"co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone; domniemania uczciwości przedsiębiorcy i rozstrzygania wątpliwości faktycznych na jego korzyść". Trzeba było na to czekać 20 lat od "obalenia komunizmu". Takiej demokracji niektórzy chcą bronic.
Wcale nie trzeba było czekać tyle lat. Ta zasada została sformułowana i weszła w życie u schyłku komuny, gdy ministrem gospodarki był M.Wilczek. Tyle, że po 1989r. tzw ustawa Wilczka była tak "udoskonalana" (m.in. przez PiS), że w efekcie niewiele z niej zostało. Inna sprawa, że różne luki prawne były wykorzystywane przez rozmaitych hochsztaplerów. Co do aktualnie wchodzącej w życie ustawy, poczekajmy na interpretacje i praktykę np skarbówki w tym temacie. Po czynach ich poznacie, a nie po deklaracjach !
Wchodzą w życie kontrowersyjne przepisy. Szef skarbówki może blokować konta firm. Fiskus często się myli, zatem - drżyjcie przed urzędem skarbowym uczciwi przedsiębiorcy.
żeby prowadzić działalność trzeba znać 5 ustaw i ponadto przepisy skarbowe;zwykły przedsiębiorca tego nigdy nie ogranie;prawo powinno być proste i nieobszerne; wystarczyłaby 1 ustawa;