Bo jeśli nie Kościól - ten instytucjonalny i jako ogól wiernych - ujmie się za wszystkimi krzywdzonymi, w tym nieuleczalnie chorymi, to kto? Bo jeśli nie Kościól sprzeciwi się kulturze odrzucenia, a ta jest konsekwencją instrumentalizacji człowieka, jego popodrządkowania ekonomicznej użyteczności, to kto - się sprzeciwi? Politycy? Jakieś rzekomo społeczne organizacje? Bardzo ważny i potrzebny dokument ta Karta.
Bardzo ważny i potrzebny dokument ta Karta.