Taki ten rząd "populistyczny", tyle naobiecywał gruszek na wierzbie, że teraz ma najlepsze wyniki gospodarcze... Oby więcej takich "populistycznych" rządów miała Polska. A patriotyzm to nie nacjonalizm, bo patriotyzm nie sprowadza się wcale do wykonywania rozkazów innych nacji pod symbolem orła z białej czekolady.

"Sabotaż polsko-izraelskiego dialogu" - co to za dialog, jeśli nam nic nie wolno, a Izrael czerpie korzyści pełnymi garściami. Nie wiemy nawet co pisze się o Polsce w szkołach w Izraelu. A czy Litwa, Białoruś lub Ukraina nam ustąpiły i zrealizowały nasze słuszne wnioski?! Co nam da rola podnóżka USA lub Izraela? Czy Bush posłuchał się naszego papieża, gdy w interesie Izraela zaatakował Irak przyczyniając do tylu nieszczęść? Lepiej nazywajmy rzeczy po imieniu.

Pan Tyrmand przekazuje wiele oczywistych prawd o relacjach polsko-żydowskich, próbując prostować przekłamania i nieścisłości. Tylko, że sam mija się z prawdą twierdząc, że Prawo i Sprawiedliwość nie miało związków z komunistami i zepsutą postkomunistyczną oligarchią. Ależ miało i ma, wystarczy przejrzeć biografie członków tejże partii, odpowiadających za reformę wymiaru sprawiedliwości czy za przepisy degradacyjne. Czy wszyscy pisowcy to ludzie nieskalani, którzy dopiero w ostatnich latach powrócili do kraju z wielkiej emigracji? Chyba jednak NIE, więc nie zakłamujmy historii i teraźniejszości, bo na kłamstwie nie zbudujemy dobrej przyszłości.