Sobor w Trydencie uratowal Kosciol rzymski przed calkowitym rozkladem.-korupcja,zepsuciem moralnym,symonia,nepotyzmem itd...To czego boja sie najbardziej fanatyczni katolicy wspolczesnie, to zwrot w kierunku BOGA,takiego jak GO opisuje Pismo Swiete,a nie majaca poganskie korzenie-tradycja. Mysle,ze List sw.Pawla do Rzymian jest w duzej mierze ciagle aktualny w stosunku do katolikow.W swoim liscie ,apostol pogan pisze (1 rozdzial) o takich ktorzy znikczemnieli w swoich myslach,a ich serce pograzylo sie w ciemnosci,mienili sie madrymi,a stali sie glupi i zamienili chwale niesmiertelnego BOGA na...OBRAZY przedstawiajace smiertelnego czlowieka (!!!)...zamienili BOGA prawdziwego na falszywego i zaczeli oddawac czesc ..stworzeniu,zamiast STWORCY,ktory jest blogoslawiony na wieki... Protestantyzacja Kosciola rzymskiego to zwrot w kierunku BOGA i szansa na przetrwanie,bo liczba katolikow poznajacych BOGA i przechodzacych do Kosciolow ewangelicznych jest ogromna,szczegolnie widac to w krajach Ameryki Poludniowej (Brazylii...),ale ten fakt jest pewnie wsrod katolikow wielka tajemnica? Religijnoscia nie mozna zastapic Ducha Swietego,stad w Kosciele katolickim powstaja wzorowane na protestantach ruchy-Nowa Ewangelizacja,Ruch Odnowy w Duchu Swietym,Koscioly domowe,organizuje sie wieczory uwielbien itd. Jest to wszystko sola w oku katolickich fundamentalistow,ktorym trudno przyznac,ze w Kosciele pozbawionym Ducha Swietego nie ma owocow,a osobistych relacji z BOGIEM nie sa w stanie zastapic puste rytualy.