Natura nie uznaje pustki. Od razu zostaje czymś wypełniona. Na łące nie ma odrobiny pustego miejsca. Z duszą ludzką jest tak samo. Wyrzucając Boga i jego prawa, pustka po nim, zostaje od razu wypełniona przez prawa wymyślone przez człowieka. Nawet jeśli chce coś dobrego wymyśleć nie udaje mu się tak do końca, bo nie ma swoistego kręgosłupa w postaci dekalogu. Zawsze coś zwyczajnie popierniczy. Tutaj idealnie wtrąca się, bez ujawniania się, mistrz kłamstwa, oszust idealny, czyli diabeł. Tacy ludzie powiedzą, że go nie ma. I o to mu właśnie chodzi! To jego plan - wmówić ludziom, że go nie ma i piekła też. To oczywiste, że gdyby pokazał się bezpośrednio człowiekowi taki jaki jest w rzeczywistości, to żaden człowiek nie poszedłby za nim. Człowiek z natury wybierze to co piękne, nie to co brzydkie. I on o tym doskonale wie. Normalność w państwach powróci wraz z ich powrotem do Boga. Tylko tyle jest pewne. Pozdrawiam.