Mnie nie zależy na takiej "miłości", jaką zaskarbili sobie Niemcy w Izraelu. A przepisy o kłamstwie oświęcimskim obowiązują nie tylko w Polsce i jakoś mają się całkiem nieźle. Krytykę prawa należy zacząć od nich, jeżeli ma być sprawiedliwa. Niech wszystkie państwa, na czele z Izraelem, usuną w imię "wolności słowa" wszelkie ustawy tego rodzaju. Wówczas możemy podyskutować.
Niby tak, ale to jest wyraźna deklaracja: dość bezpodstawnych pomówień. I dlatego taka wrzawa: jak oni śmieli, my od lat próbujemy to w nich wtłoczyć, a oni tak? Nie do pomyślenia dla Żydów. Kasa się oddala. Myślę, że to związane przede wszystkim z tymi 65 mld dolców. Przesuwamy się na pozycję, z której będzie można w krótkich żołnierskich słowach powiedzieć: proszę spadać.
Jak widać pojawiają się głosy rozsądku (spóxnionego). Zamiast wcześniej tak się napinać i walczyć, warto było tej ustawy nie uchwalać w takiej formie lub ją zawetować (prezydent)
Nawet Pani Romaszewska nie ma moralnego prawa opowiadać bzdur, jak np. "Nie może być tak nieokreślone, że każdy kto wypowiada się nieładnie o Polakach, to natychmiast go do kryminału" Przecież ustawa określa jasno, że karane ma być szerzenie fałszywych informacji przypisujących narodowi polskiemu zbrodnie niemieckie. Jeżeli np. szmalcownik X wydał Żyda i o tym dziś ktoś napisze artykuł to przecież ustawa tego nie penalizuje. A Izrael powinien siedzieć cicho, przecież to państwo udzielało schronienia takim zbrodniarzom jak Salomon Morel, komendant komunistycznego obozu koncentracyjnego w Świętochłowicach.
Tej kobiecie już dziękujemy - naprawdę słuchać się jej nie daje.
Ustawa o IPN jest potrzebna, chociaż spóźniona o przynajmniej dekadę.
Trzeba też bardzo pilnie zająć się ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polaków ze strony Ukraińców, którzy są opętani zbrodniczą ideologią banderyzmu, a do tego szmuglują do Polski bardzo groźną broń, jak np. działa przeciwlotnicze i granatniki przeciwpancerne, nie mówiąc o pistoletach i broni maszynowej. Np. news z ostatniej chwili: https://kresy.pl/wydarzenia/proba-przemytu-granatnikow-przeciwpancernych-polski-ukraine/
Opinia publiczna nie jest o tych faktach informowana, chociaż powinna, a prez. Duda zaskarżył właśnie część ustawy o IPN dotyczącą banderyzmu.
Niedawno jeden z ukraińskich oficjeli groził Polsce ukraińską piątą kolumną - tak to określił, a władze nic, tylko jazda po Putinie. Zagrożenie ze strony ISIS to absolutnie nic w porównaniu z tym.
Akurat portal kresy.pl to nie jest dobre źródło informacji - do taka rosyjska tuba propagandowa. Zajmują się często pisaniem o tym jaka to wspaniała jest rosyjska armia i tym podobne. To że sympatyzujące z naszym dużym wschodnim sąsiadem media chcą skłócać Polaków i Ukraińców to oczywiste. A w tym przemycie broni to Polacy też brali udział :)
Wiem, wiem, oczywiście trzeba uważać, bo za każdym krzakiem czai się złowrogi Putin, niczym dziki zbój Madej. Za to Ukraińcy nas strasznie kochają, jak zawsze, a wszelkie zarzuty bestialskiego ludobójstwa są wymysłem Putina, we własnej osobie. Niestety dane na temat przemytu broni DO Polski potwierdzają czasem inne media, a i o banderyzmie czasem napiszą. Do tego groźby użycia ukraińskiej 5tej kolumny pojawiły się na jak najbardziej mainstrimowych portalach.
Ależ przemyt faktycznie miał miejsce - to prawda, ale że kresy.pl to mało wiarygodne źródło to też prawda. Prawdą też jest, że banderowcy wymordowali bestialsko wielu Polaków. Niemniej, żaden naród nie zebił więcej Polaków niż Rosjanie...
Jeśliby ta ustawa miała być odrzucona przez Trybunał to proponuję odrzucić też ustawę o "Kłamstwie Oświęcimskim" bo one są bardzo podobne. Nazywanie innych mordercami gdy nimi nie są jest nieprawdziwe i krzywdzące. Jakaś forma kary powinna być (mandat, przymusowe douczanie, naprawienie tego co się zepsuło : przeproszenie, pomoc starszym osobom po przejściach wojennych,...). Więzienie kilku lat nawet za takie krzywdzące nas słowa to trochę za dużo.
nie za dużo, w sam raz dla redaktorów celowo piszących rożne kłamliwe rzeczy, powielane w nakładzie, symboliczną grzywną raczej by się nikt tego typu nie przejął
Jakie idiotyczne wypowiedzenie. To co robiła ta pani jako doradca przed podpisaniem ustawy przez notariusza DUDĘ? Taką głupotę to wciskać zwolennikom Kaczyńskiego a nie ogółowi społeczeństwa. WSTYD!
"Idiotyczne wypowiedzenie"....Wypowiedzenie - wojny czy umowy o pracę ? Ty się kobieto, najpierw przyłóż trochę do sprawniejszego posługiwania się językiem a dopiero póżniej zabieraj głos. I myśl głową, Tym razem postanowiłaś wystąpić w charakterze reprezentanki "ogółu społeczeństwa" i zioniesz pogardą w "notariusza" i w niżej Twoim zdaniem stojacych "zwolenników Kaczyńskiego", którym sama próbujesz na chama wcisnąć swoją głupotę . "To co robiła ta pani jako doradca ?" - zapytujesz z wysoka tonem arcydyrektora, nie mogąc się za Chiny domyśleć, że doradców prezydenta jest wielu i że ich opinie nie zawsze są jednomyślne i że być może przeciwne zdanie "tej pani" mogło akurat tym razem nie mieć wpływu na decyzję prezydenta.
Zaczęło się "obalanie" ustawy o IPN. Widocznie "gdzieś" z "kimś" się władza "dogadała" czyli zawarła kompromis (a kompromis jest najczęściej zgodą na rezygnację z prawdy). Społeczeństwo dowie się o tym za kilka lat, albo wcale. Klasyczna technika. Najpierw krytykują ustawę znane i "wiarygodne" osoby, po to by zasiać wątpliwości w społeczeństwie, a potem podważy ją TK oraz Prezydent i już jej nie będzie, albo będzie taka pozorna, rozmyta, nic nie znacząca. "Co to jest prawda?" ...
Nie, ta ustawa nie jest idiotyczna. Pani Romaszewska po prostu jej nie doczytała, albo nie rozumie. Przykre, że PAD otacza się takim doradztwem. No a może to jest "ustawka", żeby wywrzeć naciski na TK i zniszczyć tę ustawę. Będziemy mieli niebawem absolutną jasność, czy sejm, rząd, prezydent, TK stoją po stronie PRAWDY i Polski, czy po stronie przeciwnej i reprezentują interesy niepolskie.
Tej Pani powiedzieć, że Ojczyzna wolności potrzebuje na co dzień, ponieważ wolność nie została dana raz. To jak nic nie wyrazić by Ta Pani w dalszym ciągu powodowała zamieszanie. To już nie jedna wypowiedź, gdzie Pani Zofia z jednej strony rozumie by z drugiej nie rozumieć ... Niepokojąca postawa. A podpisana ustawa o IPN jest nam Polakom bardzo potrzebna.
ciekawe, że żyjemy w Polsce a nie w Izraelu, a jest karalność za wypowiedzi antysemickie http://www.rp.pl/Prawo-karne/301259837-MS-najwiecej-osadzonych-przestepstw-antysemickich-to-wpisy-w-internecie.html debatują o tym specjalne Komisje, zapadają wyroki w sądach za błahe zdarzenia, pańci to nie razi, jakby zapadały podobne w treści antypolskie, których też nie brakuje, byłaby tragedia
"Nie może być tak nieokreślone, że każdy kto wypowiada się nieładnie o Polakach, to natychmiast go do kryminału." co to za tekst? Ustawa zabrania "przypisywania Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności" za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką". Trudno powiedzieć czemu służyć ma zastrzeżenie "nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Tyle, że o tym wypowiedź Romaszewskiej milczy.
"Jeżeli ustawa miałaby być zmieniana to tylko w jedną stronę czy w maksymalnie możliwe skopiowanie ustawy stworzonej i obowiązującej w Izraelu. A w niej jest 5 lat zamiast 3 lat więzienia oraz żadnych wyłączeń dla twórców czy badaczy naukowych" (znalezione w sieci)
Czytam te wpisy i oczom nie wierzę... Naprawdę piszą to katolicy? Tyle złości, wściekłości, pogardy, hejtu... Poczytajmy sobie lepiej dzisiejsze czytania Liturgii Słowa.... Wyjdzie na zdrowie - duszy i ciału. I społeczeństwu
Jawo25, jeśli to nie katolicy (a kto czyta portale katolickie?), to mam się cieszyć? Kultura obowiązuje każdego, nawet jeśli de facto pisze incognito. A nieciekawe (delikatnie mówić) wpisy obrażające p. Romaszewską to nie jest hejt? Musi być rzucenie czymś mocnym? To sorry, za delikatna jestem
Trochę przesadzasz i generalizujesz. Krytyka merytoryczna nie jest hejtem ani pogardą. Może Ty jesteś "pogodzona" z tym, co się w PL wyprawia wokół tej ustawy, ale wiele osób nie. A czytania przeczytane mam, zrozumiane także. Czytania liturgiczne to nie jedyna lektura. I to wcale nie znaczy, że katolik ma być jakąś niemotą, nie ma mieć własnego zdania w tematach ważnych dla ojczyzny i swojego narodu. W końcu wszyscy jesteśmy wyborcami i obywatelami. I, jak mniemam, Polakami.
Poza tym, język jakiego używa p. Romaszewska jest skandalicznie prostacki i nie licuje z funkcją doradcy Prezydenta Rzeczypospolitej. Ja nie wiem, czy PAD nie zdaje sobie sprawy, że ta pani go po prostu ośmiesza? Mega niesmak.
Z przykrością muszę stwierdzić, iż Pani Romaszewska zbyt płytko spogląda na tę ustawę. Nazwanie jej idiotyczną jest, co najmniej delikatnie mówiąc, chybione. A już stwierdzenie o Żydach: "że oni kochają Niemców i nie lubią Polaków. Mnie jest strasznie przykro z tego powodu". Mnie zaś jest strasznie przykro, za takie osoby jak Pani Romaszewska, które nie do końca wiedzą co mówią.
To jest skandaliczne żeby doradca głowy Państwa krytkował ustawę po podpisaniu. Co ta pani robiła przez ostatni rok?? Jakà właściwie funkcję spawuje ta pani?
Są w ojczyźnie rachunki krzywd, Nadszedł czas, że pospłacać je trzeba, Bo już w twarz nam nie będzie pluł nikt, Choć publicznie by potem ubolewał. (Jacek Zwoźniak 1981)
Ustawa o IPN jest potrzebna, chociaż spóźniona o przynajmniej dekadę.
Trzeba też bardzo pilnie zająć się ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polaków ze strony Ukraińców, którzy są opętani zbrodniczą ideologią banderyzmu, a do tego szmuglują do Polski bardzo groźną broń, jak np. działa przeciwlotnicze i granatniki przeciwpancerne, nie mówiąc o pistoletach i broni maszynowej. Np. news z ostatniej chwili: https://kresy.pl/wydarzenia/proba-przemytu-granatnikow-przeciwpancernych-polski-ukraine/
Opinia publiczna nie jest o tych faktach informowana, chociaż powinna, a prez. Duda zaskarżył właśnie część ustawy o IPN dotyczącą banderyzmu.
Niedawno jeden z ukraińskich oficjeli groził Polsce ukraińską piątą kolumną - tak to określił, a władze nic, tylko jazda po Putinie. Zagrożenie ze strony ISIS to absolutnie nic w porównaniu z tym.
Może Ty jesteś "pogodzona" z tym, co się w PL wyprawia wokół tej ustawy, ale wiele osób nie.
A czytania przeczytane mam, zrozumiane także. Czytania liturgiczne to nie jedyna lektura. I to wcale nie znaczy, że katolik ma być jakąś niemotą, nie ma mieć własnego zdania w tematach ważnych dla ojczyzny i swojego narodu. W końcu wszyscy jesteśmy wyborcami i obywatelami. I, jak mniemam, Polakami.
Nadszedł czas, że pospłacać je trzeba,
Bo już w twarz nam nie będzie pluł nikt,
Choć publicznie by potem ubolewał. (Jacek Zwoźniak 1981)