Mt 28,19-20 «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».
Gdzie jest dobra zmiana PIS, która nie naprawia tego stanu rzeczy i pomoże niepełnosprawnym chronionym w szczególny sposób przez konstytucję ? Mamy rząd osób - nie wierzących w Boga.
Uważam za bardzo haniebne rozprzestrzenianie kłamstwa, jakoby obecny rząd, który objął kierowanie państwem od połowy listopada 2015r. jest odpowiedzialny za ten stan rzeczy. Gdzie był rząd PO-PSL, który osiem lat sprawował władzę? Czy rząd PO-PSL nie okradał każdego Polaka jak tylko to było możliwe?
Państwo, które reklamuje się na hasłach z Ewangelii św. i cytatach św. JPII nie walczy z osobami niepełnosprawnymi!!!!!!! Dlaczego walczy? Dlaczego? Bo najprawdopodobniej tylko udaje prawdziwych chrześcijan. Szkoda....
Nowy Testament przeczytałem w całości kilkanaście razy, nie mówią o tym, ile razy słuchałem Ewangelii. I nic tam nie znalazłem o zabieraniu jednym, by dać innym.
Jezus często mówi "daj", ale nigdzie nie mówi "zabierz komuś, by dać innemu".
No i spokój. Mam tylko nadzieję, że posprzątają po sobie ten majdan - choć nie, zachowanie tych kobiet pokazuje, że to nie byłaby nadzieja, lecz naiwność.
Dziwny ten kraj. Byli już pracownicy i pracowniczki kopalni Krupiński dostali po kilkadziesiąt tysięcy zł. odprawy - nawet kobiety, które wydawały lampy i mleko. Dlaczego? Bo kopalnia nie przynosiła zysku. (Państwo czyli podatnicy dopłaciło do ich sowitych odpraw). Jakoś wtedy Państwo nie trąbiło, że do odpraw dokładają się wszyscy podatnicy. Potem inne kopalnie JSW podniosły kilkukrotnie ceny węgla i nagle ogłosiły, że KOPALNIE WYCHODZA NA PLUS I MAJĄ ZYSK WIĘC BĘDA NAGRODY I PREMIE DLA GÓRNIKÓW!!!! Szkoda, że te nagrody i podwyżki są kosztem podatników, którzy nie mają wyboru i ten super drogi węgiel musza kupić. W której prywatnej firmie przeszły by takie podwyżki produktu? Nikt by takiego drogiego towaru nie kupił. Dodam jeszcze, że jest mi przykro, że w Piekarach nikt nie wspomniał o tragicznej sytuacji niepełnosprawnych w Polsce.
Jeśli zamykamy kopalnię i wypłacamy odprawy, to wydajemy - powiedzmy - milion złotych, ale oszczędzamy - znów: powiedzmy - 100 milionów w perspektywie pięciu lat. Czyli jesteśmy do przodu 99 milionów.
Jeśli niepełnosprawni chcą pieniędzy, to muszą uzasadnić społeczeństwu, dlaczego nam się opłaca dać im 500 złotych miesięczne.
KJ Co mają niepełnosprawni udowodnić? Że nie są wstanie sami tych pieniędzy zarobić? To raczej jest oczywiste. Jak możesz porównywać ich do zdrowych silnych górników. Tok Twojego rozumowania jest bardzo bezduszny. Może logiczny ale mało moralny.
Widzę, że Ina też do niepełnosprawnych należy - piszę "uzasadnić", Ina czyta: "udowodnić". No nic, napiszę prościej, żebyś zrozumiała. Państwo nie jest od dawania jałmużny. Państwo jest od dbania o dobro wspólne obywateli. Jeśli niepełnosprawni chcą pieniędzy, to muszą społeczeństwu UZASADNIĆ (czyli wyjaśnić, wytłumaczyć), dlaczego w interesie społeczeństwa jest im te pieniądze dać. Ja sam mogę takich argumentów kilka przytoczyć, ale nie będę ich wyręczał.
Ps. Górnicy są tak samo obywatelami polskimi, jak ci niepełnosprawni i ich matki.
Zacznijmy od tego,ze mowimy o niepelnosprawnych,ktorzy bez calodobowej pomocy nie moga zyc.Bo takich dotyczyl ten protest.A wiec ktos musi sie nimi opiekowac,przewijac pieluchy ,karmic, obracac, myc itd.A wiec ktos musi byc zatudniony 24 godziny na dobe czyli 14-16 godzin pracy w rzeczywistosci.Minimalna stawka zatrudnienia w Polsce wg. rzadu to 20 zl na godzine.Teraz sobie policz i porownaj i pomysl chwile nad tym jakie poswiecenie oddaja niepelnosprawnym ich rodziny.Czy to o co prosily to tak wiele?
No i to jest argument, katolik. Tylko, że nie usłyszałem go od tych blondyn z tipsami (one tylko żądają). Jeśli - jako społeczeństwo - się zgodzimy z taką argumentacją, to powinniśmy się umówić na jakąś formę renty dla osób z trwałą niepełnosprawnością, niezdolnych do pracy. I niech takie osoby niepełnosprawne (nie rodzice, tylko oni) mają np. 2, 3, 4 tysiące złotych miesięcznie od urodzenia do śmierci na swoje wydatki. Ale wówczas zero innej kasy z budżetu. Muszą sobie opłacić ubezpieczenie zdrowotne, mieszkanie, opiekuna, terapeutę etc.
No i widzisz @kj, aby te osoby mogły otrzymać rentę która niewątpliwie im się należy państwo musi skądś czyli komuś wziąć aby mogło im dać, te pieniądze z nieba nie spadną ktoś je musi do budżetu wpłacać jak nie dobrowolnie to pod przymusem czyli państwo jednym zabiera a innym daje, proste jak budowa cepa a ty jesteś przeciwny zabieraniu jednocześnie za tym aby dać.
Jeśli dyskusja w Polsce zawsze będzie wyglądała jak to, co robi Gość powyżej, to kiepsko widzę naszą przyszłość.
Napisałem wyraźnie: "dlaczego nam się opłaca dać im 500 złotych miesięczne", "dlaczego w interesie społeczeństwa jest im te pieniądze dać", "jeśli - jako społeczeństwo - się zgodzimy z taką argumentacją", "powinniśmy się umówić na jakąś formę renty".
Jeśli potrafisz czytać i przestaniesz manipulować, to zauważysz, iż wyraźnie piszę, że na to musi się zgodzić społeczeństwo, suweren naszego kraju. Jeśli niepełnosprawni przedstawią nam ARGUMENTY, że nam - jako społeczeństwu - OPŁACA się dać im jakąś kasę, i jeśli jako społeczeństwo się ZGODZIMY im to dać, to nikomu nie zostanie nic zabrane, bo zostanie to demokratycznie uchwalone.
Jako liberał nie mam nic przeciwko, żeby zlikwidować 90% podatków, a pozostałe 10% wydawać wyłącznie na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne. Ale jako demokrata uważam, że decyzje dotyczące naszych podatków i wydatków powinnyśmy podejmować demokratycznie. A nie przez krzyk jakiejś małej grupki, bo "im się należy".
kj...nie uslyszales bo nie chciales uslyszec.One od poczatku o tym mowily.Sa rozne stopnie kalectwa.Chodzilo o tych co poradzic sami sobie bez opieki nie moga.Ja jestem w szoku czytajac Wasze komentarze.Przeciez zgodnie z Ewangelia bedzie wam taka sama miara odmierzone.
Na szczęście już się skończył, więc nie mam po co do niego wracać.
Najgorsze, że po nim jesteśmy w takiej samej sytuacji, jak przed nim (i jak w 2014 roku): problem pozostał, kolejne pieniądze publiczne zostaną zmarnotrawione, a za rok, może dwa, znowu kolejna grupa niepełnosprawnych będzie protestować. Pseudo-polityka kolejnych rządów.
@kj, jeśli myślisz, że społeczeństwo dobrowolnie się opodatkuje na rzecz niepełnosprawnych to jesteś strasznie naiwny, że uzna to za dobry interes to ci powiem, że dla społeczeństwa dobrym interesem będzie aborcja i eutanazja bo to taniej i bez kłopotów ale a to będzie to w pełni demokratyczny wybór.
W przeciwieństwie do Ciebie nie jestem socjologiem i nie wiem, co społeczeństwo zrobi. Jestem za to wielkim zwolennikiem demokracji bezpośredniej i uważam, że niepełnosprawni powinni przygotować projekt ustawy (lub dwie-trzy alternatywne), zebrać pod nim co najmniej 100 000 podpisów i później moglibyśmy zrobić w tej sprawie referendum. To jest sposób na rozwiązywanie takich problemów, a nie okupacja Parlamentu i awantury.
Po przeczytaniu wszystkich komentarzy odnośnie niepełnosprawnych jestem w szoku. Okazuje się, że oto Polacy afiszujący się swoim katolicyzmem i św. Janem Pawłem II nienawidzą niepełnosprawnych.... nie chcą im pomóc... i widzą tylko swój talerz zupy... Widać, że nic nie robicie sobie z nauki JPII i Franciszka. Zakłamanie sięga zenitu!!!!! Płakać się chce
Jest takie miejsce gdzie Biedronka i inne markety nie wyrzucają śmieci czyli np. opakowań nieprzeterminowanych jajek z których jedno się potłukło do śmietnika a zostawiają ludziom by sobie darmowo wzięli. Jak wiadomo sieć Biedronka pod rygorem nakazuje by wszystkie takie jajka skończyły w śmietniku i by nikt ich stamtąd nie wyjął. Wszystkie śmietniki Biedronki są obowiązkowo zamykane na kłódki. Ale w tym miejscu złożyły się trzy czynniki. Ludzie którzy codziennie przecinali te kłódki pomimo monitoringu. Policjanci którzy nie interweniowali. I pracownicy Biedronki którzy nie interweniowali. Dzielnicowy tej Biedronki to kibic ks. Międlara. A jego przełożonego wychowywała mama i też dobrze go wychowała. Trzeba herosów by jedzenie nie gniło w śmietniku. To tylko wyjątek. Taka Polska.
Niech te panie przypomną sobie swoje chamstwo wobec członków rządu, ich publiczne upokarzanie przed kamerami telewizyjnymi. Aby oczekieć dla siebie szacunku, trzeba szanować innych. Druga sprawa. W piątek odbyło się referendum w Irlandii. Zwolennicy usunięcia z konstytucji ochrony życia poczętego zwyciężyli strasząc społeczeństwo niepełnosprawnymi dziećmi. Społeczeństwa zachodnie mają negatywny stosunek do niepełnosprawnych dzieci i ten trend będziebsię nasilał także w Polsce. Oni są postrzegani jako problem, który trzeba rozwiązać poprzez aborcje. Pozdrawiam
"Te Panie" dobrze pamiętają I Mularczyka jak biegał z tym swoim słodko-mdlącym fałszywym współczuciem, i Szydło jak solennie obiecywała, i tych wszystkich pozostałych, którzy emanowali nieprawdziwym zrozumieniem potrzeb niepełnosprawnych. Poza tym, pisać o matkach skrzywdzonych przez los dzieci "te Panie" - to trzeba mieć naprawdę siano w głowie!
Ciekawi mnie dlaczego mimo gotowości ze strony rządu przekazania gratyfikacji rzeczowej opiekunowie uważają, że wiedzą lepiej co jest niezbędne. Rząd jak się wydaje rozwiąże te problemy prędzej czy później, ponieważ wykazuje determinację. Odpowiedzią jest realizacja 15 z 29 postulatów. Umiejętność słuchania jest ostatnio rzadko spotykana. Rząd nie zasłużył na upolitycznianie protestu zwłaszcza, że jest pierwszym który słucha. To nie rząd jest zły tylko okopanie się na swoich pozycjach przez opiekunów, którzy czasem zdają się występować nie w imieniu niepełnosprawnych, ale swoim własnym może nawet dla kapitału politycznego. Dialog mógł się odbyć bez protestu.
"Ciekawi mnie dlaczego mimo gotowości ze strony rządu przekazania gratyfikacji rzeczowej opiekunowie uważają, że wiedzą lepiej co jest niezbędne." - Może dlatego, że swoją opiekę wypełniają dzień po dniu, godzina po godzinie?
"Ciekawi mnie dlaczego mimo gotowości ze strony rządu przekazania gratyfikacji rzeczowej opiekunowie uważają, że wiedzą lepiej co jest niezbędne" Wiesz, w spawie 500+ to rząd właśnie twierdził, że to rodzice wiedzą co jest najlepsze dla ich dzieci. "Rząd nie zasłużył na upolitycznianie protestu zwłaszcza, że jest pierwszym który słucha. To nie rząd jest zły tylko okopanie się na swoich pozycjach przez opiekunów, którzy czasem zdają się występować nie w imieniu niepełnosprawnych, ale swoim własnym może nawet dla kapitału politycznego. " To Ty upolityczniasz ten protest. Jakoś niewielu polityków tzw opozycji widziałem przy okazji tego protestu a i sami protestujący wyraźnie mówili że nie chcą aby ten protest był upolityczniany. "Dialog mógł się odbyć bez protestu." To już śmieszny jesteś. Ten rząd (poprzedni zresztą też) nie słucha ludzi tylko robi co mu się podoba/co mu podniesie popularność (bez względu na koszta). Jedynie gdy zagrozisz mu paleniem opon na ulicach to znajdują się nagle pieniądze dla tej czy innej grupy społecznej.
Czy cytowanie Biblii jak zakazane teraz w Kosciele Katolickim,ze usunieto cytaty z Mateusza 7 jako uzupelnienie do tego co napisal pan "tatankiecz " cytujac Ewangelie Mateusza 28 ...a dokladnie do "Uczcie je zachowywac wszystko co wam przekazalem"?
Dużo empatii wśród komentujących dostrzegam (ironia). Aż nie mogę wyjść z podziwu - jak można tak skamienieć wewnętrznie. Zacietrzewienie polityczne was oślepia.
To był protest polityczny. Nie mówię, że nie mają o co walczyć, ale sposób dzialania odrażający. Przykre, że dzieci tych pań muszą się za nie wstydzić. Mimo woli dowiedziały się więcej niż powinny. Może to być dla nich większa krzywda niż ich niepełnosprawność.
Jestem w szoku, że słowem nie powiedzą, że jednak Ci źli rządzący coś dla niech zrobili, te ułatwienia medyczne, podwyższenie dodatków o kilkaset złotych. Typowo Polskie, ciągłe narzekanie.. Czy to jest obiektywizm? Nick Vojcic nie ma nóg ani rąk, a swoim podejściem do życia motywuje niejednego zdrowego człowieka, można, da się?
Nick Vojcic nie żyje w Polsce! Ale już koniec scen przykrych dla oczu Suwerena, a co oczu to z serca. W sejmie już nie śmierdzi, pani Pawłowicz może komfortowo zajadać kanapki. No i 500 + dla wszystkich nie zagrożone.
"oświadczyła podczas niedzielnej konferencji prasowej Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych." - powinno być napisane: "oświadczyła podczas niedzielnej konferencji prasowej Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych otoczona przez wspierających ją posłów i działaczy opozycji oraz KODu"
A pamiętasz Bolo te płomienne przemówienia minister Rafalskiej, gdy jeszcze była posłem opozycji. Jak to przeklinała rządzących i obiecywała pomoc w każdym zakresie. A teraz co ? Zabrakło kasy dla niepełnosprawnych, jest dla zdrowych i silnych z pisu ! Obłuda, obłuda, obłuda !
Odebrać tym Paniom prawo do wychowani i opieki nad tymi dziecmi! Stworzyły im szereg zagrożeń! Ci z PO I Nowoczesnej przez lata nic dla nich nie zrobili a te Panie im podziękował , za co ! Za to że PO I PSL przez 8 lat im nic nie dał! To wstyd Pani Hartwig Pani sąd powinien dzieci odebrać !
Rozumiem,ze sam chcesz zajac sie kims niepelnosprawnym.Polecam pare dni pracy w np. hospicjum.Gwarantuje ci,ze po jednym dniu na kolanach bys przepraszal te panie za te slowa,ktore tu napisales!
4 miesiące spakowałem się osoba chora na chorobę nowotwororową w domowym hospicjum to wiem jak taka opieka non stop także w nocy i to wielu nocach wygląda i po Sejmach nie jeździłem prosząc o wsparcie!
Co to są 4 miesiące ? Te matki opiekują się niepełnosprawnymi CAŁY SWOJE ŻYCIE ! Wasze komentarze są polityczne i bezduszne. Nie ma w nich Ewangelii tylko poparcie dla rządzących w każdej sytuacji i przeciwko wszystkim. Nikt nie chce oddać 500 + by podzielić się z niepełnosprawnymi ? To ja za taki katolicyzm dziękuję i żegnam.PS. Nie odpisujcie bo już tego nie przeczytam !
Tu jest kilka osób pod nickiem "gosc" tu cię @kj popieram ale co do demokracji to trzeba uważać bo czasem dokonuje straszliwych wyborów, oto bowiem w Irlandii katolickim przecież kraju demokratycznie ustalono, że można zabijać dzieci nienaradzone. Demokracja powinna mieć swoje granice, nie można demokratycznie decydować czy ktoś ma żyć czy nie.
Moim zdaniem tocząca się tutaj dyskusja jest zawstydzająca. Ustalmy jedno: czy bycie chrześcijaninem zobowiązuje do wspierania uboższych i potrzebujących, czy nie? Tak czy nie? Moim zdaniem: TAK. I kropka. żadnego znaczenia - moim zdaniem - nie ma kto dziś jest rządem, kto opozycją, kto ustawił się w tle protestujących niepełnosprawnych i z jakiej był partii. Sprowadzanie całego problemu do tych sytuacyjnych okoliczności ubocznych świadczy -moim zdaniem - o oślepiającym zacietrzewieniu. Musimy się z tego wydobyć. Dziś jest taki rząd, jutro inny, pojutrze jeszcze kolejny. Kwestią nie jest czyj rząd to zrobi, tylko co zrobić, żeby sytuacja niepełnosprawnych w Polsce stała się komfortowa. Tak: komfortowa. Bo to będzie miarą naszej miłości bliźniego, który niezasłużenie został przez los skrzywdzony. Naprawdę, nieważne z jakiej partii będzie rząd, który pchnie sprawę do przodu. Bo to będzie nasz, polski rząd i w naszej Polsce niepełnosprawni będą mogli wtedy godnie żyć!
A kto Ci broni "wspierać uboższych i potrzebujących"? Chodzi tylko o to, żebyś ani Ty, ani blondynki-matki-niepełnosprawnych-dużych-dzieci nie wymuszały od innych pieniędzy.
KIM Twój głos to głos wołającego na puszczy, niestety. Jesteśmy coraz mniej chrześcijanami, a coraz bardziej narodowcami, których przywódcą jest partia i rząd, nawet biskupi ustąpili im pola. Mamy 500+ i propagandę sukcesu, wszystko inne ma zejść na dalszy plan.
Jeżeli te tu pisane komentarze reprezentują i wyrażają opinie większości katolików żyjących w katolickim kraju to dziękuje Bogu że żyję daleko od Polski. Wstyd mi że do mojego kościoła należą ludzie którym sumienie nie pozwala zabijać nienarodzonych ciężko uszkodzonych płodów ale dla pomocy tym niewinnym urodzonym niepełnosprawnym dzieciom zachowują się jak barbarzyńcy. Nienawiść tych ludzi jest przerażająca i zarazem tak prymitywna i to pod osłoną kościoła którego milczenie wyraża na to wszystko zgodę.
Jezus często mówi "daj", ale nigdzie nie mówi "zabierz komuś, by dać innemu".
Jeśli niepełnosprawni chcą pieniędzy, to muszą uzasadnić społeczeństwu, dlaczego nam się opłaca dać im 500 złotych miesięczne.
Państwo nie jest od dawania jałmużny. Państwo jest od dbania o dobro wspólne obywateli. Jeśli niepełnosprawni chcą pieniędzy, to muszą społeczeństwu UZASADNIĆ (czyli wyjaśnić, wytłumaczyć), dlaczego w interesie społeczeństwa jest im te pieniądze dać. Ja sam mogę takich argumentów kilka przytoczyć, ale nie będę ich wyręczał.
Ps. Górnicy są tak samo obywatelami polskimi, jak ci niepełnosprawni i ich matki.
Pasuje?
Napisałem wyraźnie: "dlaczego nam się opłaca dać im 500 złotych miesięczne", "dlaczego w interesie społeczeństwa jest im te pieniądze dać", "jeśli - jako społeczeństwo - się zgodzimy z taką argumentacją", "powinniśmy się umówić na jakąś formę renty".
Jeśli potrafisz czytać i przestaniesz manipulować, to zauważysz, iż wyraźnie piszę, że na to musi się zgodzić społeczeństwo, suweren naszego kraju. Jeśli niepełnosprawni przedstawią nam ARGUMENTY, że nam - jako społeczeństwu - OPŁACA się dać im jakąś kasę, i jeśli jako społeczeństwo się ZGODZIMY im to dać, to nikomu nie zostanie nic zabrane, bo zostanie to demokratycznie uchwalone.
Jako liberał nie mam nic przeciwko, żeby zlikwidować 90% podatków, a pozostałe 10% wydawać wyłącznie na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne. Ale jako demokrata uważam, że decyzje dotyczące naszych podatków i wydatków powinnyśmy podejmować demokratycznie. A nie przez krzyk jakiejś małej grupki, bo "im się należy".
Ewangelią się nie zasłaniaj, bo to nie studia teologiczne tylko dyskusja polityczna. Jak się nie ma argumentów, to się z Panem Jezusem wyskakuje.
Najgorsze, że po nim jesteśmy w takiej samej sytuacji, jak przed nim (i jak w 2014 roku): problem pozostał, kolejne pieniądze publiczne zostaną zmarnotrawione, a za rok, może dwa, znowu kolejna grupa niepełnosprawnych będzie protestować. Pseudo-polityka kolejnych rządów.
Jestem za to wielkim zwolennikiem demokracji bezpośredniej i uważam, że niepełnosprawni powinni przygotować projekt ustawy (lub dwie-trzy alternatywne), zebrać pod nim co najmniej 100 000 podpisów i później moglibyśmy zrobić w tej sprawie referendum. To jest sposób na rozwiązywanie takich problemów, a nie okupacja Parlamentu i awantury.