Ile jeszcze świętych i błogosławionych z Polski potrzeba by to dało jakiekolwiek owoce. Czy nauki Jana Pawła II mają dzisiaj jakiekolwiek znaczenie w życiu duchowym w Polsce? tak będzie też z następnymi.
Oto co Episkopat Polski pod przewodnictwem kard. Hlonda głosił na temat nierozerwalności małżeństwa: http://www.patrimonium.chrystusowcy.pl/kandydaci-na-oltarze/sluga-bozy-kard-august-hlond/dziela/1945-1948/Oredzie-Episkopatu-do-wiernych-W-sprawie-malzenskiej-_1147#.WvvZFeqgeF4 "...e) Ciężkiego grzechu dopuściłby się katolik, który by wniósł do sądu państwowego powództwo o rozwiązanie swego małżeństwa katolickiego. Gdyby zaś na podstawie rozwodu uzyskanego w sądzie państwowym wstąpił w ponowny związek małżeński, choćby przez ślub cywilny, dopuściłby się w obliczu Kościoła przestępstwa bigamii czyli dwużeństwa i nie tylko żyłby w grzechu i zdała od Sakramentów świętych, lecz popadłby ponadto w kościelną infamię i naraziłby się na kary przewidziane w kanonie 2356 Kodeksu Prawa Kanonicznego...."
http://www.patrimonium.chrystusowcy.pl/kandydaci-na-oltarze/sluga-bozy-kard-august-hlond/dziela/1945-1948/Oredzie-Episkopatu-do-wiernych-W-sprawie-malzenskiej-_1147#.WvvZFeqgeF4
"...e) Ciężkiego grzechu dopuściłby się katolik, który by wniósł do sądu państwowego powództwo o rozwiązanie swego małżeństwa katolickiego. Gdyby zaś na podstawie rozwodu uzyskanego w sądzie państwowym wstąpił w ponowny związek małżeński, choćby przez ślub cywilny, dopuściłby się w obliczu Kościoła przestępstwa bigamii czyli dwużeństwa i nie tylko żyłby w grzechu i zdała od Sakramentów świętych, lecz popadłby ponadto w kościelną infamię i naraziłby się na kary przewidziane w kanonie 2356 Kodeksu Prawa Kanonicznego...."
Dlaczego teraz nie głosi się takich nauk?