Tylko nie w pełni samodzielny człowiek nie może popełnić grzechu z ignorancji zawinionej. Polityka prowadzona przez ludzi niedojrzałych kończy się dramatycznym osłabieniem pozycji państwa i skazaniem państwa na nieustający konflikt. Kim nie jest raczej przywódcą odpowiedzialnym, ale jego nieobliczalność i trwałość reżimu ma silne związki z polityką Chin co potwierdza konflikt lat 1950-53. Umocnienie się Chin w efekcie reform Denga, przystąpienia do WTO i prezydentury Xi sugeruje, że Korea Płn. jest dla nich istotnym graczem i jako parias międzynarodowy musi liczyć na współpracę z Rosją, Chinami, Syrią, Sudanem, Iranem i Wenezuelą. Współpraca obydwu państw opiera się na patronażu pierwotnie ze strony ZSSR, następnie Chin. Nie jest możliwe zakończenie egzystencji Północy bez wyraźnych korzyści odniesionych przez Chiny w relacji ze światem. Denuklearyzacja zwiększy zaufanie międzynarodowe do ChRL na czym reżimowi w Pekinie w trakcie wzrostu prowadzącego do ustanowienia w przyszłości hegemonicznej pozycji Chin z pewnością zależy. Pivot ku Azji Obamy powinien oznaczać dla USA także dziś wzmocnienie pozycji Indii w celu rywalizacji ich z Chinami i Rosją. Indii, których współpraca z Japonią, Australią i USA są dla Chin jedyną przeszkodą w ustanowieniu Pax Sinica. Na co wpływ może mieć w przyszłości równoważący się potencjał demograficzny obydwu państw.