez jakiegokolwiek doposażenia ratującego życie. Panie Jezu, miej go w Swoich rękach. I jego rodzinę, i wszystkich, którzy...
  • Gość
    01.02.2018 11:51
    Zobaczcie jaka pokusa w halucynacji... Jaka walka o duszę. Wydawało jej się, że dostała herbatę i że ma oddać buty... Co wydarzyłoby się gdyby je zdjęła...?
  • Fcv
    01.02.2018 12:19
    Tyle razy Pani ta już była w gorach i za każdym razem ledwo uszla z życiem A tym bardziej teraz . Do tego na jej kolanach umierał inny człowiek . Ona teraz zapytana, czy powróci w góry odpowiedziała, że tak. "Bo jest to mi potrzebne do życia" . Nie jest to nałóg? Zniewolenie ? Zbytnio lekkomyślnie podejście do swojego życia ?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
wiecej »