• GOŚĆ2
    26.03.2018 15:37
    I bardzo dobrze. Pomoc nie może być tylko "pokazówką", żeby się w niej media i różni politycy, także kościelni dyplomaci ogrzewali. Musi być realna, skierowana do człowieka i nie pozbawiająca go godności i własności - własnego domu, własnej ziemi, własnej ojczyzny. Każdy człowiek musi mieć swoje miejsce na ziemi i należy dążyć do tego, by ograniczać przymusowe przesiedlenia pod hasłem fałszywie rozumianego miłosierdzia. Cieszy realne zaangażowanie polskiego rządu w sprawie realnej pomocy na miejscu. Brakuje jeszcze realnego zaangażowania struktur UE, niestety oni tylko myślą o ściąganiu migrantów, jakby to miało rozwiązać problem, kiedy w istocie tylko go pogłębia.
    • Batrahe
      26.03.2018 18:51
      gosc2, korytarze humanitarne, zainicjowane przez wspólnotę Sant Egidio nie polegają na przymusowym przesiedlaniu ludzi, jesteś w wielkim błędzie. Dobrze, że rząd pomaga na miejscu, ale są też ludzi, którzy nie widzą przyszłości swojej i sowich rodzin w kraju ogarniętym wojną i nie powinnismy odmawiać im miejsca u nas, jeżeli mamy taką możliwość.
      • Gość2 do Batrahe
        27.03.2018 11:12
        "Korytarze humanitarne" to była pewna forma moralnego szantażu, w myśl mniej lub bardziej otwarcie manifestowanej zasady: jeśli tego nie chcecie, to na pewno nie jesteście chrześcijanami, gdzie wasze miłosierdzie, etc. Tymczasem korytarze takie wiążą się z ogromną operacją logistyczną i kosztową, a potrzebujących jest dużo więcej niż osób, które mogą takim korytarzom podlegać. O mechanizmach korytarzy warto poczytać więcej, dlaczego nie są one bezpieczne dla społeczeństw przyjmujących. Polecam artykuły na Polonia Chrisitiana. No i jest to wyrwanie ludności z ich własnych siedlisk, w których powinni mieć swoje miejsce i wspólnota międzynarodowa powinna o to zabiegać.
        Przymusowe przesiedlenia zaś to wszystko, co proponowała dotąd i nadal proponuje UE.
        Temu należy się przeciwstawiać i to zdecydowanie, a podkreślanie bezprzedmiotowości korytarzy jest oczywiście kolejnym, bardzo sensownym głosem rządu polskiego.
      • Batrahe
        27.03.2018 15:48
        Gosc2, nie masz racji. Korytarze humanitarne to forma pomocy, pozwalająca na legalną i bezpieczną zmianę miejsca pobytu, np. bez ryzykownej przeprawy na pontonie. Nie jest to forma szantażu (jeżeli ktoś to tak odbiera to warto zadać sobie pytanie, dlaczego). O korytarzach humanitarnych warto poczytać (ale nie należy ograniczać się jedynie do artykułów z Polonia Cristiana, dobrze jest poczytać sobie np. to, co piszą sami organizatorzy http://archive.santegidio.org/pageID/1165/langID/pl/itemID/816/Czym-s%C4%85-korytarze-humanitarne.html, co na temat korytarzy sądzi episkopat http://migracja.episkopat.pl/category/korytarze-humanitarne/, oraz inne strony katolickie, które opisują to rozwiazanie (popierane przez Kościół). I jeszcze raz napiszę: nie jest to wyrywanie ludzi z ich siedlisk. To rozwiązanie dla osób, które chcą opuścić swój kraj dobrowolnie i mają do tego prawo, tak jak Polacy mają prawo do wyjazdu za granicę w celu podjęcia lepiej płatnej pracy.
    • E.
      26.03.2018 22:49
      "przymusowe przesiedlenia" - a kto tu mówi o przymusowych przesiedleniach? Poza tym co zrobić z osobami, które uciekają od bardzo trudnego życia w krajach zrujnowanych przez grę polityczną wielkich imperiów, często przy poparciu - tak, tak - także Polski? Obwiniamy imigrantów, że chcą żyć lepiej, że mają telefony komórkowe, że wysyłają do pracy w Europie ludzi silnych (młodych mężczyzn), jakby te telefony to był prawdziwy luksus, jakby z Polski nie wyjeżdżali młodzi mężczyźni, którym zaproponowano tylko kiepską płatną pracę.
      Nie widziałem, by na jakiejkolwiek antyimigranckiej demonstracji ktoś domagał się rozliczenia sprawców tego bałaganu, np. Stanów Zjednoczonych. Za to łatwo uderzyć w kogoś, kto pracuje, prowadzi np. bar z kebabem, ale się od nas różni.
      • gość2 @ e.
        27.03.2018 11:00
        Ten kto prowadzi bar z kebabem jest imigrantem zarobkowym lub innym - kwestia korytarzy humanitarnych go nie dotyczy. Ma płacić podatki, przestrzegać prawa i pracować tak samo, jak muszą to robić emigranci z Polski pracujący w innych krajach. Korytarze humanitarne są ofertą pomocy, a skoro tę pomoc można lepiej i taniej zrealizować na miejscu, to tak należy czynić. Zostało to udowodnione i nie ma co ciągle wracać do tego. A kwestia przymusowych przesiedleń - to jest przecież cała polityka relokacji uchodźców opracowana przez UE. Ludzie to nie są worki ziemniaków.......
  • milena
    27.03.2018 12:06
    A pani Jadzi nie finansuja remontu mieszkania. Ona caly dzien klepie pacierze jak siostry. `Istotna też była pomoc dla miejscowych zakonów kontemplacyjnych, w tym sfinansowanie renowacji klasztorów i kaplic, zakup komputerów oraz maszyn do szycia czy haftu.'
  • Nina
    27.03.2018 13:31
    Gdyby Jezus myślał tak jak Pani Kempa nigdy by nie poszedł na krzyż a wydaje mi się, ze umierał za wszystkich ludzi. Kwestią jest zatem pytanie- co zrobiłby Jezus w takie sytuacji? Skoro korytarze humanitarne nie są potrzebne to po co stanowisko Pani Kempy? A przy okazji- mogłaby się droga Pani minister tam wybrać osobiście- zaraz dyskusja na ten temat nie wydawałaby się jej aż tak bezprzedmiotowa.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »